Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Falujące ciśnienie na listwie wtryskowej i błąd ciśnienia w Audi A4 B8 2.0TDI CJCD


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam problem z A4 B8 Avant 2013 2.0 TDI CJCD 150km

 

Zaczęło się od tego, że na zimnym faluje ciśnienie na railu.

Między od 1400 obrotów jak odpalę go na zimno nie ma siły jechać , trzęsie całym autem. Jeżeli postoi przez noc a jest ciepło to problem nie jest aż tak duży. Ale im zimniej zwłaszcza w zimie tym problem większy

 

Jak ujadę te 500-1500m problem znika.

 

Natomiast na autostradzie między te 100-140 jak przyspieszam mam migająca spiralkę i błąd za niskiego ciśnienia na listwie wtryskowej. Ale to też nie zawsze.

 

 

Pierwsze co wymieniłem zawór regulacji ilości paliwa na pompie CR.

Pomogło o tyle, że auto przestało być zamulone podczas przyspieszania tak do tych 100km/h nawet z gazem w podłogę i włączonym trybem dynamic.

 

Przed wymianą zaworu na autostradzie jak już robił się taki zamulony można było wyczuć że za chwilę pojawi się błąd. Teraz błąd pojawia się rzadziej można bardziej butować ale błąd wyskakuje bez wcześniejszego objawu zamulenia podczas przyspieszania itd... wiec wymiana w jakimś stopniu pomogła.

 

Kolejne co mi przyszło do głowy to czujnik ciśnienia paliwa na railu.

Gdyż logicznie rzecz biorąc zawór regulacji ciśnienia ma za zadanie upuszczać ciśnienie gdy jest za wysokie w celu jego regulacji.

I wtedy miałbym błąd za wysokiego ciśnienia. I to mnie zmyliło gdyż jak to się mówi kij ma dwa końce.

 

Ciśnienie może być faktycznie zbyt małe bo co w przypadku jeżeli zawór się zawiesza lub niedomyka i upuszcza ciśnienie wtedy gdy nie jest to wymagane.

 

Zakupiony mam oryginalny czujnik Audi z ASO (mogę go oddać) oraz mam zawór Bosha wszystko dobrane zgodnie z numerami części. Zawór też mogę oddać. (Jeszcze nic nie montowałem oprócz tego na pompę)

 

Czy moje rozumowanie jest tutaj prawidłowe i faktycznie ten zawór może być głównym winowajcą?

 

Sprawdzałem korekty wtrysków, wartości są bliskie zeru tak jak powinno być.

Filtr paliwa zmieniany 2x w roku, DPF w dobrej kondycji, EGR czyszczony, olej wymieniany co 8-10 tyś. Filtr powietrza też już wymieniony w tym roku X2.

Często dolewam do paliwa preparat z Liqui Moly.

 

Jestem świadomym użytkownikiem, DPF wypalam w kontrolowanych warunkach itd.

Opublikowano
9 minut temu, nanosoft napisał(a):

Zawór też mogę oddać. (Jeszcze nic nie montowałem oprócz tego na pompę

Nie możesz oddać, bo zawór raz zamontowany jest po demontażu nieużyteczny i nie wolno go ponowie montować. Zawór ten nie posiada uszczelki tylko krawędź wgryzającą, która go uszczelnia. Po demontażu nie ma już gwarancji szczelności.

 

Zawór w stanie spoczynku jest zamknięty i dopiero w czasie pracy silnika zostaje odpowiednio wysterowany.

Opublikowano

Zawór zamontowany a pompę oczywiście oddać nie mogę. 

Ale zawór który jeszcze nie został zamontowany na railu mogę oddać. Dlatego trochę stanąłem w miejscu czy wymieniać czujnik czy zawór. Bo jeżeli okaże się padnięty czujnik to zawór mogę zwrócić bez problemu póki nie został rozpakowany i zamontowany.

 

Ale raczej na zawór wszystko wskazuje.

 

Ale wolę dopytać kogoś kto ma jakieś pojęcie w temacie. 

Opublikowano

Zawór reulacyjny na szynie pracuje niemal synchronicznie z zaworem dozującym na pompie. Można zaobserwować ich pracę w rozszerzonych blokach pomiarowych.

Opublikowano

Czyli generalnie po wymianie powinno ustąpić ?

Proszę powiedz mi jeszcze bo na zdjęciach czasami wieże jak zawór jest z oringiem, tego mojego jeszcze nie odpakowalem ale zakładam że jest bez oringu. 

 

Wiesz może jaki jest numer tego oringu ?

Opublikowano

Czy ustąpi tego Ci nie powiem, bo na podstawie przedstawionych tutaj faktów, nie można jednoznacznie stwierdzić, że winny jest zawór regulacji. Szczerze mówiąc nie przedstawiłeś tutaj żadnych faktów.

Opublikowano

To jakie dane potrzebujesz?

Jak odłączyłem czujnik ciśnienia nie poprawiło się a było jeszcze gorzej. 

Opublikowano

Jasne, wszystko rozumiem.

Popatrzyłem również na te schematy wszystko jasno opisane dzięki.

 

Logi też robiłem na VCDS ostatnio, i rzeczywista wartość bardzo faluje, w miarę rozgrzania silnika się stabilizuje ale przy obciążeniu ponownie są odchylenia.

 

Jeżeli chodzi o pompę w baku to w jej przypadku też wywali błąd "za niskie cisnienie" ?

Opublikowano (edytowane)

Raczej nie. Niskie ciśnienie nie jest monitorowane. Dopiero gdy ciśnienie znacznie spadnie zapisze błąd za niskiego ciśninia na rail, bo pompa CR nie będzie miała z czego nabić ciśnienia.

Edytowane przez Muskel1
Opublikowano

Czyli w pierwszej kolejności wypadało by sprawdzić wydajność pompy w zbiorniku tak na logikę. 

Opublikowano

Chcąc sprawdzić układ paliwowy od początku do końca, to tak.

Opublikowano

Sprawdzając pompę paliwa w zbiorniku są jakieś dane odniesienia na przykład ilość paliwa / na minutę/ileś sekund ile pompa powinna przelać do pojemnika ?

Opublikowano

Tak, są podane warunki, które pompa musi spełniać.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Aktualizacja tematu.

Pompa paliwa w baku sprawdzana i podaje odpowiednie ciśnienie oraz ma odpowiednią wydajność, już nie pamiętam ile wyszło litrów na minutę ale w porządku.

 

Wyczyściłem kolektor oraz kanały dolotowe w głowicy, wymieniłem podkładki wtrysków, te malutkie origni na przelewach oraz zawór na listwie. Zrobiłem reset wszystkich adaptacji, łącznie z dawkami wtrysków.

Założyłem nowy rozrząd bo poprzedni był o jeden ząbek na wale przesunięty i pompa CR nie była ustawiona na blokadę a fasolka na środku. 

Blokada pompy była o 2cm przesunięta w prawo.

 

Po tym wszystkim przestał wywalać na jakieś 1500-2000km błąd za niskie ciśnienie na autostradzie aż do teraz ale dalej szarpał na zimnym chociaż nie musiałem aż tak długo czekać po pierwszym odpaleniu po nocy ale nadal długo aby nie szarpał.

 

Były też takie dziwne akcje, że po przejechaniu np. autostrady 600km tam i z powrotem, zajeżdżam na posesję i silnik chodzi tak jakby miał za chwilę zgasnąć, były to falujące obroty, pod około 1000 potem spadek nawet do 750, potem na 820 i tak w kółko. Więc odłączyłem czujnik ciśnienia paliwa na listwie i zaczął od razu pracować poprawnie. W tym czasie czujnik ciśnienia paliwa podawał że na listwie spada ciśnienie aż do 112000 (kpa ? lub hpa ? nie pamiętam ale była taka wartość)

 

Ponowne podłączenie czujnika i było ok.

 

W końcu postanowiłem wlać Liqui Moly do paliwa czyszczący wtryski na 1/4 zbiornika i wymieniłem czujnik ciśnienia paliwa na nowy z aso. 

Na razie jeszcze nie byłem na autostradzie i nie wiem czy będzie błąd po wymianie czujnika (dziwne że jakiś czas ostro butowałem i nie było błędu)

Ale dzisiaj rano po odpaleniu przy -2 auto postało może 3 minuty i możliwa była jazda bez mocnego szarpania do 2tyś obrotów, szarpał leciutko jak przyśpieszałem ale było to na tyle delikatne, że nie odbierało możliwości swobodnej jazdy. Wcześniej aby nie szarpał musiałem postać 15-20 min to nie szarpał albo delikatnie.

 

W układzie nie ma nigdzie żadnych opiłków, wszystko sprawdzałem łącznie z zaworem ciśnienia na railu pod mikroskopem (siteczko) oraz zawór na pompie. W czujniku też czysto.

 

Nie wiem już gdzie szukać przyczyny, dodam tylko że ostatni wtrysk po odpaleniu ma +4 korektę a pierwszy ma -1.5 (wartości przybliżone).

Minie może pół minuty do max 2min i wszystkie korekty są tam po 0.04, 0.2, 0.35 itd...

 

Przepustnica oraz EGR sprawny.

 

Turbosprężarka pracuje poprawnie, rzeczywiste mam ciut wyższe względem żądanego przez ECU.

Edytowane przez nanosoft
Opublikowano

Coś mi się wydaje, że wtrysk/wtryski są uszkodzone.

Opublikowano (edytowane)

Też skłaniam się ku takiej diagnozie. 

Bo jednak te korekty po starcie (tylko na zimnym) są podejrzane. 

 

Z ciekawości sprawdziłem cenę w ASO i kosmos, ASO Wrocław 3300 zł sztuka, ale mogę kupić Bosha nowe za 960- 1100 zł sztuka zdecydowanie najlepsza opcja.

Ewentualnie myślałem nad regeneracją ale to cena za 1szt wyjdzie mi praktycznie co za nowy wtrysk więc wolę kupić nowy. 

 

Ewentualnie jak widzisz sprawę z zakupem wtrysków po regeneracji wraz z wydrukiem parametrów pracy ?

 

Silnik jak jest rozgrzany nawet delikatnie, już nie mówiąc o temperaturze roboczej to wtryski pracują wręcz wzorowo  (co widzę po korektach) (co nie wyklucza, że może któryś się zawiesza i wali w przelew) bo próby przelewowej niestety nie robiłem. 

 

Kamera inspekcyjna nie wykazała nadmiernego zużycia czy uszkodzeń w komorze spalania. 

 

Po tych wszystkich zabiegach auto zdecydowanie mniej zaczęło palić. Jest różnica zauważalna gołym okiem po tym ile jestem w stanie przejechać na pełnym baku oraz po chwilowym spalaniu.

 

zlałem również paliwo z raila na czarną kartkę papieru i świeciłem światłem UV (widzialnym, normalnym latarką i było czysto.)

Edytowane przez nanosoft
Opublikowano
9 minut temu, nanosoft napisał(a):

myślałem nad regeneracją ale to cena za 1szt wyjdzie mi praktycznie co za nowy wtrysk więc wolę kupić nowy. 

Kup nowy.

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Muskel1 napisał(a):

Kup nowy.

Nowe ok lecz to nie muszą byc wtryski sprawdzałes te co masz tzn wyciągłes je ? poczytaj to nie muszą być wtryski lecz uszkodzona głowica np.itp. a co do wtrysków kupuj nowe bosch nie opłaca sie ich regenerowac bo regenerowane przez bosch np 900 zl no może 800 🤣

Edytowane przez Silver3833
Opublikowano

Wyciągałem je podczas wymiany podkładek.

Końcówki okopcone, ale broń boże nie czyściłem aby nie pozatykać.

Nie widziałem żadnych mechanicznych uszkodzeń z zewnątrz.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...