Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BRD] Problem z silnikiem, maksymalne obroty to 2600 rpm


jejkus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem nowy i mam bardzo poważny problem :(

Otóż posiadam Audi a4 (2007) s-line z silnikiem 2.0TDI (170 KM), autko sprowadziłem uderzone, nie mocno, ale okazało się że silnik musi iść do mechanika i był. Został wyciągnięty z samochodu. I teraz co się dzieje. Silnik kręci się do 2.6tys obrotów i na tym staje obroty dalej nie rosną a komputer nie pokazuje żadnych błędów :( co to może być czy ktoś z Was spotkał się już z czymś podobnym?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tego co wiem to na bieg jałowy niekiedy dają ogranicznik obrotów. Może coś źle ustawił i silnik chodzi na stałe do tych 2.6 tys obrotow.

Niech sie lepiej inni wypowiedza co się na tym znajom ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie każda podpowiedź się liczy bo auto jest już od 2 miesięcy u mechaników, najpierw u blacharza a teraz u mechanika, a daję sobie rękę odciąć że to będzie jakiś czeski błąd :wallbash:

u którego mechanika go masz??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u Pana Tyrny w Harbutowicach

mechanik w naszej okolicy chyba raczej znany i sprawdzony :)

bardzo dobry fachowiec i na bank da sobie radę...

podmienił bym kompa od innego auta do sprawdzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładniej CAHA jest to następca BRD. Jak go wyjmowali z auta, to źle wsadzili (kable, wężyki, itd.) błąd jest zapewne banalny. BTW po co go wyjmowali ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spr. czy sterownik silnika "widzi" predkosc samochodu. Jezeli nie wtedy sterownik "mysli" ze auto nadal stoi i nie bedzie sie wkrecał pow. tych obrotów.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u Pana Tyrny w Harbutowicach

mechanik w naszej okolicy chyba raczej znany i sprawdzony :)

jeśli to auto stoi u Tyrny w Harbutowicach to byłbym spokojny i czekał, bo Pan Władek napewno znajdzie przyczyne.

Mam golfa 1 cabrio i jak mi padł mechaniczny wtrysk to pól roku 6 mechaników to naprawiało a dopiero Tyrna dał sobie z tym rade i to w pare dni. Serwisowałem golfa tam przez pare lat i wiem że ten człowiek jest cudotwórcą :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. W Inter Welmie w bielsku nawet Ci powiedzą że tam należy serwisować samochód, mam nadzieję że dojdą do tego już myślą że to wtryski padały, no może tak być zobaczmy co jutro powie.

A silnik był wyjmowany ponieważ koło które napędza pasek rozrządu podczas uderzenia dostało strzał, potem ktoś próbował odpalić silnik i zawory lekko dostały tłokami (na szczęście lekko), a druga sprawa to że i tak blacharz musiałby go wyjąć żeby zrobić to co miał zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shocked: q... jak można odpalać silnik po uderzeniu bez sprawdzenia :no: ciężko mi czasem pewne rzeczy zrozumieć

a co do kupowania to zależy za ile :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli był za dobre pieniądze to się opłaca, lepiej kupić rozbitka i samemu go naprawiać niz kupić autko które jest naprawione ale nie wiadomo jak i jak było stuknięte.

Moje tez było stuknięte i za wszystkimi częściami sam latałem i teraz wiem, ze przynajmniej nie jest naprawiono jakimiś półśrodkami tylko częciami w większości z serwisu oprócz blach oczywiście i teraz wiem, ze autko było uderzone ale wiem jak i jak jest naprawione w przeciwienstwie co do niektórych którzy twierdzą ze mają autko nie bite a tak naprawde poskładane z pięciu :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle że to nie ja go odpaliłem tylko ktoś w niemczech.

A jeżeli chodzi o opłacalność to się opłacało z tę cenę. Szukałem takiego modelu w polsce, z tym silnikiem, z tym przebiegiem i powiem Wam że ciężko znaleźć podliczyłem wszystko i nie będę na tym stratny :wink4:[br]Dopisany: 25 Październik 2009, 18:51_________________________________________________dokładnie pawlo, ja też sam latałem wiem co było naprawiane, co by było uszkodzone, autko nie dostało mocnego uderzenia ale niefortunnie coś trafiło w koło napędzające pasek rozrządu i jakiś kretyn go próbował właśnie odpalić :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle że to nie ja go odpaliłem tylko ktoś w niemczech.

A jeżeli chodzi o opłacalność to się opłacało z tę cenę. Szukałem takiego modelu w polsce, z tym silnikiem, z tym przebiegiem i powiem Wam że ciężko znaleźć podliczyłem wszystko i nie będę na tym stratny :wink4:[br]Dopisany: 25 Październik 2009, 18:51_________________________________________________dokładnie pawlo, ja też sam latałem wiem co było naprawiane, co by było uszkodzone, autko nie dostało mocnego uderzenia ale niefortunnie coś trafiło w koło napędzające pasek rozrządu i jakiś kretyn go próbował właśnie odpalić :wallbash:

tak z ciekawosci zapytam bo czasem trafiaja sie polskie auta salonowe i niebite.Oski chodza po srednio 80K.Jaka masz oszczednosc na tym aucie.Wiesz mniej wiecej juz ile cie to auto bedzie kosztowalo.Ja nie pytam z przekory , zwyczajnie jestem ciekaw ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładniej CAHA jest to następca BRD. Jak go wyjmowali z auta, to źle wsadzili (kable, wężyki, itd.) błąd jest zapewne banalny. BTW po co go wyjmowali ?

no wlasnie stad moje pytanie.

CAHA - jest montowany do A5, A4 B8, ogolnie silnik to konstrukcja z 2008 roku, w B7 nie wystepowal... co wiec robi w aucie z 2007 roku??? :mysli:

moze ktos w niemczech zrobil przekladke na szt i jest problem z osprzetem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...