spokoadi Opublikowano 23 Lutego Opublikowano 23 Lutego Witam serdecznie. Jeśli nie tu pisze to przepraszam. Potrzebuję szybkiej i rzeczowej odpowiedzi bo co mechanik, to mów co innego. Mianowicie, ostatnio zaświeciło mi się ładowanie, na kilka sekund. Nie lekceważąc sygnałów. Wyjąłem alternator i strzał w dziesiątkę. Szczotki na wykończeniu i posypane łożyska. Żeby go wyjąć odkręciłem przepustnice. Była strasznie zasyfiona. Kolega mechanik u którego zamawiałem części poradził, wyczyść ją skoro masz na wierzchu. I tak zrobiłem, odpiąłem i wyczyściłem. Specjalny środek i dość miękki pędzelek, przesłony praktycznie nie dotykałem, same ścianki byly dotykane. Po złożeniu alternatora, założyłem go i zamontowałem przepustnice. Popełniłem błąd. Bo zapomniałem włączyć zapłon i cofnąć kluczyk. A przytrzymałem go na zapłonie i przekręciłem kluczy. Silnik odpalił, lecz zaczął strasznie wariować, więc szybko wyłączyłem silnik. Kolejne odpalenie było już normalne. Wydawało mi się że wszystko jest ok. Zrobiona jazda testowa. Przyspiesza dynamicznie, po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają ładnie, silnik nie gaśnie. Jednak gdy trochę stoi na biegu jałowym, podbija sobie wskazówkę obrotomierza o 3 mm dosłownie i czuć że leciutko faluje. Zadzwoniłem więc do drugiego znajomego mechanika, elektronika, który kiedyś robił mi adaptacje przy 2.0 alt. Opierdzielił mnie, że właśnie możliwe że popsułem przepustnice, że adaptacja po kablu może nic nie dać. Że takich rzeczy się nie robi. Nastraszył mnie strasznie. Wszędzie napisane jest, że czyszczenie przepustnicy i utrzymanie jej w czystości, kluczem do poprawnego działania. Dodam że przed tym wszystko było ok. Jutro lub najpóźniej w poniedziałek pojadę zrobić tą adaptacje przez komputer. No i boje się że nic to nie pomoże. Jak to więc jest? Kto miał rację? Wydaje mi się że wszystko powinno być dobrze. Czy istnieje ewentualność uszkodzenia jej po takim czyszczeniu i pomimo że działa dobrze to teraz już będzie śmietnik ?
Langista Opublikowano 23 Lutego Opublikowano 23 Lutego (edytowane) Odepnij przepustnicę, podepnij na nowo, wejdź w sterownik silnika i usuń wszystkie błędy, potem spróbuj odpalić. Żadna adaptacja w tym modelu nie powinna być konieczna, a na pewno już nie jedź do tego magika od komputierów bo nawet w tym poście wyczuwam, że chce Cię naciągnąć na nową przepustnice. Edytowane 23 Lutego przez Langista
whyduck1 Opublikowano 24 Lutego Opublikowano 24 Lutego Wykonaj adaptację vcds-em i powinno wszystko wrócić do normy. https://www.youtube.com/watch?v=_madB0LxAv4
Rozwiązanie spokoadi Opublikowano 24 Lutego Autor Rozwiązanie Opublikowano 24 Lutego Odwołałem wizytę u pana który tak straszył. Pojechałem rano na zakupy, po powrocie podpiąłem go pod kostkę, błędów nie pokazała żadnych. Zakres obrotów na sinusoidzie wąchał się od ok 0,740 do 0.780 i nie przekraczał tych wartości. Wskazówka obrotomierza też się uspokoiła. Może potrzebował czasu i trochę przejechanych kilometrów 😀 Uznaje że wszystko wróciło do normy. A co do różnych interfejsów diagnostycznych, to niestety jestem zwykłym chłopakiem z zamiłowaniem do dłubania w mechanice i mam tylko zwykłą kostkę, która też jest fajna, bo wiele razy powedziała mi co jest nie tak w autku i pozwoliła zaoszczędzić na mechanikach 😉 Pozdrawiam serdecznie, lecę robić serwis olejowy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się