SebaMC Opublikowano 4 Marca 2010 Opublikowano 4 Marca 2010 Witam, wiem, że trochę o przerywaniu jest na forum, jednak nikt nie ma takiego przypadku jak ja, a więc, gdy silnik jest zimny przerywa przy przyśpieszaniu, na początku były to delikatne szarpnięcia, a teraz jest to bardziej odczuwalne, gdy silnik się rozgrzeje to wszystko jest ok. Pali na dotyk czy ciepły czy zimny, zrobiłem adaptacje przepustnicy, zostały wyczyszczone świece (jutro będą nowe) na kabelkach nie zauważyłem żadnych przeskoków, filtr powietrza był niedawno wymieniany. Jutro także będzie podpięty pod VAG'a. Może wiecie co może być nie tak? wiem, że najpierw vag później się pytać, ale może macie jakieś cenne wskazówki, może to jakaś błahostka. Z góry dziękuje za odpowiedzi . P.S. użyłem opcji 'szukaj' (uprzedzam odpowiedzi typu ' użyj opcji szukaj'), lecz albo nie było takiego przypadku, albo zrobiłem to co pomogło innym a mi nie.
basik9634 Opublikowano 4 Marca 2010 Opublikowano 4 Marca 2010 sprawdź może jeszcze kopułkę czy tam niema jakiś osadów ewentualnie czy tam cos nie przeskakuje ale to raczej chyba nie bedzie miało wpływu jak na ciepłym pracuje równo
SebaMC Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Opublikowano 5 Marca 2010 No właśnie tak mogło by być, że np jakieś styki etc. są zabrudzone, ale wtedy przerywałby też na ciepłym. Za niedługo jade na warsztat i może odkryjemy co to za przyczyna, jak nie to podam wynik co VAG pokazał. /edit Wróciłem od kolesia co sprawdzał vag'iem. Ogólnie siem przeraził chłopak, bo wyskoczyło duużo błędów tj. sonda lambda przepływomierz powietrza coś z temp. silnika, odpowietrzanie baku paliwa(o ile dobrze pamiętam) etc. ale coś tam popatrzał i najprawdopodobniej będzie to ten przepływomierz. Wyskoczyły również błędy zwarcia, odpinany akumulator(był odpinany coby go naładować). Mam go sprawdzić jutro jak będzie zimny, jak będzie ok to cieszyć mordke i jeździć jak nie to wrócić i sprawdzić jeszcze raz co na kompie wyskoczy. Podpowiedział żebym zamienił od kogoś przepływomierz najlepiej i wtedy pojeździł na zimnym silniku, ale to raczej kłopotliwe. Także jutro opisze czy to coś dało . /edit2 A więc skasowanie błędów nic nie pomogło, właśnie wróciłem i pojawił się znowu błąd tym razem jeden od temperatury silnika. A więc jestem niemalże pewien, że powodem przerywania silnika jest czujnik temperatury, który jak jest zimni to podaje błędne wartości. Z tego co mechanik mi powiedział czujniki silnika są 2 i nie wiadomo który walnął. I takie moje pytanie macie jakiś pomysł? gdzie te czujniki są umiejscowione? i jak najlepiej sprawdzić je. Zaraz poczytam forum na ten temat.
kamil22 Opublikowano 12 Marca 2010 Opublikowano 12 Marca 2010 ja stawiam na kopułke i palec bo rnao masz wilgosc która sie dostaie do wnetrza a kopólka ju jest stara to przydało by sie wymienic i kupic jakies spreje które zabezpieczasja przez dostawaniem sie wilgoci do kopułki [br]Dopisany: 12 Marzec 2010, 09:57_________________________________________________a ten silnik jeden czujnik posiada znajduje sie w styłu silnika tuz przy głowicy
ROBERT Opublikowano 13 Marca 2010 Opublikowano 13 Marca 2010 może być paliwo :wallbash: Wymień czujnik temp. G2/G62 i ciesz się z jazdy (tylko kup ori ) Kopułkę i palec też bym wymienił, jak nie były mienione jeszcze kable WN to też no i świece ...
SebaMC Opublikowano 14 Marca 2010 Autor Opublikowano 14 Marca 2010 Wymień czujnik temp. G2/G62 i ciesz się z jazdy (tylko kup ori ) Kilka dni temu to zrobiłem i auto chodzi normalnie, nie pamiętam firmy czujnika, ale jest zaufany, włoskiej produkcji, jakieś 65 zł . Auto już nie przerywa, pozostaje mi wymienić świece, kable i wyczyścić przepustnice, bo obroty głupieją .
ROBERT Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 Proponuje do tego jeszcze wymienić kopułkę + palec (jakiejś konkretnej firmy np. BERU) i będzie gites
kamil22 Opublikowano 14 Marca 2010 Opublikowano 14 Marca 2010 przeczysc przepustnice i obroty nie bede warjowac
SebaMC Opublikowano 14 Marca 2010 Autor Opublikowano 14 Marca 2010 Proponuje do tego jeszcze wymienić kopułkę + palec (jakiejś konkretnej firmy np. BERU) i będzie gites Też będzie wymieniane, też właśnie myślałem nad beru, także i świece z beru. Tym bardziej, że w norauto promocja jest ^^ .
ROBERT Opublikowano 15 Marca 2010 Opublikowano 15 Marca 2010 ... także i świece z beru... Świece polecam NGK "BKUR6 ET-10" (V-24)
SebaMC Opublikowano 17 Marca 2010 Autor Opublikowano 17 Marca 2010 No i niestety dalej to samo, a nawet gorzej. Od jakiegoś czasu samochód miał coraz to większe problemy z zapalaniem, zaczęło się od tego, że dłużej trzeba było kręcić, później szarpał na zimnym, lecz później (a także po wymianie wyżej wymienionego czujnika G2/G62) zaczął już bardzo ciężko odpalać. Trzeba go długo kręcić, jak odpali to ma mało obrotów i chodzi nierówno, po dodaniu gazu powoli obroty się wzbijają, aż w końcu 'załapie' i chodzi normalnie. Na VAG'u dalej wyskakuje błąd czujnika temp. mimo tego, że jest nowy ori. Już sam nie wiem, jeden mówi przeczyść przepustnice inny, silniczek krokowy (którego moje auto chyba nie ma) a trzeci wymień pół auta. Proszę Was o pomoc, bo już nie wiem co to może być. Nie mam zamiaru wymieniać rzeczy, które nie mają z tym nic wspólnego, a więc jakie rzeczy reagują na zimno i przez to silnik źle zapala zimny? Przypomne, że ciepły zapala 'od kopa'.
ROBERT Opublikowano 17 Marca 2010 Opublikowano 17 Marca 2010 A jak układ WN ? Tzn. kopułka, palec, kable, świece ?
SebaMC Opublikowano 17 Marca 2010 Autor Opublikowano 17 Marca 2010 Świece dobre, kable przebicia nie mają co do kopułki i palca to podobno były wymieniane, chciałem je przeczyścić/zobaczyć w jakim są stanie, ale jak zobaczyłem dojście do nich to zrezygnowałem. Myślę nad przeczyszczeniem przepustnicy i od razu wymianie tych el. ale gdyby to nie pomogło to co jeszcze? No najbardziej mnie zadziwia ten jeden powtarzający się błąd.
ROBERT Opublikowano 17 Marca 2010 Opublikowano 17 Marca 2010 Sprawdź przewody ECU - czujnik, ciągłość i czy nie są gdzieś przetarte, wtyczka czy czasem nie jest zaśniedziała. Ile na zimnym silniku wskazuje G62 ? Jaki to błąd ? Wklej kod tego błędu. Czasami nowy czujnik jest uszkodzony. Musisz dostać się do kopułki czy czasem nie jest zawilgocona, najlepiej wymień ją razem z palcem rozdzielacza
SebaMC Opublikowano 17 Marca 2010 Autor Opublikowano 17 Marca 2010 No właśnie też chciałem sprawdzić VAG'iem na zimnym silniku, ale nie mam jak, nie mam vag'a, a do tego kolesia co mi sprawdza jest kilka KM i samochód zdąży się zawsze rozgrzać ;< . Jutro jade do jakiegoś 'specjalisty' znajomego i On sprawdzi. Postaram się jednak na zimnym go przebadać. A jaki jest koszt kopułki?
ROBERT Opublikowano 17 Marca 2010 Opublikowano 17 Marca 2010 To niech Ci pożyczy kabelek + program (a najlepiej sobie zakup i będzie na zaś) i sprawdź na zimnym ile wskazuje. Jaki dokładnie błąd się pojawia ? Jeśli chodzi o rozdzielacz zapłonu to są dwa rodzaje : SAGEM i BOSCH , cena ori kopułki ok. 23 €, palec ok. 12 €, ale jak wspomniałem są dwa rodzaje i są różnice między nimi, także musiałbyś sprawdzić jaki masz
kamil22 Opublikowano 18 Marca 2010 Opublikowano 18 Marca 2010 do wymiany jest kopułka i palec na bank kolega miał to samo i wymienił i ma teraz swiety spokuj [br]Dopisany: 18 Marzec 2010, 16:21_________________________________________________robert. dobrze ci radzi zobacz do kopułki i palca napewno jest cos tam pewnie wilgoc sie doastaje
SebaMC Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Autor Opublikowano 14 Kwietnia 2010 A więc, dzisiaj odebrałem samochód, zostało wymienione/naprawiony zawór zwrotny bodajże w pompie paliwa, wyczyszczona przepustnica oraz ustawienie zapłonu. Samochód zapala na dotyk, a także nieco lepiej się zbiera. Jednak problem lekko falujących obrotów pozostał bez zmian, trzeba będzie wymienić świece, a do tego kable i przydałoby się to co wyżej wymieniliście> kopułka i palec. Ale problem zażegnany tak więc mam nadzieje, że komuś mój temat pomoże. Dzięki wszystkim za pomoc . // Edytuje, ponieważ odczuwalne zmiany po naprawie ( tj. dobre zapalanie ) były tylko chwilowe, akurat jak odebraliśmy samochód dzień później odpalił bez kłopotów, później było już tak samo, i znów falowanie obrotów i przerywanie silnika. Wczoraj zmieniłem świece na NGK i przestało przerywać podczas jazdy (mam nadzieje, że teraz już będzie to trwałe), lecz jeżeli chodzi o falowanie obrotów i trudności z zapalaniem nie ma żadnych zmian. Abyście zrozumieli dokładnie o co chodzi przedstawię Wam filmiki, które dziś nagrałem: http://www.youtube.com/watch?v=6q26rIMeGQ4 http://www.youtube.com/watch?v=oraDvRJ_Ir0 Gdy silnik pracuje słychać co chwile takie 'pyf pyf pyf' (to co na filmiku n.2) wtedy gdy, silnik spada lekko z obrotów i nagle obroty się podnoszą. Proszę o pomoc, tak jak wcześniej, VAG był podpinany-0 błędów, kable wys. napięcia dobre. Dziś rano nie dało się go odpalić, trzeba było kręcić z minutę żeby załapał... .
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się