Padł na mnie blady strach!!

[wroclav 0]

Powiem tak. Jako 28 auto w swoim życiu kupiłem sobie piękną Audi B6 w sedaniku. Nigdy dotąd nie myślałem nawet o zakupie ubezpieczenia AC . Wierzyłem w swoje umiejętności i w to ,że raczej mi nie zginie. Zaznaczę przy tym,że niektóre auta były naprawdę wartościowe aczkolwiek raczej nie "chodliwe". Po zalogowaniu się na stronce klubu w wolnych chwilach śledzę opinie, posty itp.. Dzisiaj rano czytając wątek o autach ukradzionych poczułem gęsią skórkę na plecach, przypomniałem sobie ostatnie kilka nerwowych nocy (to świeży zakup) i stwierdziłem ,że chyba coś jest nie tak. Zadzwoniłem do swojej zaprzyjaźnionej agencji ubezpieczeniowej i dowiedziałem się o ubezpieczeniu mini casco w PZU obejmującym kradzież auta, podzespołów i wypadki losowe typu grad, gałąź itp.. Szokiem była dla mnie kwota za rok - 480 pln w rozbiciu na dwie raty. Zatem wykupiłem sobie polisę na pół roku za 240 pln i teraz naprawdę odetchnąłem. Polecam wykupienie sobie czegoś takiego dla spokoju ducha. Jak w reklamie PKO to tylko 1,30 pln dziennie. Dodam ,że miałem 60 % zniżki w OC a polisa pomniejsza wartość samochodu o 20% (wkład własny) czyli jesteśmy 20 % w plecy przy tfu tfu kradzieży. Dodam ,że nie jestem agentem PZU

Pozdrawiam i oby nic nikomu już nie zginęło.

[1991Kamil 0]

Tak z ciekawości mógłbyś napisać wszystkie jakie miałeś

Z kradzieżami nigdy nic nie wiadomo. Wydaje się, że nie "chodliwe", ale zniknąć może każde, np. znajomej zwinęli Cinquecento 700, choć wcale nie było w super stanie. Niektórym też się nudzi i malują/niszczą samochody. Sąsiadowi na przykład koledzy przestawili Malucha, tak dla jaj. Postawili mu gdzieś na trawniku.

Tutaj widać, że można stracić wszystko :>

A czy to ubezpiecznie obejmuje też akty wandalizmu?

[aju 3]

tak

[Koczis 1]

Witaj, a możesz napisać ile sobie życzą za to minicasko, ale bez udziału własnego, bo mi się kończy za 2 miechy AC i też się zastanawiam nad PZU, ale jak dziś pytałem o AC(pełne), to przy 60% zniżki wyszło 1800zł za rok, a zależy mi tylko na ubezpieczeniu od kradzieży.

[wroclav 0]

Jeżeli chodzi o auta, które miałem to m.innymi BMW 3 razy dwa, BMW 5 razy 3, honda civic, dwie toyoty MR2, audi 80, audi 90, audi a4 b5, focus, a klassa (żony) , opel Tigra i jeszcze kilka innych.

Co do samego mini casco to sprawa opiera się na tym, że ubezpieczone mamy jakby 80% auta, czyli ubezpieczając auto o wartości 30 tyś jeśli by zginęło dostaniemy 24 tyś. Od aktów wandalizmu nie ma ubezpieczenia, tylko przypadki pogodowe- grad, gałąź z drzewa itp.

Moim zdaniem pełne AC jest ewentualnie dla osób, które boją się o to, że wjadą w kogoś ze swojej winy.. Jeśli zależy nam tylko na zabezpieczeniu się przed jeb...nymi złodziejami to mini casco jest super. Dodatkowo ubezpieczone mamy felgi, lusterka i inne rzeczy , których później trzeba szukać po giełdach.

[Nosfer 2]

A we wrocławiu Audi chodza jak bułeczki..

[wroclav 0]

No właśnie też dowiedziałem się, że zapadają się pod ziemię fury we WRO i dlatego zdecydowałem się po raz pierwszy na AC

[Gość mmcv]

:gwizdanie: :gwizdanie:... Kupujesz b6 i pada na Ciebie blady strach ze Ci moga je ukrasc... dodatkowo szokuje Cie kwota 480zl ??

to ile wydales na ta b6 skoro koszty ubezpieczenia samochodu AC, Cie przerazaja i zadowalasz sie mini ...

pomijam fakt jak wydupisz gdzies (odupkac) i to bedzie Twoja wina.

[Tas2die4 0]

ale koledze chyba chodzilo o pozytywny "szok" z ta kwota za te mini casco,bo 480 zl a 4000 to jednak roznica

[huragan 0]

Moim zdaniem pełne AC jest ewentualnie dla osób, które boją się o to, że wjadą w kogoś ze swojej winy.. Jeśli zależy nam tylko na zabezpieczeniu się przed jeb...nymi złodziejami to mini casco jest super. Dodatkowo ubezpieczone mamy felgi, lusterka i inne rzeczy , których później trzeba szukać po giełdach.

Mam pełne AC u siebie łącznie z pomocą drogową, holowaniem itd., ubezpieczyłem głównie ze względu na kradzież i akty wandalizmu, a co do tych skradzionych części lub uszkodzeń to zwracają kasę jeśli szkoda jest większa niż 300zł. Taka jest sytuacja u mojego ubezpieczyciela.

[Gość mmcv]

ale koledze chyba chodzilo o pozytywny "szok" z ta kwota za te mini casco,bo 480 zl a 4000 to jednak roznica

Ja tam nie przeczytalem nic o pozywytnym szoku (chociaz mozna tak wnioskowac ) , zaraz napisal ...

Zatem wykupiłem sobie polisę na pół roku za 240 pln

.

4000 ?? za b6 2.5 tdi place 2500 rocznie jak dobrze pamietam (bylo 3k) ale wtedy nie mialem 26 lat.

[kamil22215 0]

A we wrocławiu Audi chodza jak bułeczki..

W Białymstoku nie było inaczej. (Poczułem na własnej skórze)...

[wroclav 0]

Jeśli już to mój szok był zdecydowanie pozytywny. Pamiętam czasy kiedy AC było poprostu poza zasięgiem większości. Dobre jest to, że w tej chwili nie jest to już towar luksusowy i każdy może sobie ubezpieczyć chociaż Mini Casco. Na 28 samochodow ze swojej winy rozwaliłem jeden więc nieopłacanie AC jak najbardziej mi się opłacało. Teraz chodzi mi tylko o to żeby nie dostać zawału schodząc rano do auta ,którego już nie ma.

[huragan 0]

Teraz chodzi mi tylko o to żeby nie dostać zawału schodząc rano do auta ,którego już nie ma.

A na życie się ubezpieczyłeś? :gwizdanie:

[Gość mmcv]

Nie no jasne ze tak ...ale nie popadaj w rutyne ... To ze rozwaliles tylko jeden na 28 nie znaczy wcale ze nie moze Ci sie to przytrafic ponowonie - czego Ci oczywiscie nie zycze. Ja tam wole sie ubezpieczyc isie nie przejmowac . Fakt ...tanio nie jest ale nie jezdzimy przeciez Kaszlami tak ?? Jakos nie szukam oszczednosci w takich sprawach jak AC (nawet taniego ubezpieczyciela nie szukalem bo rozne juz moi znajomi mieli akcje z tanszymi opcjami ).... ale moze ja jestem malo oszczedny.

W kazdym badz razie ciesz sie fura [br]Dopisany: 18 Grudzień 2009, 12:32_________________________________________________

Teraz chodzi mi tylko o to żeby nie dostać zawału schodząc rano do auta ,którego już nie ma.

A na życie się ubezpieczyłeś? :gwizdanie:

Tylko mini :polew: od strzalu w glowe z 2m , tylko wtedy wyplacaja.

[PrzemoCK 1]

witam, polecam SMART CASCO w Allianz - b7 2005 rok diesel polisa na 45 tys zł, 100% wypłacalności w wypadku kradzieży (zniesiony 10% udział własny) , 100% w wypadku szkody całkowitej ALE 30% w wypadku szkody częściowej - ja daje 70% jak zbiję lampę, drzwi itp. I teraz koszty: 60% zniżki, pakiet OC i to właśnie AC - 715 złotych za rok. śpię spokojnie, jeżdżę rozważnie. pozdro

[wroclav 0]

I owszem. Na życie też jestem ubezpieczony ale pewnie zawał to słaba frajda więc ubezpieczenie nie pomoże.[br]Dopisany: 18 Grudzień 2009, 12:46_________________________________________________Jedyna rzecz ,która może nie zagrać w Allianz to wypłata. Trochę o tym czytałem i ponoć są jednymi z najbardziej opornych jeśli chodzi o likwidację szkody. Ale sam nie doświadczyłem więc może to tylko plotki.

[MARiOLiNi 0]

A ja proponuję przeczytać OWU AC Waszego TU, a dokładniej to wyłączenia ubezpieczenia.

Pewnie niektórzy się zdziwią jak zobaczą, że wyłączeniem może być wandalizm (np. kibice po meczu).

[1991Kamil 0]

wroclav wśród swoich poprzednich samochodów miałeś kilka BMW. Było może wśród nich E36? Bo potrzebuje wiedzieć ile płaciłeś za ubezpieczenie. Kolega chciał wiedzieć, bo zamierza sobie kupić za jakiś rok i nie wie, a te internetowe kalkulatory co są na stronach ubezpieczycieli zawyżają ceny i jemu wyszło 4000zł Ze znajomych nikt nie ma, jedynie sąsiad miał E36 Compact w jakieś tańszej wersji wyp. ale sprzedał i teraz śmiga Golfem TDI.

[Gość mmcv]

wroclav wśród swoich poprzednich samochodów miałeś kilka BMW. Było może wśród nich E36? Bo potrzebuje wiedzieć ile płaciłeś za ubezpieczenie. Kolega chciał wiedzieć, bo zamierza sobie kupić za jakiś rok i nie wie, a te internetowe kalkulatory co są na stronach ubezpieczycieli zawyżają ceny i jemu wyszło 4000zł Ze znajomych nikt nie ma, jedynie sąsiad miał E36 Compact w jakieś tańszej wersji wyp. ale sprzedał i teraz śmiga Golfem TDI.

Niech sobie Twoj kolega zadzwoni do ubezpieczyciela i sie zapyta to mu wylicza :gwizdanie: