krzyniek Opublikowano 8 Maja 2007 Opublikowano 8 Maja 2007 jadąc dziś autem chciałem włączyć wycieraczki ruszyły normalnie i gdzieś tak na 1/3 swojej drogi po szybie bardzo zwolniły po czym w ogóle sie zatrzymały. zatrzymałem więc auto, wyskoczyłem i podniosłem obie do góry ale to niewiele pomogło, dopiero gdy ręką popchnąłem wróciły do pozycji wyjściowej, wiecej ich nie włączałem, do domu wróciłem jak deszcz przestał padać, wydaje mi sie że silniczek pracuje normalnie, wygląda to tak jakby coś blokowało dzwignie wycieraczek, prosiłbym o jakieś sugestie. dzięks
Gość Murzyn Opublikowano 8 Maja 2007 Opublikowano 8 Maja 2007 znam problem. Trzeba rozebrac ramiona sterujace (pod podszybiem) i przesmarowac glówki i lozyska dobrym smarem. Lubi tam sie zbierac woda i z czasem wszystko zrdzewnieje i bardzo ciezko chodzi
krzyniek Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Opublikowano 8 Maja 2007 ok, i właśnie chyba tak sie stało jak piszesz, dzięki za radę i za szybką odpowiedź!!! :biggrin: no to zmykam do garażu i zabieram sie za naprawę.
Gość Murzyn Opublikowano 8 Maja 2007 Opublikowano 8 Maja 2007 krzyn!ek, porzadnie to wyczysc w srodku, przejedz papierem sciernym. Nie mam pojecia co moze byc tam nieszczelne, ale ja juz 2x walczylem z tym problemem. Odrazu mówie, ze troche sie nagimnastykujesz wyciagajac te ramiona z silnikiem... z wlozeniem jest jeszcze gorzej... pol auta trzeba rozebrac [ Dodano: 08-05-2007, 20:12 ] aha... no i ten smar. Naprawde zainwestuj w cos konkretnego, co zabezpieczy przed rdza, bedzie dobrze smarowac i woda tego nie wypluka (miedziany chyba sie nada). 2 raz to rozbierac to naprawde nic przyjemnego
krzyniek Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Opublikowano 8 Maja 2007 dobrze że jeszcze nie poszedłem do garażu..... to mówisz że nie ma lekko, kurczak to nie wiem czy dziś sie za to zabierać, perspektywa zarwania kolejnej nocy nie zabardzo dziś mi sie widzi. :confused:
Gość Murzyn Opublikowano 8 Maja 2007 Opublikowano 8 Maja 2007 nie no bez przesady, ale gimnastyka na poziomie olimpijskim ok 2h na cala operacje trzeba poswiecic. Jak Cie len zlapal, to postaraj sie chociaz zdjac od góry wycieraczki. Na grzybkach sa objemki zatrzaskowe. Jak je usuniesz bedziesz mial dostep, zeby wpsikac tam WD40. Moze pomoze... na chwile
krzyniek Opublikowano 8 Maja 2007 Autor Opublikowano 8 Maja 2007 nie no bez przesady, ale gimnastyka na poziomie olimpijskim ok 2h na cala operacje trzeba poswiecic. Jak Cie len zlapal, to postaraj sie chociaz zdjac od góry wycieraczki. Na grzybkach sa objemki zatrzaskowe. Jak je usuniesz bedziesz mial dostep, zeby wpsikac tam WD40. Moze pomoze... na chwile dziś sobie już darowałem, jutro postaram sie wygospodarować te 2h, a te takie prowizoryczne naprawy przy pomocy WD40 chyba sobie daruję jak już i tak mam to zrobić to lepiej raz a dobrze.
Gość Murzyn Opublikowano 8 Maja 2007 Opublikowano 8 Maja 2007 dokladnie. Proponowalem to rozwiaznie jakbys potrzebowal niuni na gwalt. Jezeli by pomoglo to pewnie na chwile. Przy rozbieraniu mozesz walnac fotostory dla potomnych. Ponoc ta awaria zdarza sie czasem w A4
krzyniek Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Opublikowano 10 Maja 2007 usterka usunięta :biggrin: zablokowana była wycieraczka od kierowcy, fotosy zrobiłem telefonem ale powinno byc widac na nich o co chodzi. wyjęcie całego mechanizmu to była "gimnastyka artystyczna" + dużo cierpliwości, w najbliższym czasie spróbuje opisać wszystko i wrzucić to ze zdjęciami do warsztatu.
adadur Opublikowano 17 Czerwca 2008 Opublikowano 17 Czerwca 2008 Standard że wycieraczki się zapiekają. Trzeba zdemontować ramiona, odkręcić obudowę komputer, gimantykując się wyjąc mechaniz i porozpinać przeguby, ja zapodałem zwykły tawot i 1,5 roku śmiga bez problemu, dodatkowo trzeba przesmarować trzpienie. Nic nie szlifuj papierkiem tylko wyczyść i nasmaruj. Jak trzpienie zwalone warto pomyśleć o nowych.[br]Dopisany: 10 Maj 2007, 10:18 _________________________________________________NO to po 2,5 roku wycieraczki poległy ponownie. Trzpienie zapieczone ... myślę o poszukaniu tego oringu który siedzi pod podkładką i pierścieniem zabezpieczającym ponieważ on uszczelnia by nie dostawała się tam woda, która wypłukuje smar.[br]Dopisany: 16 Czerwiec 2008, 14:09 _________________________________________________No to sam stelaż mechanizmu wycieraczek z dwoma trzpieniami wyszedł mnie całe 30 zł - w tym oringi są w o niebo lepszym stanie.
wojtek2626 Opublikowano 17 Czerwca 2008 Opublikowano 17 Czerwca 2008 Mnie powoli tez to czeka i przydałoby sie to fotostory
sparki Opublikowano 17 Czerwca 2008 Opublikowano 17 Czerwca 2008 Przerabiałem temat z 2 tygodnie temu. Jedno popołudnie wystarcza na tą robotę. Przydaje się druga para rąk zwłaszcza przy wyciąganiu jak i wkładaniu całego mechanizmu bo trzeba się nagimnastykować. A i ściągnięcie zapieczonego ramienia wycieraczki nie jest prostą sprawą. Jak nie masz 2 lewych rąk to dasz se rade
adadur Opublikowano 17 Czerwca 2008 Opublikowano 17 Czerwca 2008 NO i nie siłować się i trzymać młotek z daleka bo więcej szkód sie narobi. Psikać juz na 2 dni wcześniej środkiem penetrującym sworznie no chyba że jeszcze w miarę dają się ruszać. Warto by rozejrzeć sie za nowym oringiem.
emem^ Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Panowie, chyba mam ten sam problem, ale dodatkowo doszło jeszcze to że przestawił się punkt postojowy wycieraczek i zatrzymują mi sie w połowie szyby. Efekt na początku był identyczny - ciężko podnosiły się, potem ruszyły normalnie i..... hyc stoją w połowie. Włączanie i wyłaczanie nic nie daje, ciągle zatrzymują się centralnie przed oczami. Btw spotkał sie ktoś już z takim problemem? Gdzie w diagnostyce VAG szukać błędów pochodzących z wycieraczek? Czy sa one w ogóle jakoś sterowane VAGiem? Da się coś w ogóle tam konfigurować? Dziś/jutro zabieram się za rozbieranie, postaram się cynkąć w trakcie rozbierania kilka zdjęć aparatem zorka pięć M.
adadur Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Niestety trzeba zakasać rękawki i rozebrać, VAG tu nie pomoże.
emem^ Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Na szczęście dla mnie obyło się bez całkowitego rozkręcania wycieraczek. Otórz stan „awarii” był taki: Wycieraczki zatrzymywały się w połowie szyby. Usterką były syfy w elementach ruchomych (nie wiem jak to się fachowo nazywa) napędu wycieraczek. To co zrobiłem to bez zejmowania ramion wyczyściłem ile mogłem a potem użyłem środka penetrująco-smarującego. Wycieraczki zaczęły lżej chodzić. Następnie poluzowałem śrubę trzymającą blachę przy silniczku wycieraczek (patrz zdjęcie): Włączyłem wycieraczki na jeden cykl by ustawić pozycję zero w silniczku, potem położyłem ramiona i dokręciłem śrubę. Ot cała naprawa. Gdybym miał zdejmować (co i tak mnie czeka w związku z odpadającą farbą) ramiona powiem że bez jakiegoś magicznego przyrządu do zdejmowania się nie obejdzie – ramiona są zapieczone i zaśniedziałe na maksa. I teraz mam pytanie – czym zamalować takie ramię? Marceli
adadur Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Zależy co było tak naprawde powodem tego zatrzymywania ale nie przewiduję aby ten zabieg pomógł na dłuższy okres czasu.
emem^ Opublikowano 23 Sierpnia 2008 Opublikowano 23 Sierpnia 2008 znaczy się ramiona działały, chodziły tyle, że 'zjazd do bazy' miały w pozycji jak na zdjęciu. Pewnikiem blaszka przy silniczku musiała się przestawić (silnik napierał, a ruchome elementy zatrzymywały). Jak się zepsuje całkiem najwyżej będę zmuszony rozebrać. acha no i ponawiam pytanie czym pomalować zejsznięty lakier na ramieniu? [br]Dopisany: 18 Sierpień 2008, 17:43 _________________________________________________No i d*pa blada - padło na amen. Rozebrałem, próbowałem wybić te cholerne trzpienie bo tak się zapiekły że młotek nie dał rady i..... no i własnie szukam teraz na allegro mechazmu wycieraczek. Pytanie czy ktoś ma na sprzedaż sam mechanizm? Sprzedają tylko w kompletach z silnikiem, a mój silnik działa, więc chce sam mechanizm. A może ktoś kupi ze mną na spółę - ja mechanizm a ktoś silnik? Jest chętny? marceli
adadur Opublikowano 16 Września 2008 Opublikowano 16 Września 2008 Mówiłem że nie pomoże smarowanie bez zdemontowania. Mówiłem też by trzymać młotek z daleka.
emem^ Opublikowano 16 Września 2008 Opublikowano 16 Września 2008 ano, mundry polak.... teraz jest ok założyłem kupiony na allegro mechanizm. udało mi się kupić sam, bez silnika. Pociaszam się że i tak trzeba było wymienić trzpienie bo przerdzewiałe były i do tego stopnia że ostatecznie drugiego nie udalo mi się wybić.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się