ekonom Opublikowano 18 Listopada 2009 Opublikowano 18 Listopada 2009 Witam Od momentu zakupu audiczki mam problem ze światłami. Na początku chcę nadmienić, że nie posiadam jednego (bodajże lewego) czujnika poziomującego ksenon. Światełka to ksenony. Po pierwszych kilku miesiącach padła mi jedna żarówka. Szybko chciałem załatwić sprawę więc kupiłem jakieś zwykłe noname i wymieniłem jedną. Potem po niedługim czasie padła druga. Miałem komplet więc po problemie. Po jakiś 3-4 miesiącach wysypała się jedna to kupiłem komplet Philipsa. Jeździłem na nich około 8 miesięcy. Następnie padła mi poraz kolejny jedna. Tym razem przy wymianie był okopcony styk w którym siedział żarnik. Kupiłem nowego Philipsa, gdyż tamta żarówka nie działa i jeździłem tak przez 4 miesiące po których drugi żarnik mi się wysypał. Też okopcony styk. Obecnie oczyściłem go ale dalej żarówka nie działa. Teraz moje pytanie do was. Czy winą tego całego zamieszania może być przetwornica albo jakiś inny element ? Kupno Philipsa co 8 miesięcy nie jest rozwiązaniem. Wiem że powinienem odrazu na Philipsa wymienić i to obie ale dostałem nauczkę.
gzrybol Opublikowano 19 Listopada 2009 Opublikowano 19 Listopada 2009 Kolego to jak jeździsz bez czujnika, powinny być dwa jeden z lewej strony na wahaczu a drugi na tylnej belce, jeżeli któryś padnie to światła świecą na kilka metrów a nie na kilkanaśćie. Masz spryskiwacze reflektorów i ręczną regulację świateł?
ekonom Opublikowano 19 Listopada 2009 Autor Opublikowano 19 Listopada 2009 Światła świeciły dobrze na odległość. Ten czujnik poziomował reflektory w momencie kiedy bagażnik był załadowany. Przy normalnej jeździe to nie miało wpływu na zasięg świecenia. Mam spryskiwacze ale regulacji ręcznej nie mam. Lampy są firmy Valeo.
gzrybol Opublikowano 20 Listopada 2009 Opublikowano 20 Listopada 2009 No to wychodzi ze masz ori Xenony ale czujnik kolego nie tylko działa jak jest bagażnik zapchany podjedz pod ścianę i włącz światła a zobaczysz. Uwierz mi że jak by go nie było lub był popsuty to światła by świeciły kilka m przed maskę chyba ze ktoś wyregulował lampy ręcznie na taką odległość czujnik kosztuje 200 w ASO
ekonom Opublikowano 22 Listopada 2009 Autor Opublikowano 22 Listopada 2009 Z czujnikiem to jest lepsza zagadka. W jednym warsztacie powiedzieli mi że mam nie oryginalne zawieszenie (podwyższone) dlatego się oberwał i wymiana na nowy nic nie da bo też się oberwie. Suma sumarum to macie chyba jednak racje. Dość często miałem jeszcze problemy z tym że światła mi zaczęły świecić praktycznie pod koła. Dodam że były regulowane i zapisywane ustawienia w VAgu.
mateogda Opublikowano 22 Listopada 2009 Opublikowano 22 Listopada 2009 Wysokość zawieszenia nie ma nic do rzeczy, nie sądzę żebyś miał auto bardziej podniesione niż takie stojące na lewarku. Ja po wymianie kół na zimowe nie muszę obrazu wymieniać czujników od samopoziomowania.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się