Świst wiatru?

[Kinne]

Witam moje auto to a4 b7 avant z 2007, w moim posiadaniu od 2 lat, od pewnego czasu borykam się z bardzo denerwującym problemem a mianowicie pojawiającym się w okolicy 100 km\h słyszalnym dosyć mocno w kabinie gwizdem powietrza. Brak mi już pomysłów co do przyczyny, uszczelki sprawdzane pod kątem pęknięć itp. wyglądają naprawdę dobrze poza tym jeździłem z zaklejonymi szparami, myśle że to odpada, pod maską również wszystko spasowane jak należy, podszybie całe nie popękane, szyba oryginalna z 2007 więc wątpię że to tam się coś rozszczelniło. Jedyne co jeszcze budzi moje podejrzenia to nieoryginalny grill „plaster miodu” czy to on może dostarczać takich wrażeń w postaci gwizdów? Może ktoś miał podobny problem, z góry dzięki za pomoc?

[Kinne]

Dodam jeszcze tylko że podczas deszczu jest kompletna cisza

[Garnus]

Ej ja mam dokładnie ten sam problem i nie wiedziałem gdzie szukać winowajcy, bo w tym samym czasie zamontowałem plaster miodu i lampy osram xenarc i pierwsze moje podejrzenie padło na te lampy gdyż można normalnie wsadzić palec między zamkniętą maske a lampe a w ori  reflektorach tego nie zrobisz. Moja rozkmina była taka że przez większą ilość powietrza pod maska wytwarza się ten świst ale teraz mam duże wątpliwości i chyba ten plaster miodu będzie głównym podejrzanym.  Nawet pomimo tego gwizdu go nie zdemontuje bo mega to wygląda i w w jeździe po mieście nic nie słychać 

[rade]

Sprawdźcie sobie obudowy lusterek i ten plastik zakrywający mocowanie lusterka na drzwiach. Też miałem kiedyś to samo i okazało się, że ten plastik odstawał.

[Garnus]

 Będzie trzeba to obadać 

[Garnus]

Sprawdziłem u siebie zaklejając taśmą i dalej był gwizd 

[Kinne]

U mnie to samo, skonczy się chyba na powrocie do oryginalnego grilla bo każdy najmniejszy hałas w aucie doprowadza mnie do szału?

[Kinne]

Zastanawia mnie jeszcze czy w tym miejscu powinna być taka szczelina?

[Garnus]

Chyba dochodzimy do porozumienia i głównym podejrzanym jest plaster miodu  

Jeszcze spróbuje kiedyś zakleić te dziury pod grilem  i zobaczymy czy to da jakiś efekt 

Tak się teraz zastanawiam czy ta "podkładka" pod ramke tablicy rejestracyjnej nie była właśnie po to aby przykryć te otwory w zderzaku pod grillem aby nie szumiało przy większych prędkościach. Uznałem że nie bede montować tej podkładki bo lepiej wygląda bez 

 

Będzie trzeba sprawdzić, może na sam początek zakleje cały grill i jeśli nie będzie szumiało to później te otwory lub po kawałku.

 

Zbyt fajnie ten plaster miodu wygląda aby powrócić do oryginału 

 

 

 

[Garnus]

Oby się okazało że to przez sam kształt tego plastra miodu 

 

[Kinne]

Daj znać czy gwizdanie ustanie po zaklejeniu całego grilla

[Garnus]

Opisze w skrócie, bo już prawie znalazłem winowajcę. Jeździłem jak debil w te i z powrotem oczywiście łamiąc prawo na poza miastowych terenach rozpędzając się do 140 km/h. Na początku postanowiłem zakleić cały grill i oczywiście nie gwizdało ale nie miałem zamiaru się tak szybko poddać, zacząłem odrywać paski i pozostawiałem zaklejone logo i tablice. coś tam trochę gwizdało ale nie tak jak w ogóle bez taśmy, później znów zakleiłem przestrzeń od tablicy do logo audi i znów coś tam gwizdało. Pomyślałem że może faktycznie to coś z lusterkami nie tak i też zakleiłem ale różnicy nie słyszałem. Jakoś tak dziwnie sobie pomyślałem i zakleiłem szpary między maską a lampami osram xenarc bo normalnie teraz moge tam palce wsadzić a w ori nie było takiej opcji. Po tym zabiegu dalej coś tam chciało gwizdać ale sporadycznie. No to mówię ostatnia szpara jaka mi została to maska i gril, zakleiłem i tak sobie przyspieszałem w kółko i nareszcie był efekt  Podjarany pojechałem sobie na drogę ekspresową i przy prędkości 160 km/h słyszałem tylko wiatr jak wcześniej 

Ogólnie to nie bede jeździł z paskiem taśmy na samochodzie i musze wykombinować i obadać czy to nie jest wina nie dolegającego grila lub za wysoko ustawionego zderzaka lub tej dziury która jest w tym plastrze miodu obok zamka 

Dziwne są wyniki tej próby bo z zaklejoną szczeliną między maska a grilem nie gwiżdże a z zaklejonym całym grilem i nie zaklejoną szczelina między maską a grilem nie gwiżdże 

[Langista]

Podstawowe pytanie, masz dobrze uszczelki pod maską założone? Nie ma szans, żeby powietrze przelatywało do środka samochodu, zwyczajnie nie ma. Pokaż zdjęcie pod maską, na błotnikach powinny być takie pianki uszczelniające. Głównie świst z jazdy to wina lusterek, a raczej ich obudowy.

[Garnus]

W moim przypadku lusterka odpadają na 100%. Wszystkie szczeliny lusterek odpadają i te przy karoserii też. Jedyne miejsce gdzie można by się przyczepić to obok tych pianek mam wyprowadzone kable od sterownika lamp ale tam też zakleilem. Dodam jeszcze że obudowa od filtra powietrza jest dość luźna ale i tak wydaje mi się że to przez ten wzorek jakieś zawirowania są + jeszcze te kratki w zderzaku pod grillem i może tak się tworzy ten gwizd. A tak poza tym to jest wylał mi się ten siłownik od maski  

[Garnus]

https://youtube.com/shorts/Cxyb_2mUiQg?feature=share  tutaj idealnie udało mi się uchwycić ten gwizd bo wiatr dość mocno wiał 

[Langista]

Chyba da się zamek maski wyregulować, aby ta zamykała się szczelniej, bo faktycznie masz szparę, której tam nie powinno być. Obudowa filtra kabinowego cała na podszybiu? Daj jeszcze podczas jazdy obieg wewnętrzny i sprawdź, czy nadal będą te świsty. Jak nie, to oznacza tylko coś z przednią szybą / podszybiem.

Edytowane 7 Kwietnia 2022 przez Langista

[Garnus]

Podczas tych prób miałem wyłączone nawiewy

[Langista]

Nie ważne, obieg wewnętrzny zamyka klapkę przy filtrze kabinowym, wyłączenie nawiewu wyłącza tylko dmuchawę.

[Kinne]

@Garnus według mnie winowajcą jest górna część grilla, pod maską która z tego co widzę na twoich zdjęciach odstaje identycznie jak u mnie, przy oryginalnym grillu spasowanie tam jest idealne, ja u siebie walczyłem z tym opalarką i trochę udało mi się to doprowadzić do optymalnej pozycji ale dalej nie jest to to co powinno być, tym bardziej, że jak zakleiłeś szparę maska grill to nastała cisza, dodam jeszcze że gwizd z twojego nagrania 1:1 do tego co można usłyszeć u mnie co utwierdza mnie w przekonaniu, że wina leży w naszych za***istych grillach, tak samo zaklejałem już wszystko co się da oprócz właśnie szpary między maską a grillem, odpadają lusterka i inne pierdoły, chyba pora przy weekendzie na powrót do oryginału, pomaluje chrom na czarno i też będzie dobrze

[Kinne]

Widzę, że nawet silnik ten sam BPW „potęga” po wirusku ciągnie jak głupie haha