Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Gradobicie i pozostawione ślady


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pytanie brzmi czy ktoś miał taki problem? chodzi o to że po gradobiciu pozostały widoczne zagłębienia , są niby niewielkie i widać je pod pewnym kątem , ale każdy kupujący zaraz to wychwyci . Co można z tym zrobić?

Opublikowano

jeśli jest ich bardzo dużo to niestety tylko malowanie całego auta ale.... to też każdy zauważy

Jeśli jest ich parę są firmy co wyciągają pewne wgłębienia i uszkodzenia.... poszukaj na necie

Opublikowano

nie są to poważne wgniecenia jednak chyba faktycznie bez wizyty u fachowca się nie obędzie w każdym razie bardzo dziękuję za pomoc :)

Opublikowano

http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-usunac-niewielkie-wgniecenia-karoserii-auta

Można przetestować na jakimś starym aucie i zobaczyć czy to naprawdę działa.

A tak to z profesjonalnych rozwiązań to chyba tylko wymiana elementu bo bez szpachli to raczej sie nie da.

Gość Michał
Opublikowano

Jak niewielkie to lepiej nie kombinuj i zostaw to tak, żeby to zrobic trzeba szpachlowac, poszpachlujesz może kiedyś popękac....

Opublikowano

Jak niewielkie to lepiej nie kombinuj i zostaw to tak, żeby to zrobic trzeba szpachlowac, poszpachlujesz może kiedyś popękac....

Przed poszpachlowaniem to trzeba wyklepać lub (w zależności od dostępu) powyciągać a wtedy nic nie ma prawa popękać :cool1:
Gość Michał
Opublikowano

Nie ryzykował bym jednaK na dachu. kiedys miałem maske malowana, niby szpachli nie było, tylko podkład a i tak po pewnym czasie lakier "siadał", jeździłem na poprawki.

Opublikowano

Nie ryzykował bym jednaK na dachu. kiedys miałem maske malowana, niby szpachli nie było, tylko podkład a i tak po pewnym czasie lakier "siadał", jeździłem na poprawki.

No to niezły lakiernik to robił :shocked: jak mu sam podkład usiadł he he. Jak się dobrze element przygotuje to nie ma prawa nic siadać no i odpowiednich materiałów trzeba używać a nie np gruntokor pod metalic ładować :gwizdanie:[br]Dopisany: 21 Maj 2009, 23:11_________________________________________________a co do dachu to bywają tak pogipsowane,że szok a nawet byś się nie kapnął,że coś wogóle robione było :wink4:
Opublikowano

Ostatnio miałem okazję przyglądać się "konkursowi" dla blacharzy samochodowych.

Przy dzisiejszych urządzeniach i technologiach takie uszkodzenia usuwa się bez zadnych szpachli i lakierowania.

Opublikowano

hmm bardzo ciekawą metodę sołtys podrzucił :) , zobaczymy może te niewielkie zgniecenia dałoby się jednak wyciągnąć :) a jak nie to będziemy tworzyć dalej :) Niby to nie ma wpływu na jazdę ale jakoś powoduje dyskomfort że takie coś istnieje .

Gość Michał
Opublikowano

No to niezły lakiernik to robił :shocked: jak mu sam podkład usiadł he he. Jak się dobrze element przygotuje to nie ma prawa nic siadać no i odpowiednich materiałów trzeba używać a nie np gruntokor pod metalic ładować :gwizdanie

Ano widzisz, teraz cięzko trafic na porządnego fachowca. Mam teraz błotnik po pomalowania i nie wiem do kogo z tym pojechać żeby to dobrze zrobił. :kwasny:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...