Dr.Vee Opublikowano 18 Października 2009 Opublikowano 18 Października 2009 Witam, Dzisiaj na warsztat wziąłem przerywacz kierunkowskazów. Symptomami niedomagania było okresowe blokowanie się przerywacza w pozycji "włączony" i w efekcie brak pulsacyjnej pracy kierunkowskazów. W moim aucie (rocznik 1999) przerywacz jest zintegrowany z włącznikiem świateł awaryjnych, który znajduje się za panelem centralnej konsoli. Żeby dostać się do zespolonego przerywacza/wyłącznika należy zdjąć ramki z konsoli centralnej. Ramki są mocowane na wcisk. Najprościej otworzyć popielniczkę, pociągnąć za krawędź dolnej ramki, a następnie zdjąć górną ramkę. Z wyjęciem przerywacza może być problem. Przerywacz jest mocowany na wcisk, ale ciężko go uchwycić. Mi udało się wyjąć czerwoną przykrywkę przycisku, a następnie wyciągnąć zespół przerywacza chwytając go kombinerkami. Po odpięciu złącza zasilającgo mamy przed sobą zamknięty zespół przerywacza: Otwieramy obudowę od strony złącza, wsuwając dwa niewielkie wkrętaki po stronie krótszych boków. Po zdjęciu obudowy (uwaga na trójkątną płytkę z diodami) widać dwa przekaźniki oraz garść elementów dyskretnych: Za przerywanie pracy kierunkowskazów odpowiada przekaźnik po lewej stronie - ten po prawej odpowiada za funkcję świateł awaryjnych. Zapewne powodem wadliwej pracy jest "sklejanie się" lewego przekaźnika. Można to sprawdzić ręcznie zwierając przekaźnik dociskając kotwicę np. wkrętakiem. Prawidłowo działający przekaźnik po odjęciu nacisku powinien samoczynnie odskoczyć za każdym razem. Przekaźnik od świateł awaryjnych może posłużyć jako wzór prawidłowego działania, gdyż na pewno jest mniej zużyty Jeśli przekaźnik nie działa poprawnie, to może pomóc np. spryskanie styków preparatem Kontakt K60 i delikatne odgięcie sprężyny odpowiedzialnej za powrót kotwicy przekaźnika. Po sprawdzeniu, że wszystko działa, montujemy wszystko w odwrotnej kolejności (znów uważamy na diody podświetlające przycisk) i cieszymy się poprawanie działającymi kierunkowskazami Uwagi i poprawki mile widziane. Pozdrawiam, Krzysiek
Kowi87 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Nie wiem jak to możliwe, ale ja mam inne bebechy w tym ustrojstwie nie zrobiłem fotki ale przy wydrukowanej tej z rozebrana moja rózniła sie tymi kondesatorami czy jak to nazwać, tu są dwa takiej samej wielkosci, a u mnie jeden był wyraźnie wiele większy od drugiego i nie było tych elementów zaznaczonych strzałkami u mnie Problem został :gwizdanie:
Dr.Vee Opublikowano 8 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 8 Grudnia 2009 @Kowi87 - bez zdjęcia ciężko coś powiedzieć... Jeśli przekaźniki są w plastikowych obudowach to właściwie są nierozbieralne. Możesz wylutować je i wymienić, ale pewnie taniej wyjdzie wymiana całego modułu.
Kowi87 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Opublikowano 8 Grudnia 2009 @Kowi87 - bez zdjęcia ciężko coś powiedzieć... Jeśli przekaźniki są w plastikowych obudowach to właściwie są nierozbieralne. Możesz wylutować je i wymienić, ale pewnie taniej wyjdzie wymiana całego modułu. No zdjecia nie zrobiłem zapomniałem, ale wiem ze był inny niestety, musze sie rozejrzeć za takim przerywaczem po alegro
krzyniek Opublikowano 28 Grudnia 2009 Opublikowano 28 Grudnia 2009 dziś wziąłem się swój bo już mało kiedy działał poprawnie (stukanie w niego już nie pomagało :gwizdanie:) i mam małe spostrzeżenia - przy wyjmowaniu przerywacza najlepiej wyjąć najpierw szufladkę na kubek i te trzy przyciski od halogenów i ASR/ESP wtedy uzyskamy lepszy dostęp do włącznika i możemy go podważyć dwoma wkrętkami -nie odginałem żadnej blaszki bo nie za bardzo jest co i jak, wpadłem na pomysł żeby włożyć zapałkę miedzy blaszkę/sprężynę a kotwicę [to spowodowało maksymalne odchylenie się styków i teraz śmiga jak nowy ]
incorect Opublikowano 17 Stycznia 2010 Opublikowano 17 Stycznia 2010 Mam pytanie odnośnie obrazka nr 1 (tzn wyciągnięcia tych 3 przycisków i kubka na napój) Bo za żadne skarby niechce mi sie to wyjąc juz nie wspominając o samym przerywaczu :/ Pytanie odnośnie tych 4 czerwonych strzale. Ja mam tam podważyć czy co zrobić, bo męczyłem sie prawie godzinę i nie udało mi sie tego wyciągnąć :/ Edit : Udało mi sie wyciągnąć ten przerywacz tylko mam pytanie jak go "rozłożyć" ?? Nie widze tu żadnych śrubek, ani nic ?? Jakieś porady ? Będę bardzo wdzięczny
krzyniek Opublikowano 18 Stycznia 2010 Opublikowano 18 Stycznia 2010 śrubek nie ma, są zatrzaski po dwóch stronach (od strony pinów kostki)
mazbiny Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 Witam wszystkich Podobnie jak kolega kowi87 mój przekaźnik wygląda inaczej niż przedstawiowny przez was na zdjęciu. Mam ktoś z was pomysł co tu trzeba zrobić, żeby te kierunkowskazy znowu migały. Obecnie stan jest taki, że jak włączę kierunkowskaz dźwigienką to pali sie cały czas. Awaryjne działają.
Dr.Vee Opublikowano 13 Lutego 2010 Autor Opublikowano 13 Lutego 2010 Mam ktoś z was pomysł co tu trzeba zrobić, żeby te kierunkowskazy znowu migały. Obecnie stan jest taki, że jak włączę kierunkowskaz dźwigienką to pali sie cały czas. Awaryjne działają. Musisz wymienić przekaźnik. Zapewne ten po lewej jest od kierunkowskazów. Sprawdź, czy prawy "cyka" przy włączeniu awaryjnych (dotknij palcem obudowy, powinno dać się wyczuć przełączanie). Odpowiednikiem Omrona G8N chyba jest np. Hongfa HFKA/012-1ZS albo HFKA/012-1ZST. Pozdrawiam, Krzysiek.
mazbiny Opublikowano 15 Lutego 2010 Opublikowano 15 Lutego 2010 Na pewno czeka mnie wymiana tego przekaźnika, ale wiecie co. Nic z nim nie zrobiłem tylko wyjąłem, rozmontowałem i ponownie złożyłem i wmontowałem i...działa. Wiem, że to rozwiązanie tylko czasowe, dlatego teraz poszukam jakiegoś tańszego zamiennika. Aha nie obyło się bez ofiar:) Jak delikatnie zdejmowałem tą ramkę osłaniającą przyciski to niestety metalowe zatrzaski ułamałay się i czeka mnie teraz klejenie. Stało się tak chyba ze starości. Mimo to dzięki temu forum, sam we własnym zakresie usunąłem tę usterkę i dziękuje wam za to.
Kowi87 Opublikowano 16 Lutego 2010 Opublikowano 16 Lutego 2010 Na pewno czeka mnie wymiana tego przekaźnika, ale wiecie co. Nic z nim nie zrobiłem tylko wyjąłem, rozmontowałem i ponownie złożyłem i wmontowałem i...działa. Wiem, że to rozwiązanie tylko czasowe, dlatego teraz poszukam jakiegoś tańszego zamiennika. Aha nie obyło się bez ofiar:) Jak delikatnie zdejmowałem tą ramkę osłaniającą przyciski to niestety metalowe zatrzaski ułamałay się i czeka mnie teraz klejenie. Stało się tak chyba ze starości. Mimo to dzięki temu forum, sam we własnym zakresie usunąłem tę usterkę i dziękuje wam za to. No właśnie też mam taki przerywacz jak Ty, wymieniałes moze go juz na jakis zamiennik, bo mój niestety po rozłozeniu i ponownym zamontowaniu do samochodu i tak nie działa, objawy takie same jak Ty mam ;(
dizell Opublikowano 21 Lutego 2010 Opublikowano 21 Lutego 2010 Witam, Ja wczoraj właśnie wymieniałem ten cały włącznik awaryjnych , bo też już migał jak chciał Jeśli ktoś jest zainteresowany to kupiłem nowy ori w sklepie getem.pl w cenie 134 zł (na allegro chodzą po 170 zł) Odpowiadając na pytania zadawane na PW, odpiszę w tym miejscu - może komuś się jeszcze przyda: Włącznik awaryjnych z przerywaczem kierunkowskazów, nr części: 8D0941509H Włącznik awaryjnych z przerywaczem kierunkowskazów do wersji z hakiem holowniczym nr części: 8D0941509K Pozdrawiam
Barni Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Witam! Wczoraj "zregenerowałem" w mojej AUDI przerywacz w/g instrukcji Dr.Vee. Działa poprawnie. Tylko pytanko: na jak długo wystarczy taka "naprawa" ? Czy mam się już rozglądać za nowym przerywaczem ?
arczi_a4 Opublikowano 7 Maja 2010 Opublikowano 7 Maja 2010 U mnie naprawy nie pomogły (wychodzi rzeczywiście ciężko - ja rozbierałem bez tego opisu więc teraz by było łatwiej). Trochę pochodził i znowu padał. Na necie nic nie mogłem znaleźć więc w końcu wkurzony pojechałem do ASO i kupiłem w zeszłym roku ori za 168zł (na allegro też znalazłem nowy ori i był w podobnej cenie więc wołałem z ASO). Założyłem zaraz pod ASO i jest ok tylko wkurza mnie że ciężko się załączają awaryjne ale tego się mniej używa niż kierunków więc odpuściłem (ale jednak trochę to nie tak że ori a nie działa jak należy). Pozdrawiam
lusteR Opublikowano 29 Maja 2010 Opublikowano 29 Maja 2010 Dzisiaj udało mi się zregenerować według podanej instrukcji. Działa poprawnie. Moje uwagi i porady: - najłatwiej przerywacz wyjąć wyjmując wcześniej szufladkę na kubek i przyciski od halogenów, uwaga aby w ogóle było to możliwe musicie wyjąć górne "zatrzaski", wystarczy odgiąć je śrubokrętem do góry a później szufladka i panel przycisków wychodzą bez trudu. Następnie czas na sam przerywacz, ja zrobiłem to wyważając z dwóch stron jednocześnie płaskim śrubokrętem. - po rozłożeniu przerywacza spryskałem styki Elektrosolem (może być inny preparat do ochrony styków) wysuszyłem suszarką i działa poprawnie pozdrawiam i życzę powodzenia
e2rdd23 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Witajcie a ja dzisiaj naprawiłem kierunkowskazy z przekaźnikiem po liftowym czyli ten 2 typ Opisze jak to naprawić od razu napiszę że koszt całkowitej naprawy to 4 zł i troszkę umiejętności. Narzędzia potrzebne: - wkrętak płaski mały - lutownica - odsysacz do cyny (dobrze mieć ale nie jest aż tak potrzebny) - cyna - miernik - Przekaźnik (przerywacz) Hongfa HFKA/012-1ZS ten przerywacz ma 6 nóżek wiec musimy jedna obciąć po zmierzeniu miernikiem ale można zrobić to w ciemno tez obcinając 1 z nóżek na zdjęciu będzie widać którą. Dalej będę opisywał przy zdjęciach. tu mamy nasz włącznik świateł awaryjnych rozebrany: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1120e6f2d6735de.html wylutowujemy ten mniejszy przekaźnik ku dołu zdjęcia. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad41d21199d3b3d5.html tak to wygląda jak na zdjęciu wyżej a tak od drugiej strony http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6ca1304da87959c.html a dodam ze musimy wy lutować 5 nóżek tak wygląda nasz nowy przekaźnik http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/045f09cbd33c2f13.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/054fca9499a85718.html on ma jak już pisałem 6 nóżek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f07110b09697c015.html sory za kiepska jakość tego zdjęcia ale obcinamy lewą górna nóżkę www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97367b39e02b38da.html po obcięciu wlutowujemy nasz nowy przekaźnik w miejsce wy lutowanego (musimy lekko podgiąć nóżki) cieszymy sie nowym i działającymi kierunkami www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a36940defe27900.html tak to wygląda wrazie czego pisać to pomogę
arczi_a4 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Hmm... koszt 4zł. Myślisz, że po tej naprawie długo pochodzi ? Szkoda że już za późno i 168zł u mnie poszło... do ASO.
e2rdd23 Opublikowano 23 Czerwca 2010 Opublikowano 23 Czerwca 2010 Na razie smiga od wczoraj a po za tym co ma sie zepsuć jak jak tylko został zmieniony przerywacz a takie przerywacze siadaja po jakiś 8 do 10 lat wiec powinno śmigać :> pojeździmy i zobaczymy hehe
marcin78 Opublikowano 10 Lipca 2012 Opublikowano 10 Lipca 2012 Mam pytanko do kolegi e2rdd23 Gdzie kupiłeś przekażnik na podmianę? Dziś u mnie zaczął się problem z kierunkami, jeszcze nie wiem jakiego mam typu. Koszt twojej naprawy jest niski i warto pokombinować. Szukam info.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się