studziany Opublikowano 15 Listopada 2009 Opublikowano 15 Listopada 2009 Dobra olej olejem ale dzisiaj niespodzianka od wymiany auto jeździ mało i wolno po mieście 4km w jedna strone i 4km w drugą, czasem większa trasa 200km i tak zrobiło 3500 km. Raz dostała przez 15 min ostro w palnik. Wyjmuję bagnet a tam jak było przy górnym zagięciu tak teraz jest na środku. Nie wiem ile jest od zagięcia do zagięcia ale pewnie z 1l więc ubyło 0,5l. Jeździ ona na tym 10W-40 czy może to być spowodowane złym olejem bo tochę zgupiałem ? Na forum passata wyczytałem że zamiana z castrola na mobil w tej samej klasie lepkości spowodowała że przestał brać 0.5l/1000km Turbo jest w 100% sprawne, nie kopci, pod spodem sucho, nie przyglądałem się dokładnie silnikowi ale wydaje się że nie cieknie. Co do różnicy w poziomach to najlepiej sprawdzać olej na zimnym silniku. Nie wiem jak sprawdzałeś ten olej ale jak zaraz po zgaszeniu silnika na ciepłym silniku to będziesz miał spore różnice porównując do silnika zimnego bo olej nie zdążył jeszcze spłynąć do miski. pozdr
chmielu Opublikowano 15 Listopada 2009 Autor Opublikowano 15 Listopada 2009 Nie no jasnym jest że na ciepłym stan jest niższy, zawsze sprawdzałem na zimnym po nocy.
Leman Opublikowano 15 Listopada 2009 Opublikowano 15 Listopada 2009 ja bym temetu tak nie bagatelizował - jeśli helmut stwierdził że ma być norma pod PD to ma być jasne że przez pewnien czas pojeździ -nawet na kujawskim trochę pojeździ...
adam1212 Opublikowano 15 Listopada 2009 Opublikowano 15 Listopada 2009 Myślę, że po przejechaniu 3500 km na 10W40 nic się nie stało z silnikiem. Natomiast problemem mógł być przelany olej. Z tego co wiem, a zdarzyło mi się na stacjach 2 razy, że jak minimalnie przelał mi mechanik olej i szedłem do kierownika, to dostawał porządny opiernicz i odsysał pompką przez bagnet. Podobno lepiej, żeby było trochę za mało oleju niż trochę za dużo. Twierdzą, że może to rozszczelnić silnik. Wynika z tego, że może to mieć negatywny wpływ na silnik, lecz pewnie nie zawsze musi. Jeżeli chodzi o ten ubytek oleju to zawsze trzeba pamiętać, żeby sprawdzać stan oleju na równym. Minimalna zmiana poziomu gruntu wystarczy żeby na bagnecie był inny odczyt. Więc radziłbym sprawdzić za kilkaset lub tysiąc kilometrów ponownie. Nawet jeżeli bierze olej i nic się nie dzieje z autem, to znaczy, że można z tym żyć. Zazwyczaj podawana norma dla tych diesli to 1 litr oleju na 10 000 km (co jest oczywiście przesadą). Jeżeli wcześniej był syntetyk to mało prawdopodobne żeby ubywało oleju na półsyntetyku. Chyba, żę przyczyną ubytku był zalany nadmiar oleju. Więc radziłbym bym nie panikować ale za jakiś czas sprawdzić poziom oleju i ocenić, czy ubywa. Co do zalecanego oleju, to po prostu można sprawdzić, czy może być półsyntetyk. Mi w warsztacie zalali półsyntetyk, zanim się zorientowałem, że wcześniej zalewano syntetyk - znając faktyczny przebieg 300 000 doszedłem do wniosku, że mu to nie zaszkodzi. Zresztą w książce wpisano, że może to być też półsyntetyk i nic nie bierze oleju. Nie wiem jak to jest na pompowtryskiwaczach, ale jeżeli ma to być syntetyk, to po prostu jedź i zmień olej - dla dobra silnika i przede wszystkim komfortu psychicznego. Podobno olej powinno się sprawdzać na ciepłym silniku, jak spłynie - pewnie 30 min postoju wystarczy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się