Nagar pod pokrywą zaworów (ocena), wymiana oleju

[przem8 779]

15 minut temu, Mhl_ napisał(a):

że Eurola tam nie ma,

Chcesz 5L Eurola?   Tego raczej nikt nie podrabia, bo to niepopularna marka u nas.

[Mhl_ 0]

50 minut temu, przem8 napisał(a):

Chcesz 5L Eurola?   Tego raczej nikt nie podrabia, bo to niepopularna marka u nas.

Może i bym chciał, tylko trochę więcej niż 5L bo na ewentualne dolewki jeszcze trzeba 

[przem8 779]

Jakbys się namyslił to daj znać na PW. W czwartek będę w lublinie to mogę Ci podrzucić. Mam w sumie jakies 5,5l. 4+1 nowe i jedna butelka 1l napoczęta. 

[Mhl_ 0]

5 minut temu, przem8 napisał(a):

Jakbys się namyslił to daj znać na PW. W czwartek będę w lublinie to mogę Ci podrzucić. Mam w sumie jakies 5,5l. 4+1 nowe i jedna butelka 1l napoczęta. 

Jasne, dzięki  jak coś to się odezwę

[Mhl_ 0]

Odkopię trochę temat, ale myślę, że warto o tym wspomnieć

Finalnie wybór padł na Valvoline 5w40, wiem, że Meguin byłby lepszy, ale ze względu na słabą dostępność odpuściłem. Przy następnej wymianie może coś się ogarnie...

To tak... Jedną dolewkę 500 ml już zrobiłem, ale uwaga - po 2800 km od wymiany  daje to niecałe 180ml/1000km, co w porównaniu z ubytkami ostatniego oleju (dla przypomnienia 10w40 Castrol) daje ponad dwa razy mniejszą ilość! Na Castrolu było to coś około 400-500ml/1000km.
Żadnej płukanki, chemii itd nie zdecydowałem się zastosować, sama wymiana oleju (i filtrów oczywiście, ale to nie ważne).

180ml/1000km 5w40 to już chyba wartość nawet akceptowalna jak na ten silnik, nie? Co myślicie?
Zdrowy silnik niby nie powinien pobierać w ogóle oleju, no ale nie oszukujmy się, te jednostki mają już swoje przejechane. Jak na to ile wcześniej musiałem dolewać to nie powiem, nawet mnie to ucieszyło

Edytowane 17 Maja 2023 przez Mhl_

[tass 39]

Sam sobie odpowiedziałeś, przejechane swoje w kołach ma, deko łyknie oleju to nie dramat, byle by litrami nie dolewać.

[Mhl_ 0]

.

Edytowane 17 Maja 2023 przez Mhl_

[Mhl_ 0]

3 minuty temu, tass napisał(a):

Sam sobie odpowiedziałeś, przejechane swoje w kołach ma, deko łyknie oleju to nie dramat, byle by litrami nie dolewać.

otóż to!
Szczerze to nie spodziewałem się poprawy po wymianie na 5w, myślałem, że w najlepszym wypadku będzie to samo, a tu niespodzianka  ale to już takie moje luźne przemyślenia