Kupno pierwszego motocykla - na co zwracać uwagę ?

[krzyniek 3]

Ja właśnie kupiłbym coś, co jest przewidywalne podczas ruszenia manetką,niezbyt ciężkie i stosunkowo nie drogie

dlatego właśnie er-6n jest godne polecenia a także jego poprzednik er-5

[Tas2die4 0]

no wlasnie ta przednia lampa w er6n troszke dziwna,ale i tak fajne moto,jeszcze w takim kolorku.

no wlasnie, kiedys mialem etz 250 ale kieeedy to bylo

takze w sumie jak od zera bede zaczynal, chyba od razu w crashpady sie zaopatrze

[Nosfer 2]

Kurde, nawet te nowe nie są takie brzydkie.. (co prawda mają jakiegos dziwnego guza z przodu ale zawsze można to wyrezac gdzie indziej )

Krzyniosław, a czym Ty jeździsz - nie pamiętam

[Peterka 0]

Witam,

Podspisuję się pod słowami OLO - świetne wypowiedzi na temat całej sztuki jazdy motorem.

Od siebie mogę powiedzieć, że sami wiemy czy powinniśmy kupić sobie motor - znamy swoje zachowania na drodze, czy np tendencje do agresywnej jazdy. Możemy przyjąć że 90% motocyklistów miało wypadek - mniejszy lub większy. Więc samym nam też się pewnie przydarzy, tylko żeby nie ten najgorszy. Rozsądnie patrząc jeżdżąc motocyklem wiele ryzykujemy, ale dostarcza to nam ogromnej ilości frajdy.

Sam jeździłem najpierw crosem KTM, później SRAD 600 i na R1 skończyłem. I na R1 przygodę zakończyłem dosłownie... Wypadek, wymuszenie na krzyżówce przez zapatrzoną gdzieś kobietę. W chwili obecnej choć serce ciągnie do bika to rozsądek podpowiada czemu kusić los??

Wracając do wybór myślę że 600cm (turystyk) na pierwszy motor to maksymalna granica. Lepiej większego na razie nie kupować.

Pozdrawiam

[wesz82 79]

Moim zdaniem spokojnie styknie Ci taka Kawa ER-5,kolega ma taką i powiem Ci że w porównaniu do szwagra Hondy CB 600 jest o niebo lepsza w nauce jazdy

Koleś za pierwszym razem kupił sobie CBR 600 ponad 110 kuni i na niej uczył się śmigać,teraz pogina 1000 i po przejechaniu z nim 15 km stwierdziłem że ma nieźle nasrane w głowie i o mało zawału nie dostałem

Prawda jest taka,że,a z resztą popatrz jakie hasło ogłosili na tegoroczny zlot motocykli -

"Idzie wiosna,będą warzywa" Wolałbym się mylić ale jest w tym wiele prawdy.

Olo dobrze Ci pisze

[krzyniek 3]

Krzyniosław, a czym Ty jeździsz - nie pamiętam

ja mam er-5

chciałem zmienić na tego er-6n ale przymierzyłem i poczytałem broszurkę informacyjną:"w celu poprawienia komfortu niższym kierowcom obniżono kanapę" a ja jestem wysoki no i niestety [br]Dopisany: 17 Maj 2009, 10:04_________________________________________________więcej info na temat er-5 http://www.motoriders.fora.pl/125-500,15/kawasaki-er-5,568.html

[OLO_GDA 5]

chciałem zmienić na tego er-6n ale przymierzyłem i poczytałem broszurkę informacyjną:"w celu poprawienia komfortu niższym kierowcom obniżono kanapę" a ja jestem wysoki no i niestety

nie czytaj broszurek tylko idz sie przysiadz i przejedz :]

prowadzilem te er6 a kolega ktory kupil ma dobrze ponad 190 wzr i kawal z niego chlopa i jakos nie narzekal.

fakt ze sa wieksze i wygodniejsze ale na pewno nie jest barzdo mały...

a w stosunku do er5 bedziesz mial kilkanascie konikow wiecej, wtrysk i duzo nowoczesniejszy design.

ale jak masz doswiadczenie to polecam jednak cos mocniejszego (hornet, fazer jezeli maja byc nakedy), nei chodzi o zapieprzanie ale elastycznosc i frajda z jazdy duuzo wieksza;]

co do hasla - idzie wiosna beda warzywa to juz duzo ludzi sie wypowiadalo w roznych mediach. o ile szlag mnie trafia jak widze ludzi bez umiejetnosci i co gorsza wyobrazni dosiadajacych naprawde szybkich maszyn to nie potrafie zrozumiec jak mozna nazywac kogos sparalizowanego WARZYWEM. w ten sposob obrazono za jednym zamachem wszystkich niepelnosprawnych ludzi, a wsrod kierowcow aut powstalo przeswiadczenie ze - o, jedzie warzywo... wiec po co ustepowac pierwszenstwa warzywom

wymyslil to jakis idiota.

[Tas2die4 0]

"dla Ciebie kolejne wymuszenie pierwszenstwa moze byc moim ostatnim" czy jakos tak to szlo...

[krzyniek 3]

"dla Ciebie kolejne wymuszenie pierwszenstwa moze byc moim ostatnim" czy jakos tak to szlo...

[Nosfer 2]

Przejżalem sobie te ER-5 Podobają mi się nawet I nie sa drogie, powiedziałby,, że nawet tanie..

Chyba wróce to tego Znowu się zaraziłem, tylko pooglądałem kilka modeli

[wesz82 79]

chciałem zmienić na tego er-6n ale przymierzyłem i poczytałem broszurkę informacyjną:"w celu poprawienia komfortu niższym kierowcom obniżono kanapę" a ja jestem wysoki no i niestety

nie czytaj broszurek tylko idz sie przysiadz i przejedz :]

prowadzilem te er6 a kolega ktory kupil ma dobrze ponad 190 wzr i kawal z niego chlopa i jakos nie narzekal.

fakt ze sa wieksze i wygodniejsze ale na pewno nie jest barzdo mały...

a w stosunku do er5 bedziesz mial kilkanascie konikow wiecej, wtrysk i duzo nowoczesniejszy design.

ale jak masz doswiadczenie to polecam jednak cos mocniejszego (hornet, fazer jezeli maja byc nakedy), nei chodzi o zapieprzanie ale elastycznosc i frajda z jazdy duuzo wieksza;]

co do hasla - idzie wiosna beda warzywa to juz duzo ludzi sie wypowiadalo w roznych mediach. o ile szlag mnie trafia jak widze ludzi bez umiejetnosci i co gorsza wyobrazni dosiadajacych naprawde szybkich maszyn to nie potrafie zrozumiec jak mozna nazywac kogos sparalizowanego WARZYWEM. w ten sposob obrazono za jednym zamachem wszystkich niepelnosprawnych ludzi, a wsrod kierowcow aut powstalo przeswiadczenie ze - o, jedzie warzywo... wiec po co ustepowac pierwszenstwa warzywom

wymyslil to jakis idiota.

Olek ale to nie jest kłamstwem

Dziś musiałem przyhamować żeby jakiś młody zmieścił i nie poszedł na czołowe :evil:

Rozumiem że nie można tego uogólniać i że to obraża ludzi którzy naprawdę rozumieją pasję dwóch kółek.Zdaje mi się że i tak większość motocyklistów zdaje sobie sprawę z tego jak młokosy psują im opinie.

Z doświadczenia jak widzę jedno światło w lusterku to przed jakimkolwiek manewrem upewniam się dokładnie co i jak...

Osobiście mam duży szacunek do motocyklistów(mój tata całe życie jeździ motorkiem)i nie uważam ich za warzywka.

Strasznie wpieniające jest to że nie postępują tak jak autor wątku który woli się doradzić a nie uważać się za super motocyklistę który myśli że ujarzmi dość duży potencjał

[OLO_GDA 5]

Olek ale to nie jest kłamstwem

Dziś musiałem przyhamować żeby jakiś młody zmieścił i nie poszedł na czołowe :evil:

Rozumiem że nie można tego uogólniać i że to obraża ludzi którzy naprawdę rozumieją pasję dwóch kółek.

nie zrozumiałeś mnie. ja tez jestem za uswiadomieniem zaczynajacym przygode z moto ze to nie zabawki tylko naprawde duza odpowiedzialnosc za siebie i innych...

pomysl tylko jak sie czuje ktos kto lezy sparalizowany bo , nei wiem, - jest chory , albo mial inny wypadek - i widzi ze w gazecie ludzi trafiajacych na wózek nazywa sie WARZYWEM.

dlatego uwazam ze te hasło to wielka pomyłka. do wrzucania wszystkich motocyklistow do ejdnago worka sie przyzywczailem. jest to dla mnie nawet czesc jezdzenia. patrza na Ciebie jak na zabojce/samobojce. trudno , mi to zwisa. ale czemu winni sa Ci chorzy/ cierpiacy ludzie ktorych kalectwo sprowadza ich do roli warzywa?

sam jak widze niektorych adeptow jazdy to nie daje im szans dozycia konca sezonu. chec popisania sie i odkrecania na prostych niestety jest czesto wieksza niz chec przezycia kolejnego roku...

jestem wielkim fanem motocykli, ale jak ludzie sie czasami dopytuja bo chca sobie kupic motcyl to szczerze odradzam... jak kogos znam i wiem ze nie ma doswiadczenia a ma ułańską fantazje to wole zniechecic niz isc na nastepny pogrzeb.

tak szczerze to jak widze co sie dzieje w tym sezonie to wlosy staja na glowie i nawet jezdzic sie nie chce...

[krzyniek 3]

ciekawe komentarze użytkowników jednośladów na temat akcji "warzywa" i ogólnie jazdy co to niektórych świeżych motocyklistów.

http://grono.net/forum/topic/17533767/0/?

http://grono.net/motocykle/topic/17549621/0/

[truckmaniac 1]

Wiecie. Z marketingowego punktu widzenia hasło jak najbardziej zdało egzamin.

Miało wywołać oburzenie i wywołało.

Nikt koło tego hasła nie przejdzie obojętnie.

Może choć jeden wariat pomyśli i nie zginie.

[wesz82 79]

Rozumiem Cie oraz to że ludzie którzy naprawdę nie mieli żadnego wyboru ze swoim kalectwem mogą się czuć urażeni,ale hasło dotyczyło motocyklistów(tych co zamiast mózgu mają kropkę..) więc przepraszam jeżeli kogoś uraziłem.

Dziś sam żonie powiedziałem ze ja nie mogę mieć motoru bo jak na razie nie dorosłem emocjonalnie.

[Iverson 1]

Pany trzymajcie się tematu , bo dalej nie wiem jaki motor mam kupić i na co zwracać uwagę :gwizdanie:

[wesz82 79]

Pany trzymajcie się tematu , bo dalej nie wiem jaki motor mam kupić i na co zwracać uwagę :gwizdanie:

Tomek wszystko zależy od doświadczenia oraz potrzeby i portfela

Jakim motorem jeździłeś wcześniej??

[Iverson 1]

...no to żeś mnie zagiął , kiedyś dawno jakaś Jawką jechałem , nie mam nawet jeszcze prawka na motor , na jesień się zapiszę

[wesz82 79]

W czym się lubujesz?Masz coś upatrzone?

Zależne jest także do czego ma Ci słuzyć motor?

Np jak do spokojnej jazdy to nie ma sensu kupować przecinaka bo po przejechaniu dłuższej trasy będziesz narzeka na bóle.

[krzyniek 3]

...no to żeś mnie zagiął , kiedyś dawno jakaś Jawką jechałem , nie mam nawet jeszcze prawka na motor , na jesień się zapiszę

skoro tak to myślę że dobrze udrutowany skuter 49ccm będzie najlepszy :gwizdanie: