Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Naprawa przetwornicy xenonów Valeo LAD5G w Audi A4 B6


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wstęp

Po tygodniowym postoju samochodu w okresie świątecznym, przy lekkim mrozie, uruchomiłem auto i zauważyłem komunikat o braku światła mijania po stronie kierowcy. Rzeczywiście, ksenon nie działał. Byłem zaskoczony, ponieważ poprzednim razem przy zużyciu żarników występowały charakterystyczne objawy, takie jak efekt stroboskopu czy zmiana koloru. Tym razem nic takiego nie miało miejsca.

Używam żarników Neolux D1S.

obraz.png.995f4b5696e686ca9a5baf7e7092ded8.png

 

Wstępna diagnoza
Aby zdiagnozować problem, przełożyłem żarnik na drugą stronę, gdzie okazało się, że działa bez zarzutu. Wnioski – problem leży po stronie przetwornicy.
W moim przypadku problem dotyczył oryginalnej przetwornicy Valeo LAD5G w wersji 12-pinowej, która najprawdopodobniej była fabryczna, a więc miała już ponad 20 lat. Po przejrzeniu Internetu okazało się, że dostępne rozwiązania nie napawają optymizmem:

  • Nowa, oryginalna przetwornica Valeo kosztuje aż 900 zł (!) – jedyna jaką znalazłem.
  • Używane oryginały można znaleźć za 100–200 zł, ale wersje 12-pinowe często są wyceniane na około 400 zł.
  • Podróbki dostępne są w cenie 100–200 zł, jednak ich jakość pozostaje pod znakiem zapytania.

Zdecydowałem się sprawdzić, czy można coś z tym zrobić samodzielnie.

 

Demontaż przetwornicy

Aby dostać się do przetwornicy, musiałem najpierw wyjąć całą lampę (nie będę tutaj szczegółowo opisywał tej procedury). Przetwornica znajduje się na spodzie lampy i jest przykręcona sześcioma śrubami Torx T20.

obraz.png.451e6a9c331ec075a5d69bb4dafcb994.png

Przed rozpoczęciem demontażu przetwornicy należy wyjąć i odłączyć żarnik ksenonowy. Po jego usunięciu, zaglądając do wnętrza, można zobaczyć przetwornicę. Aby ją wyjąć, najlepiej wypchnąć ją palcami. Jeśli nie wychodzi łatwo, można ją dodatkowo podważyć płaskim śrubokrętem z drugiej strony. Trzeba jednak zachować ostrożność, aby nie uszkodzić czarnej gumowej uszczelki (może być ciężko dostać nową).

obraz.png.e7fbaf8ff3a8fca073a43be6de4cc1ff.png

Jeśli przetwornica nigdy wcześniej nie była demontowana (jak w moim przypadku), może stawiać lekki opór, ale warto działać zdecydowanie.


Otwieranie obudowy przetwornicy
Otworzenie obudowy to pierwszy kłopotliwy etap. Oryginalna przetwornica Valeo jest mocno sprasowana, co utrudnia jej rozebranie. W moim przypadku użyłem Dremela z odpowiednią końcówką, aby rozciąć miejsca łączenia obudowy.

obraz.png.fdf22658043a8113e3c6d73bffbb8b51.png

Po zdjęciu pokrywy można zobaczyć płytkę elektroniczną. Jest ona zamocowana na stałe za pomocą czterech sprasowanych bolców.

obraz.png.056c36dce015e300e82b20da419ba6e6.png

Aby wyjąć płytkę, konieczne będzie ich rozwiercenie, ale na tym etapie jeszcze tego nie rób.

 

Diagnoza problemu

Gdy widzisz już całą płytkę, głównym winowajcą jest zazwyczaj ten element:

obraz.png.f0843dd79e3438661682f80ee3a62cdd.png

Jest to układ SLA2402MS, składający się m.in. z czterech tranzystorów MOSFET, który odpowiada za sterowanie (kluczowanie) napięciem zasilającym ksenony. Szczegółowe informacje o tym układzie można znaleźć w jego datasheet, dostępnym w Internecie.

obraz.png.e0782939e80072a8074c0e07a125b7b3.png

 

Testowanie MOSFET-ów

Aby sprawdzić MOSFET-y, ustaw multimetr w tryb testu diody.

Krok 1:

Rozpocznijmy od prawego, dolnego MOSFET-a.

obraz.png.cfd56e2341b2026115c7de80bd974ce1.png

Przyłóż czerwoną sondę multimetru do nóżki nr 16, a czarną sondę do nóżki nr 17.

obraz.png.4a97d91db4d3f6d244f23dcc656e0d29.png

Nie powinno być przejścia.

obraz.png.327f332841b7795c0c1e9b6cc87a0141.png

Odwróć sondy – efekt powinien być taki sam – brak przejścia.

Jeśli wynik się zgadza, ten MOSFET jest sprawny.

Krok 2:

Tym razem sprawdźmy prawy górny MOSFET

obraz.png.30d01963bce415febe0c6bfd760f4da0.png

Przyłóż czerwoną sondę do nóżki nr 15, a czarną do nóżki nr 17 – znów nie powinno być przejścia.

Odwróć sondy. Tym razem multimetr powinien wskazać wartość ponad 0,4 V.

obraz.png.99f520e3e944f8d7db84e4f67629b05b.png

Jeśli wynik się zgadza, ten MOSFET również najprawdopodobniej jest sprawny.

Osoby, które zapoznały się z dokumentacją układu, wiedzą już, że jego działanie opiera się na synchronicznym przełączaniu naprzemiennie par kluczy. Oznacza to, że pozostałe dwa tranzystory powinny mieć podobne odczyty.

Krok 3:

Przejdźmy na lewą stronę. Górny tranzystor

obraz.png.9c722303d850207ba819a6f902a1471f.png

Przyłóż czerwoną sondę do nóżki nr 2, a czarną do nóżki nr 4

  • Odczyt: 0,4 V.

Odwróć sondy – czerwona do nóżki nr 4, czarna do nóżki nr 2.

  • Odczyt: brak przejścia.
  • Wynik wskazuje, że MOSFET jest sprawny.

Krok 4:

Ostatni MOSFET

obraz.png.9f30813ea5ef7ce98d261d5435bd5101.png

Przyłóż czerwoną sondę do nóżki nr 2, a czarną do nóżki nr 3.

  • Odczyt: 0,35 V.

Odwróć sondy – czerwona do nóżki nr 3, czarna do nóżki nr 2.

  • Odczyt: 0,35 V.

obraz.png.56753d856e00a9345294caa09cf63062.png

I oto mamy winowajcę! Ostatni MOSFET wykazuje nieprawidłowe działanie, co wskazuje na jego uszkodzenie, a więc układ kwalifikuje się do wymiany.

Pamiętaj, że w Twoim przypadku uszkodzony element może być innym MOSFET-em lub żaden z nich. Jak widać na schemacie, w układzie znajduje się także mikrokontroler, więc jest się co uszkadzać. Zgodnie z doświadczeniami użytkowników w wątku https://www.audizine.com/forum/showthread.php/532161-OEM-HID-Valeo-LAD5G-Ballast-Repair w większości przypadków winowajcą jest jednak właśnie uszkodzony mostek.

 

Wylutowanie układu

Po zidentyfikowaniu uszkodzonego elementu, kolejnym krokiem jest wylutowanie układu. Poza 18 nóżkami, układ jest przylutowany do dużego pola lutowniczego, więc wymaga to sporej ilości ciepła, aby go skutecznie wyjąć.

W moim przypadku, po wcześniejszym rozwierceniu bolców, wyjąłem całą płytkę i umieściłem ją na stole grzewczym (preheater) ustawionym na 100°C. Dodałem flux, a następnie użyłem gorącego powietrza (hot air) ustawionego na 380°C. Układ zszedł bez problemu po około 10 sekundach.

Choć możliwe jest wykonanie tego samego procesu bez preheatera, posługując się tylko hot airem, pamiętaj, aby zabezpieczyć plastikowe elementy i złącza przed uszkodzeniem. Można także spróbować użyć zwykłej lutownicy transformatorowej z fluxem, o czym napiszę poniżej.

Po wyjęciu układu, wykonaj ponownie pomiary MOSFET-ów. Jeżeli tranzystor rzeczywiście jest uszkodzony, wyniki pomiarów powinny to potwierdzić.

 

Zakup nowego układu

Układ jest dostępny głównie na AliExpress. Wybór jest dość szeroki – od podróbek za 10 zł po droższe wersje, które kosztują 40-50 zł (rzekome oryginały). Ja zdecydowałem się na zakup układu za 43 zł, który znalazłem pod tym linkiem: https://pl.aliexpress.com/item/1005007419380377.html. Sugerowałem się tym, że miał on logo producenta i najbardziej przypominał oryginał. Zazwyczaj podróbki nie mają logo.

Zasadnicze pytanie, które pozostaje, to czy układy za 10 zł są gorsze od tych za 50 zł. Niestety, nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Ostateczna decyzja należy do Ciebie.

Układ dotarł do mnie w ciągu około 10 dni.

 

Wlutowanie układu – przygotowanie i wykonanie

Przed przystąpieniem do wlutowania układu należy wykonać kilka czynności przygotowawczych.

Usuń starą cynę

Użyj plecionki do lutowania. Moja lutownica GVM H3 poradziła sobie ze zdjęciem cyny z pól, gdzie były nóżki, ale mimo grubego grotu, pole masowe okazało się trudniejsze do oczyszczenia. Ponieważ nie miałem dostępu do lepszego hotaira, użyłem dwóch transformatorówek.

Przygotowanie grotu i cynowania

Zanim przystąpisz do naprawy, poćwicz na uszkodzonym układzie. Wymień groty na nowe, nałóż flux na pole, a następnie przyłóż oba groty. Odczekaj chwilę, aż stara cyna zacznie pływać. W tym czasie druga osoba powinna dodać odrobinę nowej cyny (mała kropla wystarczy). Delikatnie rozprowadź cynę po całym polu. To łatwe.

Kiedy nabierzesz wprawy, przyłóż groty do pola masowego na płytce i zbierz starą cynę. Po zakończeniu operacji umyj pole z topnika, np. izopropanolem.

Przygotowanie do wlutowania nowego układu

Nałóż flux na pole masowe płytki i przyłóż lutownicę. W tym samym czasie druga osoba powinna przyłożyć małą kroplę cyny. Bądź cierpliwy, ponieważ pole jest duże i trzeba trochę czasu, aby temperatura i flux zrobiły swoje. Następnie rozprowadź cienką warstwę cyny po całym polu. Tę samą operację wykonaj na nowym układzie.

Wlutowanie układu

 

Uwaga: Poniższą metodę stosujesz na własne ryzyko. Ogrzewanie układu stopniowo za pomocą hotaira jest bezpieczniejsze niż nagłe uderzenie ciepłem z transformatorówki. W moim przypadku układ przeżył, ale czy zawsze tak będzie? Nie mogę zagwarantować.

Dodaj odrobinę topnika na pole masowe. Ustaw układ tak, aby nóżki jak najlepiej przylegały do swoich pinów. Następnie przyłóż grot do krańców pola masowego układu i zaczynaj lutowanie.

obraz.png.a3e770f68f692f595dbccd248bd5f0b5.png

W tym czasie druga osoba powinna obserwować, czy układ prawidłowo osiada. Gdy układ zacznie osiadać, topnik wypłynie spod niego.

Jeśli widzisz, że układ osiadł na płytce – przerwij grzanie. W moim przypadku cała operacja trwała około 10–15 sekund.

Może to brzmieć prosto, ale działa! 😊

Uważam, że usunięcie układu również można przeprowadzić w ten sposób, jednak wymaga to wcześniejszego przycięcia wszystkich 18 nóżek, a następnie zdjęcia układu.

Pamiętaj o dokładnym oczyszczeniu płytki z pozostałości topnika po wykonaniu operacji.

 

Finał

Na koniec należy jeszcze złożyć obudowę. Jak wspomniałem, oryginalnie była ona sprasowana. W tym przypadku użyłem kleju i ścisków. Czy to dobre rozwiązanie? Czas pokaże.

obraz.png.aa9e69bc906622ad4306eca72690507b.png

Po odczekaniu godziny, włożyłem przetwornicę na swoje miejsce, wymieniając tylko gumową uszczelkę na nową, pochodzącą z zamiennika (więcej o tym niżej). Następnie zamontowałem lampę, podłączyłem zasilanie i wszystko działa, jak należy.

Cała naprawa kosztowała mnie łącznie 50 zł za układ, wraz z kosztami dostawy, plus jeden dzień pracy. Z doświadczeniem, zapewne całą operację można wykonać w mniej niż godzinę. Czy warto? Moim zdaniem tak, ale o tym więcej poniżej.

 

Słówko na temat zamienników

Jak wspomniałem, dostępnych jest całkiem sporo zamienników. Ponieważ nie miałem czasu czekać aż dotrze do mnie z Chin nowy SLA2402MS, zdecydowałem się na zakup jednej z nich na Allegro (170zł + dostawa):

obraz.png.e3b21e53705df14ae92daab136354ec6.png

Wybrałem ją ze względu na nazwę producenta: SRC ATM Group Germany. Czy rzeczywiście jest to produkt niemiecki, czy tylko nazwa – tego nie wiem, ale jakość wykonania w porównaniu do oryginału jest po prostu dramatycznie gorsza. Już po wyjęciu z pudełka mogłem zerknąć do środka, gdyż obudowa sama się rozpadła na dwie części… Zresztą i sama obudowa była w kilu miejscach lekko pogięta.

Poniżej zdjęcie płytki:

obraz.png.0af78c0b2d80fb0511d0fc41352bf769.png

Jak widać, przetwornica zbudowana jest już inaczej. Zamiast układu SLA2402MS, mosfety są oddzielnymi elementami, co ułatwia naprawę. Niestety, szybko okazało się, że jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Gniazdo zasilania żarnika zostało dosłownie wyrwane z pinów podczas wyciągania wtyczki przewodu. Nie dziwi to, ponieważ gniazdo przyklejone było mikroskopijną ilością kleju…

obraz.png.8d19ee51677e878bbb016d96dda27fc2.png

Jak wspomniałem, przez tydzień jeździłem na zamienniku. Po 200 km ksenon zaczął świecić na żółto… Czy to wina przetwornicy, czy może niefortunny zbieg okoliczności i żarnik zaczął się po prostu kończyć? Miał już 3 lata... Nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

Nie czekając, kupiłem nowy żarnik, dokładnie taki sam jak poprzedni. I tutaj pojawił się kolejny niepokojący aspekt. Na oryginalnej przetwornicy od strony pasażera ksenon zapalał się jednostajnie, natomiast ten od strony kierowcy nie tylko zapalał się sekundę później, ale także rozjaśniał się i ściemniał, aż stabilizował po kolejnej sekundzie.

Postanowiłem, że nie będę ryzykować kolejnych 150 zł i od razu wymieniłem przetwornicę na moją oryginalną, naprawioną Valeo. Różnica była kolosalna. Żadnych niestabilności, oba ksenony zapalają się idealnie w tym samym momencie, doskonale zsynchronizowane.

 

Na ten moment nie mogę polecić przetwornicy od SRC.

 

Dziękuję za uwagę.

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano (edytowane)

Ja brałem z Hella przetwornicę za 450 zł, te z Valeo są awaryjne i trudno dostępne. Jedyna różnicą że Hella ma wtyczkę na 4 piny, w gnieździe na 12 masz też tylko 4 obsadzone także żadna różnica.

 

Co do metody naprawy, spoko że to pokazałeś I udowodniłeś że działa ale 90% użytkowników nie ma nawet hot aira, a co dopiero podgrzewacz do płytek PCB.

 

Nie mniej, szacunek za naprawę i wiedzę oraz umiejętności. W wolnym czasie możesz prześledzić ten tani zamiennik i wykryć ten słaby element, przez który żarnik tak szaleje. 

Edytowane przez Langista
Opublikowano

Samodzielna naprawa przetwornicy, serio ???

Tu ludzie pytają o fotorelację "jak wymienić koło na zapasowe".

Szacun za poświęcony czas i wiedzę, ale nie ten dział kolego.

I możliwe, że nawet nie to forum.

Bardziej się to nadaje do elektrody niż tu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...