Chmielo Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Witam, niedawno podłączałem pod VAG i wyszło mi, że przepływomierz ma jakieś słabe napięcie. Wydaje mi się, że przydała by się jego wymiana i tu rodzi się pytanie. Warto kupić coś takiego ? http://allegro.pl/item603628229_passat_b5_audi_a4_przeplywomierz_1_8_1_6_benzyna.html#gallery
wojtekce Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 niby sprawny ale czy na 100% :gwizdanie: jak kupisz nowy to masz pewność że bedzię jeździł jakiś czas
kosiniak Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 bierz w aso, 2 lata gwarancji a cena nie wiem jak do ciebie ale do mnie mniej niz na allegro
Musashi Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 chcesz kupić używany przepływomierz???
wesz82 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Dobrze że chodź kupuje ori używkę a podróbkę... Zadryndaj do ASO a potem do sklepu i dowiedz się ile kosztuje taki sam bez znaczka audi. Sam zadecydujesz na ile Cię stać. Używka jak już coś to z pewnego źródła
Johnny333 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Czy przepływki to takie słabe urządzenia czy może tylko ja mam takiego pecha? Pierwszy raz wymieniłem jak sprowadziłem auto w 2006 r. Podziałał 2 lata. Całkiem długo w porównaniu z następnym, który podziałał "aż" 9 miesięcy. Ręce mi opadły. Za ostatnią wymianę płaciłem 5 stów więc to nie jest taki tani sport. Zrozumiałbym gdyby to było raz na 4 lata, no... raz na 2 lata ewentualnie, ale nie po dziewięciu miesiącach!
wesz82 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 jak się jedzie na zamiennikach lub używkach to nie ma co się dziwić że szybko się sypią... Nie masz gwarancji??
kosiniak Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 nie jedzie sie na zamiennikach i padaja, jak nie masz pojecia co piszesz to sie w ogole nie wypowiadaj, moja podzialala 10 miesiecy, aso uznalo reklamacje, dziwne co?
Johnny333 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Nie jestem zwolennikiem zamienników i nie stosuję ich ale teraz zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej zacząć je stosować. Często pochodzą z tej samej linii produkcyjnej tyle tylko, że nie mają znaczka firmowego. Jeżeli przepływki to takie felerne elementy (nie zasługujące na to by znajdować się w tak dobrym aucie jak Audi) to po co wydawać 500 - 800 zł co parę miesięcy jak można połowę mniej? Takie pytanie samo się nasuwa. A ja jeszcze raz podkreślę, że nie jestem zwolennikiem stosowania tandety w dobrych autach, jednakże okazuje się, że tandeta jest produkowana do naszych kochanych Audiczek i niewiele możemy na to poradzić. Bo jak inaczej nazwać nową część, która pada po paru miesiącach? T_a_n_d_e_t_ą. I uważam, że naprawdę takie szajsy nie zasługują na montaż w Audi. Wstyd dla producentów albo wręcz sposób na zarabianie przez nich kasy na nas. W końcu gdyby takie maleństwo wytrzymywało lata całe to na czym by zarabiali? Jest temat do małej refleksji, prawda? Na razie jeżdżę na przepływomierzu, który dał mi mój zaprzyjaźniony serwisant podczas gdy tamten będzie reklamował. Nie wiem tylko jaki A.S.O. mają w tym interes, że dają 2 lata gwarancji na coś co rzadko kiedy 2 lata wytrzymuje. No ale chociaż taki plus, że dają. Sprzeciwiać się nie będziemy.[/color] Bardzo chciałbym się mylić i przeczytać tu, że tylko ja mam takiego pecha i przepływki są rewelacyjne. Głaz by mi z serca spadł bo oprócz tego "drobiazgu" nie miewam żadnych kłopotów z autkiem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się