lilianatoja Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Witam, Tak się nieszczęśliwie złożyło ;( , że zahaczyłam podwoziem o bruk i poszła mi miska oraz dwa przewody od klimy. Auto musiałam niestety odstawić do autoryzowanego serwisu (bo mam skrzynię automatyczną i w zaprzyjaźnionym zakładzie nie mogli mi tego szybko wymienić) a tam przy demontażu uszkodzonych rurek ukręcony został gwint na połączeniu z chłodnicą (podobno śruby były tak zapieczone że nie dało się nic zrobić) . I tu moje pytania do Szanownych Forumowiczów: 1. czy muszę płacić za naprawę (zespawanie) tego uszkodzenia? 2. czy może lepiej wymienić chłodnicę bo spaw puści? 3. czy koniecznie muszę montować osłonę pod silnikiem (bo jak się okazało w ogóle jej tam nie było? Z góry dziękuję i pozdrawiam[br]Dopisany: 13 Sierpień 2009, 13:47_________________________________________________Bardzo proszę o podpowiedź osoby które miały zbierzny problem co do nieprzewidzianych "napraw" i problemów z chłdnicą. Po niedzieli odbieram samochód i zastanawiam się jaki bedzie finał, a jaki mógłby być Dzięki
fayera Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Radziłbym Ci wymienić raczej chłodncę niż spawać. Jaki e masz zawieszenie,że zahaczyłeś podwoziem?
wesz82 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Tak jak kolega pisze lepiej wymienić chłodnicę a jeżeli spawać Co do osłony to na zimę się przydaje zaś latem nawet lepiej gdy jej nie ma bo będziesz miał lepsze chłodzenie silnika Podejrzewam że i tak w Twoim przypadku osłona nie zbyt by pomogła Co do mechanika to ja bym tak tego nie odpuścił,gadałbym o tym żeby co najmniej zapłacił za połowę naprawy tej zepsutej części. Radziłbym Ci wymienić raczej chłodncę niż spawać. Jaki e masz zawieszenie,że zahaczyłeś podwoziem? Albo jaki był wysoki krawężnik
lilianatoja Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zawieszenie mam normalne , krawężników stram się nie ruszać :gwizdanie: - a to był sobie brukowany garb i nie znając terenu wziełam go między koła, co się skończyło jak skończyło Na szczęście samochód już po naprawie - troszkę trwała bo jednej rurki nie mieli nawet w Poznaniu (a to co w międzyczasie szukałam na własną rękę i znajomi po szrotach i innych miejscach sprzedaży wszelakiej nie przyniosło rezultatów). Nawet Ci co hadlują tylko częsciami Audi/WV odprawiali mnie z kwitkiem. A co do kosztów to spróbuję się potargować jak sugeruje kolega wesz82.
fend18 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 a ja jestem za tym jesli chcesz zaoszczedzic i uszkodzenie nei jest duze to moze warto zespawac u seibie mam pospawana chlodnice od klimy oraz mocowanie weza od klimy i jezdze tak ponad rok i nic sie nie dzieje. koszt pospawania 50zl
endriuu Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 osłona pomaga ale musi być ori. mogła by uchronić przewody od klimy i chłodnice.
lilianatoja Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Pomyślę nad tą osłoną Jeśli faktycznie w przysłości miałaby pomóc to chyba warto - bo autko od momentu odcholowania było 2 tygodnie unieruchomione (procedury ubezpieczeniowe, problem z częściami) a pewnie i tak nieźle zaśpiewają, aż mi uszy zwiędną
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się