Problem z mechanikiem

[Adrian lesiuk]

Witajcie. Spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja z mechanikiem. Postawiłem swoją Audiczke na hamulce ( normalnie robię sam ale zima i przegląd się zbliżał więc postanowiłem dać zarobić). Nie piszę tego posta po to żeby osrać hałturnika ale po tygodniu oddał auto, założył średniaki klocki, " zregenerował 3 zaciski, jeden wstawił nowy, tyle z większych robot. Zarzyczyl sobie 2 tys, usrał w oleju jasne wnętrze mojej pięknej Pani a hamulec działał ale jak wcisnąlem go do podłogi.

Pierwsza reklamacja- czyszczenie wnętrza i wymiana drugiego zacisku z tyłu. Niezręczna sytuacja ale trzeba było. 

Przyszły mrozy, postanowiłem że przestoi na podwórku ten ciężki okres ale w miniony weekend postanowiłem zrobić przegląd techniczny. Auto nie przeszło badań z powodu pękniętego przewodu hamulcowego i cieknącego "regenerowanego" zacisku. Kolejna niezręczna sytuacja ale poinformowałem mechanika telefonicznie. SMS, MMS, 3 połączenia nieodebrane. Spoko, każdy ma prawo przecież do odpoczynku....

Czekam do poniedzialku ale się nie doczekałem odpowiedzi....

Cóż można zrobić w takiej sytuacji? 

Mechanik otrzymał na dzień dobry zapłatę adekwatną do wykonanej pracy, co niestety się mu nie spodobało.....

Wybaczcie za takie długie wprowadzenie ale już przechodzę do sedna sprawy.

Za dobrze mi to poszło wszystko bo po kilku godzinach auto ogarnięte. Hamulce w końcu takie jak trzeba ale zacząłem sprawdzać pod maską czy nie dostałem jeszcze jakiejś bomby z opóźnionym zapłonem...

Ojej i filtry wymieniane były latem 2024 roku a tu na blaszkach od pokrywki filtra powietrza, świeżo wytarte ślady, dokładnie w tych miejscach, w których się je odpina. Filtr powietrza ok ale podejrzewam że został wyciągniety podczas sypania piasku....

Co robić? Wyplucze silnik kilka razy, wymienię filtr ale czytam że dobrze też ogarnąć pompę oleju. Czy znajduje się ona w misce olejowej? Mam problem ze znalezieniem dobrych informacji. Proszę Was o pomoc...! Prawie nowe auto, raptem 450 tys przejechane, w duże mrozy na dotyk odpala. Przejechane jakieś 30 km, więcej nie jeżdżę póki nie ogarnę tego....

Proszę o pomoc, dobrą rade

 

[marny88]

6 godzin temu, Adrian lesiuk napisał(a):

Mechanik otrzymał na dzień dobry zapłatę adekwatną do wykonanej pracy, co niestety się mu nie spodobało.....

Z bejsbolem do niego wpadłeś?

 

6 godzin temu, Adrian lesiuk napisał(a):

Filtr powietrza ok ale podejrzewam że został wyciągniety podczas sypania piasku....

Czyli rozumiem że nasypał ci piasku do dolotu?? Czy o co tu chodzi,

bo jakoś niespójnie piszesz.

[Adrian lesiuk]

Tak, 100 % pewnosci nie mam ale też nie mam zamiaru za parę stów posadzić dobry motor. Jak to ugryźć żeby było dobrze?

[Koalakm]

Na poczatek faktycznie przykry temat.

6 godzin temu, Adrian lesiuk napisał(a):

Mechanik otrzymał na dzień dobry zapłatę adekwatną do wykonanej pracy, co niestety się mu nie spodobało.....

to mnie tez zaciekawilo... tzn ze zplaciles mu mniej niz wycenil? 

Z opisu wynika ze partacz, jednak czy na poczatku nie wiedziales jaka bedzie cena uslugi?

 

6 godzin temu, Adrian lesiuk napisał(a):

Za dobrze mi to poszło wszystko bo po kilku godzinach auto ogarnięte. Hamulce w końcu takie jak trzeba ale zacząłem sprawdzać pod maską czy nie dostałem jeszcze jakiejś bomby z opóźnionym zapłonem...

Ojej i filtry wymieniane były latem 2024 roku a tu na blaszkach od pokrywki filtra powietrza, świeżo wytarte ślady, dokładnie w tych miejscach, w których się je odpina. Filtr powietrza ok ale podejrzewam że został wyciągniety podczas sypania piasku....

Co robić? Wyplucze silnik kilka razy, wymienię filtr ale czytam że dobrze też ogarnąć pompę oleju. Czy znajduje się ona w misce olejowej? Mam problem ze znalezieniem dobrych informacji. Proszę Was o pomoc...! Prawie nowe auto, raptem 450 tys przejechane, w duże mrozy na dotyk odpala. Przejechane jakieś 30 km, więcej nie jeżdżę póki nie ogarnę tego....

Proszę o pomoc, dobrą rade

no to normalnie jak z filmu. Serio uwazasz ze mogl posunac sie az do takiego czegos? 

Jezeli jest takie podejrzenie to koniecznie wymieniaj filtry, olej spuszczaj, zdejmuj miske i zobaczysz czy cos moglo byc wsypane do oleju.

Czyszczenie miski i nowy olej. Moze ktos podpowie jakis plyn do wyplukania

Czy paragon za usluge w razie co masz? W razie czego to podstawa wszelkich roszczen...

[Koalakm]

44 minuty temu, marny88 napisał(a):

Czyli rozumiem że nasypał ci piasku do dolotu?? Czy o co tu chodzi,

bo jakoś niespójnie piszesz.

no tez prawda.. ale kurde do dolotu jakby nasypac piasek to auto by chodzilo ok? W sensie odrazu nie bylo by problemu z odpaleniem itp? Rozumiem ze cel mogl byc taki aby porysowac gladzie cylindrow?

[Adrian lesiuk]

Rozebrałem dziś dolot, w środku wysmarowany olejem a na nim jasny, drobny piaseczek. Ewidentnie swieżyna. Nie rozgrzebujcie tematu paragonów itd, chciałem wam mniej więcej nakreślić całą sytuację. 

Ciekaw jestem tylko czy już nie jest po ptakach. Wirniczek w turbinie wydawał się ok, jutro wszystko przedmucham, potem spuszczanie oleju, jakaś plukanka, czyszczenie misy. Czy jest coś jeszcze co mógłbym zrobić?

Je*** wymieniaczy!

 

[Langista]

To aż brzmi na tyle nieprawdopodobnie, że wygląda jakbyś sobie sam dopisywał tą historię. Napisz tu ile Cię skasował za swoją robotę, ile chciał początkowo i ile mu dałeś? Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie wszystkie zaciski są regenerowane i potem jest nieszczelność na przewodach hamulcowych.

Edytowane Wtorek o 20:51 przez Langista

[krzychuG]

Jak piasek poszedł do dolotu i już 30km zrobione to po ptokach, oliwę będzie chlipał, normalnie robisz sam a nie wiesz gdzie silnik w twoim aucie ma pompę oleju? Taki klient co trochę zaczyna dłubać i mu się wydaje że się zna to nieraz ciężki temat - coś wam się rozmowa nie ułożyła ,albo więcej.