Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zakup A4 B9 2019 z Włoch po wynajmie długoterminowym


michalk123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Stoję przed potencjalnym zakupem tak ja w temacie. Auto z Włoch z przebiegiem 171 tys. km, po wynajmie długoterminowym, jak twierdzi sprzedający. Auto sprawdzone przez kilka portali tworzących raporty, włoską stronę rządową(cos w rodzaju historiapojazdu.gov), naszą polską z govu.

Okazuje się, że cyfrowa książka serwisowa pojazdu zawiera tylko wpis o wydaniu pojazdu przez salon Audi we Włoszech. Na stronie włoskiej widnieje tylko jeden wpis o przebiegu z kwietnia 2023 roku(151 tys km.). Sprzedający zapewnia, że omówione przez niego elementy samochodu, które zostały wymienione są zapisane w książce serwisowej( szyba przy słupku D, pasek alternatora, oraz przednia szyba). W raporcie jest wpis o potencjalnym problemie ze zbieżnością/nachyleniem tylnej osi względem podłoża.  Sprzedający zapewnia, że samochód był serwisowany w ASO oraz wszystkie rzeczy też były wymienione również w ASO(kompletny brak wpisów w książce ze strony erwin od Audi). Moje pytanie brzmi, czy istnieje jeszcze jakaś opcja sprawdzenia pojazdu pod kątem serwisu i przebiegu? Może ktoś też miał styczność z Audi z Włoch lub ogólnie z samochodami z wynajmu długoterminowego? Podaje jeszcze VIN: WAUZZZF48KA065166

Edytowane przez michalk123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, michalk123 napisał(a):

Może ktoś też miał styczność z Audi z Włoch

ja miałem i mam jako zabawkę... a4 b6... był puknięty ale naprawdę delikatnie, bardziej pasuje że jakiś krawężnik, słupek zaliczony czy coś... korzystałem z trzech raportów, w 2 dwóch auto igła, natomiast w jednym że był wystrzał poduszki - nie miało to miejsca w rzeczywistości się okazuje.... co mogę powiedzieć jak wspomniałemjakiś słupek zaliczony czy tam krawężnik, tu jakaś obcierka z jednej strony z drugiej ale auto genialne... w tak wiekowym aucie bez grama rdzy ( a4 b5 to to już nie jest jeżeli chodzi o zabezpieczenia antykorozyjne) , wszędzie nawet pod spodem igła.... - jest to wielki plus aut z południowych włoch, minusem są jak pisałem kolizje obcierki itp i tutaj trzeba by sprawdzić czy nic poważnego nie było poza pierdołami... aha jak nie będzie się tobie palić żarówka tablicy rejestracyjnej to będzie komunikat ,,Luce Targa,, 😉

Edytowane przez sahipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jakiego rejonu Włoch dokładnie auto? To które mam na oku to mniej więcej środkowe Włochy, Florencja 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, michalk123 napisał(a):

Z jakiego rejonu Włoch dokładnie auto? To które mam na oku to mniej więcej środkowe Włochy, Florencja

w tej chwili nie pamiętam... ale jak Cię to interesuje to sprawdzę w chwili wolnej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, sahipp napisał(a):

w tej chwili nie pamiętam... ale jak Cię to interesuje to sprawdzę w chwili wolnej...

Byłbym wdzięczny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem. Ogólnie to opowiedziałbym więcej, ale ciężko mi się rozeznać w dokumentach - bariera językowa.

Właścicielem od nowości przez 18 lat była kobieta. Zakupiła je w salonie genova piegli czy jakoś tak i tam auto w tych okolicach spędziło 18 lat swojego życia, zanim trafiło w moje ręce.... Ta kobieta mieszkała w Viareggio. Ogólnie z dokumentów to są zapiski że coś jakby kursowała genova, Livorno, coś w mediolanie było robione tyle co znalazłem w papierach i rachunkach... W przebiegi nie wierzę ale jest szansa że w moim przypadku może być prawdziwy, teraz ma 309 tyś... To jest pierwsze auto w moim życiu które po mimo że wiekowe ma pełną dokumentację... i nic z wyposażenia nie zostało ukradzione i sprzedane na boku...

 

Co do przypadłości a4 b6 to wszyscy wiemy na co cierpi. Natomiast mój włoski egzemplarz pod kątem mankamentów  jest w następującym stanie:

 

-wymieniana była przednia szyba, wstawiona ori ale jak się dobrze człowiek przypatrzy to trochę krzywo wkleili... po jednej stronie u góry chciałaby iść ciut głębiej o jakieś 1 - 1,5mm - makaroniarze mogliby się bardziej postarać bo to ich robota, serwis aso

 

-poza tą czołową szybą wszystkie elementy auta, lakier, zderzaki, lampy, błotniki ori

 

-maska ma parę odprysków, widać na autostradach kursował

 

-zderzak przedni, coś było krawężnik słupek ale siedzi fabryczny orginał - mała pajęczynka na lakierze z dołu i halogen w dokładce wyłamany i wklejony na klej

 

-lewa strona auta przetarte lekko, nie w sumie to tak dosyć mocno listwy ozdobne na drzwiach tzn jakby po środku, kawałek na przednich i kawałek na tylnych. zdarty lakier do plastiku na długości ok 7cm...

 

-jedyne lakierowane miejsce z delikatnym szpachelkiem ale dosłownie delikatnym  (nawet magnes się trzyma) to z prawej strony dolna część tylnego błotnika z tyłu i do tego jest lakierowany przylegający fragment drzwi z dołu na rancie.... tam widocznie była mocniejsza obcierka

 

-delikatna wgniotka na dokładce zderzaka z tyłu z prawej strony

 

-jakieś rysy na lakierze ale bez tragedii lecz na wystawę się nie nadaje chyba

 

-delikatnie pęknięta obudowa lusterka kierowcy

 

-newralgiczne miejsce błotniki przód, oryginały, nigdy nie odkręcane bez korozji jedynie na rantach jak są do wewnątrz zagięte to tam delikatnie nalocik na krawędzi... oraz z jednej strony na rancie w dole od strony drzwi było coś nie wiem uderzone czy coś i po prostu jest odprysk lakieru do gołej blachy ok 0,5cm i jest lekki powierzchowny nalot rudej

 

-tyle błotniki igła poza tym jednym w jednym miejscu gdzie była obcierka chodź od wewnątrz bez korozji i jest normalna oryginalna blacha chodź na rancie w tym miejscu nic nie ma, ale widać że było coś robione gdy popatrzymy od dołu, od środka na to miejsce .... na krawędzi dolnej (rant blachy co idzie prosto w dół w kierunku opony) kiepsko ten lakier nałożony i jakby delikatnie w jednym miejscu na krawędzi odstrzelił od blachy, ale rdzy brak... zachlapałem to i od zewnątrz patrząc nic nie widać... być może powrócę do tematu - i tak jak wspominałem makaroniarze i w tym przypadku mogli by się bardziej postarać... natomiast z zewnątrz jest ok nic nie widać żadnej ingerencji na oko... jak nic się nie będzie działo to zostawię to...  W nadkolach, zarówno przód i tył po zdjęciu osłon również wszystko ok, żadnych niespodzianek do poprawiania... chodź oceniając nadkola to akurat ciężko ocenić obiektywnie bo właścicielka zadbała o to i są usunięte gąbki a same wnęki nadkoli zostały dosyć profesjonalnie zakonserwowane podkładem i jakąś dosłownie gumą...

 

- brak jednej dolnej osłony wzdłuż auta pod spodem po prawej stronie, prawdopodobnie urwana

 

-ranty wzdłuż progów proste i bez korozji oraz miejsca na lewarek igła

 

-tapicerka w pięknym stanie, skóry bez zmarszczek - odpadła jedynie podsufitka ale to już za mojej kadencji w tym lecie...

 

-wymieniałem linki hamulca ręcznego i trzeba było trochę rozebrać auto od spodu i naprawdę auto w świetnym stanie, wał bez korozji wszystkie gumy wszystko piękne

 

 

 

-mechanicznie kurcze ciężko stwierdzić oleje wymieniane były i coś tam było, ciężko mi się rozeznać po włosku...  generalnie auto mechanicznie w oryginale było co ma plusy i minusy

 

-wymieniana była pompa w baku i znów świetna robota makaroniarzy, źle złożyli i uszczelka się podwinęła i podczas tankowania pod korek paliwo ciekło he he - makaroniarze po raz trzeci

 

wracając do samej budy, tutaj jest na duży plus jak pisałem auto bez grama korozji z wyjątkiem jednego punkciku na klapie bagażnika ale tam ktoś ewidentnie nie wiem w garażu przy rozładunku przywalił czymś w klapę i jest wgniotka i pojawił się purchel ale nic się z tym nie dzieje odkąd go mam.... Pod spodem jest w świetnym stanie, nawet elementy zawieszenia, sanki stabilizatory, tłumiki itp również bez korozji. Wymieniałem oryginalne elastyczne przewody hamulcowe (starość) i pięknie ładnie wszystko się odkręcało... po prostu pod tym względem bajka

 

tak mniej więcej wygląda auto z włoch.... jak wspomniałem drobne puknięcia obcierki trzeba się liczyć w zamian otrzymujemy auto świetnie zachowane pod względem korozji... 

 

aha bym zapomniał z mankamentów jest trochę powierzchownej rdzy i wypalony lakier przy akumulatorze w jednym miejscu, widocznie kiedyś kwas poleciał...

Zawartość dodana 1 minuta później
6 godzin temu, michalk123 napisał(a):

Byłbym wdzięczny:)

 

Edytowane przez sahipp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...