wypsiu Opublikowano 5 Października 2009 Opublikowano 5 Października 2009 Witam Mam mały problem.Pojechałem swoją s-line na przegląd (Belgia) i się okazało że niby lewe tylne koło nie ma przyczepności do podłoża (tak jest opisany błąd na wydruku) Gościu mi powiedział że amortyzator jest padnięty Wymieniłem amortyzatory w autoryzowany warsztacie i po 3 dniach pojechałem ponownie na przegląd.Okazuje się że usterka nie została naprawiona,wręczono mi taki sam wydruk jak poprzednio :wallbash: Pokazuje gościowi fakturę że amortyzatory zostały wymienione i nadal jest taki sam problem Koleś popatrzył i stwierdził że może problem z oponą.Na drugi dzień jadę do warsztatu gdzie wymieniali amorki,wszystko posprawdzali pomierzyli,powywarzali i okazuje się że auto jest w idealnym stanie,ale podjęli decyzje że w środę wymienią mi amortyzatory i jeszcze raz mam jechać na przegląd.Cały czas nie daje mi to spokoju i nie mam zielonego pojęcia co jest ku***a grane :wallbash:
soolek Opublikowano 5 Października 2009 Opublikowano 5 Października 2009 Jedź najpierw na inną stację diagnostyczną - może po prostu koleś ma spiep..m maszynkę. A żeby wykluczyć oponę, zamien koła stronami lub przód-tył, tak na wszelki wypadek.
wypsiu Opublikowano 6 Października 2009 Autor Opublikowano 6 Października 2009 Poczekam jak mi jutro wymienią amorki ,zamienię koła i podjadę na przegląd. Jeśli chodzi o stacje diagnostyczne to one wyglądają tu troszkę inaczej niż w Polsce. Są trzy pasy wjazdowe do hali,przez całą długość hali są stanowiska kontroli i każde stanowisko kontroli obsługuje inny koleś .Jeśli samochód obskoczy wszystkich wyjedzie na parking,to idziesz do biura i podajesz pani imię nazwisko nr rej. Kobitka oddaje ci dokumenty i wyciąg z kompa co jest do naprawy. Ja akurat 2 razy trafiłem na to samo stanowisko i tego samego gościa Jutro na pewno to stanowisko ominę i skorzystam z innego
soolek Opublikowano 6 Października 2009 Opublikowano 6 Października 2009 Zanim zabierzesz się drugi raz za wymianę amorków, sprawdź na innym stanowisku/innej stacji. Szybciej i taniej wyjdzie, niż dłubanie przy amorkach. Chyba, że tam w Belgii tacy samy mechanicy jak w Anglii
wypsiu Opublikowano 8 Października 2009 Autor Opublikowano 8 Października 2009 Jeśli chodzi o wymianę amorków to nic mnie nie kosztuje, bo decyzje podjął szef warsztatu w ramach gwarancji niech wymieniają A co do mechaników to jak wszędzie paproki, ale jest kilka naprawdę dobrych warsztatów.Nic zobaczymy co będzie jutro,mam nadzieje że wszystko się dobrze skończy ku***a jego mać [br]Dopisany: Październik 06, 2009, 18:07:21_________________________________________________ Był problem i po problemie. Podjechałem na przegląd i się okazało że teraz dwa amorki są do d*py.sprawdziliśmy na drugim stanowisku to samo,powiedzieli że mam jechać do audi i niech oni coś poradzą.W audi gościu zobaczył wszystkie faktury opowiedziałem mu całą historie,a on na to nie potrzebnie pan wymieniałeś amortyzatory :wallbash: ku***a 300 euro w błoto. Zarzuć pan seryjne koła 16 i będzie po sprawie i było po sprawie,przeszedł przegląd bez zarzutów. Ale 300 euro nie ma kto oddać poszło się jebać
stempel72 Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 To tam też są niezłe barany. W sumie to co ma rozmiar koła do skuteczności tłumienia.
retrikal Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 jakaś dziwna sprawa z tymi kołami...na 16 przeglad przechodzi na innych nie?????? :shocked:
wypsiu Opublikowano 8 Października 2009 Autor Opublikowano 8 Października 2009 Chodzi o to że zawiecha jest s-line alu 235/35/18.Jeśli w belgi kupujesz auto z takimi gadżetami jak sportowa zawiecha,fele,dodatkowe spoilery,wydechy itp... musisz posiadać specjalny certyfikat.Przeważnie ludzie mają na zamianę seryjne części i raz w roku je wymieniają na przegląd.Audi produkuje seryjnie wersie s-line czy SR i wystawiają specjalny certyfikat który musisz pokazać przy przeglądzie. W czym jest problem, jeśli wjeżdżasz takim autem na sprawdzenie przyczepności kuł do podłoża gdzie jest sztywne zawieszenie oponiska 235/35/18. nabuzowane powietrzem,komputer odbiera to jak by amortyzator był zapieczony i stawiał opór.Wystarczy nieraz nawet założyć opony o wyższym profilu np 55 ciśnienie powietrza 1.9 - 2.0 i już się załapie na wynik pozytywny.Ale kolega mi pożyczył seryjne /60/16 i załapałem się w normie :> Jest jeszcze jedno wyjście jak nie ma się na co euro wydawać :kox:to co opisałem wyżej jak masz certyfikat można samochód zostawić w serwisie i oni ci zrobią specjalny przegląd i po sprawie tak jak to jest w przypadku wersji RS Jeszcze jedno wyjaśnienie jeśli chodzi o przód z przodu amortyzatory są dociążone silnikiem z góry i nie podskakuje tak jak tył że mało z rolek nie wyleciał,wystarczyło tylko upuścić ciśnienia na 1.8. Dla tego miałem problem tylko z tyłem. Niestety co kraj to obyczaj Kiedyś kupiłem w Luksemburgu mercedesa 124 E i był stylizowany na AMG zawieche , lacze 19 itp. Posiadał certyfikat i przebieg 460 tyś i chciałem go tu zarejestrować i też mi nie przeszedł przeglądu sporo niby rzeczy było nie tak A taki przebieg to wszystko możliwe,pojechałem do polski i bez problemu przeszedł pierwszy przegląd do rejestracji
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się