Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 ADR] "Nowy" silnik a remont starego.


pjngwjn

Rekomendowane odpowiedzi

zmień olej na mineralny 15w40

NIE! Mineral nie nadaje się do naszych aut (z hydrauliką na zaworach).

Jeżeli masz jakieś pojęcie o samochodach, to kup sobie miernik ciśnienia i pomierz jakie masz sprężanie. Potem można myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 2000 pln sprzedam auto (ADR) po dzwonie w bok , do wyjęcia silnik igła , skrzynia , amory które przejechały 2000 km , wahacze tyle samo , instalacja lpg STAG200 , udzielam gwarancji bo auto po dzwonie normalnie pracowało dopóki nie zgasiłem stacyjki chociaż dzwon był konkretny.

Za 2000PLN to nad innym niczym bym się nie zastanawiał. Zawsze jeszcze zostanie kupa części na podmianę lub na sprzedaż(jak dobrze pokombinujesz to nawet cała kasa może się zwrócić) :naughty:

na pewno wyszedłby na zero , ja chce go sprzedać bo stoi u kolesia na podwórku , a ja nie mam czasu go rozebrać , a 2000 pln myśle że nie jest wygórowaną ceną. zwłaszcza że za same amory Sachs'a dałem 950 pln/kpl a przejechały max 2000km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty miałeś ten silnik zagazowany. fajnie, że igła, ale ja już wiem co to znaczy gaz :)

btw. stan igła to się tyczy chyba TYLKO I WYŁACZNIE nowych samochodów.

Stoi na tym, że będzie robiony remont kapitalny silnika. Oczywiście że przed tym zdiagnozuję czy to faktycznie jakieś uszczelki czy jednak wszystko do wymiany.

Nie mam czasu i ochoty bawić się w kupno anglika i poganiać go na częsci. Konkret się liczy, bo jesli każdy by tak robił to w Polsce nikt nie słyszałby o kryzysie :D

Na razie sprawa jest załatwiona. Jeżdżę do wiosny tak jak jest teraz, na pół syntetyku.

Potem diagnoza, ew. kapitalka.

p.S

gdybym się znał to nie napisałbym tutaj :)

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmień olej na mineralny 15w40 może to troche ograniczy popyt na olej

Tak właśnie myśli większość ludzi (ale to barany) :polew: :polew: :polew:

Sprawdź rano czy idzie niebieski dymek zaraz po odpaleniu(choć przy tych temp. będzie ciężko,ale może masz jakiś ocieplany garaż itp.) Jak jest niebieski (bączek) po odpaleniu zimnego silnika to uszczelniacze. Koszt ok. 100PLN + robota (jak znajdziesz jakiegoś konkretnego mechanika to zrobi to bez zrzucania głowicy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty miałeś ten silnik zagazowany. fajnie, że igła, ale ja już wiem co to znaczy gaz :)

i widzisz , myslisz jak wiekszość Polaków , gaz nie niszczy silnika , jeśli instalacja jest dobrej jakości i zostala załozona w fachowym garażu a nie u lokalnego kowala to silnik nie traci na żywotności.

ludzie mówiąc o tym że gaz jest zły maja przed oczami poloneza z instalacją I generacji i maja racje bo w tym wypadku żywotność silnika skracała sie dość szybko , szczęście w tym że te silniki były na tyle proste że tam sie nie miało co zepsuć.

zanim zaczniesz wypowiadać się na temat gazu poczytaj te fora

http://lpg-forum.pl/

https://forum.ac-sa.eu/index.php?sid=a9cd882be8957111137101d42c55b97c

btw. stan igła to się tyczy chyba TYLKO I WYŁACZNIE nowych samochodów.

nie , w tym wypadku "stan igła" jest określeniem silnika na którym jeździłem 3 lata , ani razu nie stał u mechanika , przepraszam , stał raz jak wymieniałem rozrząd , bagnetu nie musiałem wyciągać bo od wymiany do wymiany nie uciekało ani grama.

czyli krótko mówiąc silnik o jakim możesz pomarzyć :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmień olej na mineralny 15w40 może to troche ograniczy popyt na olej

Tak właśnie myśli większość ludzi (ale to barany) :polew: :polew: :polew:

Sprawdź rano czy idzie niebieski dymek zaraz po odpaleniu(choć przy tych temp. będzie ciężko,ale może masz jakiś ocieplany garaż itp.) Jak jest niebieski (bączek) po odpaleniu zimnego silnika to uszczelniacze. Koszt ok. 100PLN + robota (jak znajdziesz jakiegoś konkretnego mechanika to zrobi to bez zrzucania głowicy)

a ja mysle że mogłbyś nie wyzywać mnie od Baranów... troche kultury kolego być morze ten olej nie nadaje się do silnika ADR podałem na przykłądzie takim że jak miałem forda i mi brał olej to zalełem go minerałem i popyt na olej zmalał... wiec nie musze wiedzieć że takiego oleju się nie nalewa do naszych motorków wkońcu audi a4 i ford escort to dwa różne światy ja też dopiero się uczę wiec mogłem tego nie wiedzieć...ale twoje podsumowanie jest powiem nie na miejscu

Moskal popieram w 100% dobrze założony gaz nie niszczy silnika :) tak samo jak człowiek dba to wie że morze powiedzieć że silnik ma w b.dobrym stanie choć to określnie igła kojazy mi sie z prostymi handlarzami aut . :) tak czy owak popieram twoją opinie :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mysle że mogłbyś nie wyzywać mnie od Baranów... troche kultury kolego być morze

Sorry :hi:

Niestety tak myśli większość ludzi że wleje minerała i przestanie mu brać olej, przecież to nie ma żadnego znaczenia pełny syntetyk jest tylko rzadszy niż mineralny w niskich temp. a potem to samo, oczywiście syntetyk ma o wiele więcej dodatków uszlachetniających, w tym myjących co może doprowadzić do wymycia nagaru i powstania jeszcze większego problemu, ale niech nikt nie myśli że olej mineralny jest gęstszy od syntetyku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moskal popieram w 100% dobrze założony gaz nie niszczy silnika :) tak samo jak człowiek dba to wie że morze powiedzieć że silnik ma w b.dobrym stanie choć to określnie igła kojazy mi sie z prostymi handlarzami aut . :) tak czy owak popieram twoją opinie :hi:

ja po prostu mam mozliwość udzielenia pomocy autorowi tematu , a on mi wypisuje pierdoły o gazie a bladego pojęcia, jak widać o tym nie ma :thumbdown:

skoro prawie trzy lata jeździłem autem i nie miałem z nim problemów to chyba napisze ze jest w za***istym stanie i recze za niego głową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autor tematu niech zrobi jak zechce każdy jakąś rade mu dał :) i wyraził swoją opinie i zgadzam się tu w 100% z tym co powiedział Moskal

RobertB :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..a ja myślę ze jeżeli brać się za remont w dodatku zlecać to mechanikowi to gra nie warta świeczki. W Polsce jest mnóstwo punktów sprzedaży silników na które dostajesz gwarancje rozruchową. Ja kupowałem silnik to był jeszcze na aucie ( serwisowanym), posprawdzałem wszystko powiedziałem : TO POPROSZĘ ZAPAKOWAĆ :decayed: i takim sposobem w jeden dzień auto ożyło . dodatkowo 30 dniowa gwarancja na piśmie! Polecam taki sposób , u mnie wyszło taniej i szybciej a stary motor na części. :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jakość częsci odbiega od oryginałów więc może sie okazac że po remoncie będzie lipa wtopisz tylko kasę osobiscie szukałbym silnika w porządnym stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jakość częsci odbiega od oryginałów więc może sie okazac że po remoncie będzie lipa wtopisz tylko kasę osobiscie szukałbym silnika w porządnym stanie

Tak jak wtopiłem ja, ale najgorsze było to że już nie pracował tak jak orginał, no i wyszło drożej niż jak bym kupił używkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw trzeba zdiagnozować gdzie ten olej ucieka! Czy przez pierścienie, uszczelka pod głowicą raczej odpada, ale może to uszczelniacze zaworowe i koszt naprawy będzie niski i dół zostanie nieruszany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panuje powszechna opinia - remontujesz silnik wiesz co masz, kupujesz zamiennik nie wiesz co masz. Niestety wiele osób nie bierze pod uwagę tego o czym właśnie panowie piszecie, czyli - remontowany silnik to nie oryginalny silnik. Przecież fabryka projektowała te silniki co do mm. Żadne części zamienne nie są już takiej jakości jak oryginalne i tak naprawdę również nie ma pewności czy taki silnik będzie chodził dobrze. Jeśli okaże się że silnik jest już porządnie "wymęczony" to ja również kupiłbym nowy a nie remontował tego. Wszystko oczywiście zależy od tego gdzie będzie leżała ta usterka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech autor tematu najpierw w miarę dokładnie się wypowie ile tego oleju mu bierze. Bo jeżeli się okaże ze bierze ok. 0.5l/1kkm to nie tak strasznie i według mnie wtedy będą to gumki. Jeżeli spalanie wynosi już ok. 1l/1kkm no to już raczej pierścionki(najprawdopodobniej pierścienie olejowe-zgarniające są zapieczone) u mnie tak było, powodem było stosowanie przez "Helmuta" oleju LONGLIFE i wymianę go co 30 kkm. Brał mi 1l/1kkm :wallbash: :wallbash: :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AUTOR SIĘ WYPOWIADA ! :)

co do gazu. Powielekroć słyszałem i przekonywałem się na własne oczy: Silnik benzynowy nie jest przystosowany do spalania gazu tylko do spalania benzyny. Każdy mechanik to powie, no bez jaj. Być może że dobrze założony gaz, dobrej marki i sprawdzający się nie będzie dawał najmniejszych powodów o tym, że cos jest nie tak z silnikiem. Absolutnie nie wierzę w to, że gaz jest absolutnie zdrowy dla silnika i nikt mi nie wmówi. (takie moje zdanie, forum nie będę czytał, nie mam na to czasu).

co do tego remontu .. wiadomo ,te uszczelniacze, gdyby to było to, byłaby bajka. Racja - najpierw trzeba jechać i postawić diagnozę. Jeśli to będzie pierdoła to się zrobi i po kłopocie. Kupić używany silnik hmm ... który to tam się ogłaszał, że silnik sprzeda? Jaką Ty mi dasz chłopie gwarancję na ten silnik? na piśmie? człowieku, sprzedajesz mi silnik i co potem? ni widu ni słychu ?;] Może i się nad tym zastanowię, ale gdyby tak było to od razu po ryju tak? no nie rozśmieszaj mnie - ręczysz głową. a jak coś będzie nie tak to co? odciąć Ci ją mam?

Stracę tylko czas. Ale okej - pomyślę nad tym, w porządku. dałeś wyżej numer telefonu to dam jakoś znać.

Spala sporo. jakiś litr oleju na około 800-900km. nie wiem koładnie co do km ale jakoś tak będzie.

Jeśli to będą katastrofalne koszta to idzie w rozliczenie i już więcej nie kupię takiego samochodu. Tylko się nadziałem, wydałem kupę kasy a i tak taka frajda jak ... :) no własnie.

Dzięki wszystkim za swoje wypowiedzi, wszystkie biorę sobie do serca.

Temat mogę uznać za zamknięty.

Do tego co chce silnik mi sprzedać jeszcze się odezwę.

______________________________________________________________________________________

______________________________________________________________________________________

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli 1l/800-900km to napewno nie uszczelniacze tylko pierścienie. A to minimalny koszt ~1200-1500 PLN (z robocizną) chyba że założysz ORI pierścionki (w co wątpię) to co najmniej 2000PLN :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...