ShAMAN_666 Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 Witam serdecznie! Jak w temacie mam problem z obrotami, ale już opisuję całą sytuację: Jak większość z użytkowników B5 (z tego co widzę na forum) miałem problem z lekko falującymi obrotami na postoju na biegu jałowym. Nie było to jakoś szczególnie uciążliwe, więc nie dociekałem o co chodzi. Tej zimy zauważyłem również, że na zimnym silniku przy hamowaniu, czy wciskaniu sprzęgła silnik lubił się "przydławić" - czasem nawet zgasnąć, ale po przejechaniu kilkuset metrów problem znikał - znajomi mówili - "Silniczek krokowy ci się kończy" - OK mówię - przyjdzie wiosna, to coś z tym zrobię i tu niespodzianka: W czwartek dotarłem do domu z pracy (po odpaleniu standardowe objawy) w trasie (25km) nie działo się nic po dotarciu na miejsce - zatrzymałem się u kumpla jak mam to w zwyczaju na pogawędkę, a że zima, to co jakiś czas odpalałem silnik, żeby się dogrzać. Wszystko ładnie pięknie, aż w pewnym momencie silnik "przydławił się" - "oj zaczyna szaleć - chce już do domciu powiedziałem" i pojechałem - po drodze trochę mocniej niż zwykle gazując, żeby "przepalić" nieszczęście! Zostawiłem auto na noc rano wyszedłem, odpaliłem żeby sprawdzic czy wszystko OK - niby chodzi. W drodze do pracy kilka razy "dławiła się" nawet podczas jazdy na wyższych obrotach -2 - 2,5tys. Po zatrzymaniu na światłach (ruch wahadłowy) i ponownym odpaleniu silnika miałem problem z ruszeniem ze świateł a nawet mi zgasła. Wieczorem znów przepędziłem ją troszkę na wyższych obrotach (nawet do 5tys.) i niby wszystko było OK, ale po dotarciu do kumpla i zostawieniu jej na odpalonym silnniku chodziła jak zwykle - uradowany że objawy ustąpiły pochwaliłem sie kumplowi - na co AUDI zareagowała czkawką i zgasła Znajomi mówili, że ktoś miał podobne objawy w momencie zawilgocenia styków komputera sterującego, ale wydaje mi się to nie możliwe, gdyż pucha komputera jest szczelna. Wydaje mi się, że problem tkwi w przepustnicy - niestety nie mam znajomego z VAGiną a nie chcę też płacic komuś 150zł za podpięcie się i sczytanie błędów. Z mojej obserwacji wynika, że słabo wygląda taki cieniutki czarny wężyk z oplotem - wchodzący od góry (jest widoczny) na cieniutki króciec przy przepustnicy. Po zdjęciu go widzę że ten króciec zasysa "powietrze" ale po przytkaniu go paluchem obroty tylko nieznacznie maleją. Pytanie brzmi za co odpowiada ten wężyk i czy jego wymiana pomoże? W tej chwili niestety nie mam czasu, bo cały weekend pracuję i zastanawiam się czy kombinować z tym, czy tylko załatwić wężyk i w wolnej chwili go wymienić? (całonocne odpięcie aku nic nie dało) z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam, Tomek
domjenick Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 węzyk przy przepustnicy jest od podciśnienia-możesz wymienić wszystkie wężyki podciśnienia i sprawdzic ,czy nie ma gdzies nieszczelności w odmie,a co do Vaga-zapytaj sie na legnickich spotach-tam chyba ktoś ma
pablo_9 Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 Mam VAG'a :gwizdanie: po co szukać po Legnicy
ShAMAN_666 Opublikowano 13 Lutego 2010 Autor Opublikowano 13 Lutego 2010 Mam VAG'a :gwizdanie: po co szukać po Legnicy a nie wybierasz się dzisiaj czasem na zakupy do Carrefour-a wieczorkiem??
ROBERT Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 Najpierw wymień wszystkie wężyki od podciśnienia to nie jest wielki koszt (wężyk kupisz na metry), a ten o którym mówisz idzie z przepustnicy do regulatora ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej
ShAMAN_666 Opublikowano 13 Lutego 2010 Autor Opublikowano 13 Lutego 2010 Najpierw wymień wszystkie wężyki od podciśnienia to nie jest wielki koszt (wężyk kupisz na metry), a ten o którym mówisz idzie z przepustnicy do regulatora ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej kolego a ten konkretny długi jest? pytam, bo nie mogę teraz zdjąc osłony, żeby zobaczyć a z tego co pamiętam, to ojcu trochę zostało po naprawie jego B4
ShAMAN_666 Opublikowano 13 Lutego 2010 Autor Opublikowano 13 Lutego 2010 dzięki uprzejmości i zaje... szybkiej reakcji kolegi pablo_9 i tutaj autko zostało zVAGowane i oto co wyskoczyło: VAG-COM Version: Release 311.2-N Control Module Part Number: 3B0 907 557 B Component and/or Version: 1,6l R4/2V SIMOS HS D03 Software Coding: 04001 Work Shop Code: WSC 06335 2 Faults Found: 00537 - Lambda (Oxygen Sensor) Regulation 19-00 - Lower Limit 00520 - Air Mass / Air Flow Sensor (G70)/(G19) 31-00 - Open or Short to Ground ten pierwszy dotyczący sondy jak mniemam z powodu założonej instalki gazowej, ale pewności nie mam - jeśli ktoś się zna na tym, to proszę o "przetłumaczenie" tak abym wiedział za co się chwucic.... pozdrawiam
ROBERT Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 Wykasuj błędy i zobaczysz czy się pojawią znowu. Reszta było wiele razy... przepływka i sonda Sonda może być uszkodzona właśnie przez źle działający lmm lub przez instalację LPG
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się