Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Potrzebuję informacji odnośnie wezwanie na Policję


adadur

Rekomendowane odpowiedzi

Najgorzej mnie wkurza to że nie mam pojędzie gdzi i kiedy mnie chapneli.[br]Dopisany: 24 Maj 2007, 10:31 _________________________________________________Po wizycie na komendzie.

Mili panowie obsłużyli mnie w 3 minutki. :evil:

Teraz wiem dlaczego nie spodziewałem się fotki - poprostu zrobiona od tyłu auta. Prędkość przekroczona z 50 na 74 i stówka mandatu.

Kto kierował kompletnie nie widać (no ja wiem :grin: )

Od tyłu?

I jak oni Ci udowodnią że to Ty jechałeś?

Akurat to jest jedna z niewielu sytuacji, w których bym się kłócił z nimi...

Udowodnić, to nie udowodnią, ale jako właściciel ma obowiązek wskazania sprawcy.

Mandat wlepią na 100%, ale jeżeli nie ustalą kierowcy (np. właściciel wyraża zgodę na przyjęcie mandatu, ale za cholercie nie pamięta kto prowadził), to punktów nie mogą chyba przydzielić.

Abadur, przyznałeś się, że prowadziłeś?

Czy tylko wyraziłeś zgodę na przyjęcie mandatu bez przyznania?

Podobno zależy to upierdliwości funkcjonariusza?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udowodnić, to nie udowodnią, ale jako właściciel ma obowiązek wskazania sprawcy.

Przecież może powiedzieć że nie wie (nie pamięta) kto mógł wtedy kierować autem.

Poza tym, może się upierać że auto wcale nie musiało być jego (tablice nie są żadnym dowodem - wiemy jak łatwo je podmienić). Dowodem jest chociażby nr VIN, czy różne kody wyposażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć i strata 100-ki boli to nie będę się wpie...ał w jakieś sprawy sądowe - zapłace i będzie spokuj.

Moja wizyta na komendzie trwała ze 3 minuty panowie nic nie powiedzieli - ani o punktach ani ile czasu na opłacenie mandatu a chyba mają obowiązek powiedzieć takie rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej mnie wkurza to że nie mam pojędzie gdzi i kiedy mnie chapneli.[br]Dopisany: 24 Maj 2007, 10:31 _________________________________________________Po wizycie na komendzie.

Mili panowie obsłużyli mnie w 3 minutki. :evil:

Teraz wiem dlaczego nie spodziewałem się fotki - poprostu zrobiona od tyłu auta. Prędkość przekroczona z 50 na 74 i stówka mandatu.

Kto kierował kompletnie nie widać (no ja wiem :grin: )

Od tyłu?

I jak oni Ci udowodnią że to Ty jechałeś?

Akurat to jest jedna z niewielu sytuacji, w których bym się kłócił z nimi...

Udowodnić, to nie udowodnią, ale jako właściciel ma obowiązek wskazania sprawcy.

Mandat wlepią na 100%, ale jeżeli nie ustalą kierowcy (np. właściciel wyraża zgodę na przyjęcie mandatu, ale za cholercie nie pamięta kto prowadził), to punktów nie mogą chyba przydzielić.

Miałem sprawę faceta który zeznał sędzinie że jego pojazdem poruszają się pracownicy firmy ale nie jest w stanie wskazać osoby która "kierowała " jego pojazdem, zeznał że równie dobrze pracownik mógł użyczyć samochodu osobie sobie bliskiej a mój klient nie musi znać wszystkich osób pozostających w bliskich relacjach z jego pracownikami. Nie został ukarany bo Pani Sędzi uznała że nie jest możliwe ukaranie mandatem sprawcy wykroczenia gdyż nie można ustalić kim był sprawca, więcej szczegółów niestety nie mogę podać. pozdrawiam Robson :a4fan: :a4fan: :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wizyta na komendzie trwała ze 3 minuty panowie nic nie powiedzieli - ani o punktach ani ile czasu na opłacenie mandatu a chyba mają obowiązek powiedzieć takie rzeczy.

Powinni poinformować o prawie odmowy przyjęcia, miejscu wykroczenia i tak jak piszesz termin zapłaty.

Mnie ostatnio miś poinformował że jest 7 dni na zapłatę, ale można się spóźnić o miesiąc :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zdjec z fotoradarow, mi zrobiono zdjatko na 316 km autosrady A2, powiem ze bardzo ladne zdjecie wyszlo mimo predkosci 191 km/h, jak sie okazalo. Wczoraj zaprosil mnie Pan dzielnicowy na dywanik. Wypelnianie dokumentow zajelo 45 minut. Zdjecie zrobione zostalo 25 lutego, i policja musi wciagu miesiaca skontaktowac sie ze sprawca i wtedy oni wystawiaja mandat i dane gdzie zrobic przelewei :cry:. W moim przypadku minal juz grubo ponad miesiac, wiec sprawa zostaje przekazana do sadu, ktory wyznaczy jaka kwote mam zaplacic, czyli od 400 w zwyz. Procedura jest jak przy dochodzeniu karnym. Czyli jestes przesluchiwany, dlaczego jechales jak jechales, opowiadasz skad masz pianiazki, czy posiadasz nieruchomosci itp, czy jestes w zwiazku, jaki stan zdrowia...tak jak bym mial isc siedziec :grin:. A na koniec pies sie pyta, czy wolisz byc ukarany zaocznie przez sad, czy chcesz sie bawic w ciaganie po rozprawach. Ja tam sie nie klocilem, poniewaz wyszedlem tak wyraznie, ze bylo widac jak sie smieje...pewnie z jakiegos kawalu :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...