Grzegorz76 Opublikowano 23 Marca 2010 Opublikowano 23 Marca 2010 Witam, mam kilka pytań.. Czy możliwe jest, że wtryskiwacze leją przy zachowaniu prawidłowych (dopuszczalnych) korekcji? Czy lejące wtryskiwacze mogę mieć wpływ na zmiany (falowanie) korekcji, w ramach dopuszczalnego zakresu? Czy lejące wtryskiwacze mają wpływ na rozruch, w szczególności nagrzanego silnika? Czy są jakieś konkretne objawy, które w 100% wskazałyby na lejące wtryskiwacze? Jakie ciśnienie panuje wewnątrz przewodów zasilających wtryskiwacze a co za tym idzie, czy możliwe jest ich zabrudzenie (zapchanie)? Z góry piękne dzięki. Pozdrawiam.
szogun0 Opublikowano 23 Marca 2010 Opublikowano 23 Marca 2010 1. Tak. Korekcje są wyliczane względem wzorcowego wtryskiwacza. 3. Nieprawidłowa dawka ma wpływ na rozruch. Tak.
Flyer Opublikowano 24 Marca 2010 Opublikowano 24 Marca 2010 Trzeniu mial problem z lejacymi wtryskami, mimo, ze korekcje byly w porzadku. Jakie masz "organoleptyczne" objawy, ze pytasz o wtryski?
Grzegorz76 Opublikowano 24 Marca 2010 Autor Opublikowano 24 Marca 2010 Trzeniu mial problem z lejacymi wtryskami, mimo, ze korekcje byly w porzadku. Jakie masz "organoleptyczne" objawy, ze pytasz o wtryski? Niestabilny żądany kąt wtrysku co za tym idzie brak mocy "chwilowej", czyli jadę sobie spokojnie, 1500obr i wciskam gaz i auto nie przyspiesza jak powinno. Dopiero jak go przytrzymam trochę w granicach 2000 i wtedy depne to jedzie. Z tym kątem sprawa wygląda w ten sposób, że jak pojeżdżę trochę i się zatrzymam to kąt żądany jest prawidłowy czyli na poziomie 1.0ATDC(taki sobie ustawiłem) natomiast jeżeli auto chwile postoi i popracuje na jałowym to kąt zmienia się na 4.0BTDC i słychać charakterystyczne stukanie wtryskiwacza. Czyli, żeby kąt był prawidłowy, muszę auto trzymać na wyższych obrotach. Generalnie jazda zrobiła się mało przyjemna czyli taka szarpana, tak jakby auto nie chciało pracować na wyższych obrotach. Czyli przy każdej zmianie biegów jest nieprzyjemne szarpanie, wskazówka obrotomierza przy wciśnięciu sprzęgła bardzo szybko zmierza do "ulubionych" 800obr Najgorsze szybkie ruszanie z jedynki, tzn do 2000/2500obr i aż strach zmieniać na dwójkę no chyba że zrobi się to w mgnieniu oka bo inaczej przy wciśnięciu sprzęgła obroty lecą na pysk i szapnie jak cholera. A to jest wina tego cholernego żądanego kąta wtrysku, bo jak postoję na światłach to kąt mi się zdąży zmienić na 4BTDC. Ja nie wiem czy takie objawy mogą dawać lejące wtryski (czyli ten zmieniający się kąt) no ale pompę wymieniłem, hydraulika też wydaje się być jeszcze w porządku więc zostały mi tylko wtryski jako winowajca. No i to cholerne odpalanie na gorącym silniku.... grrrrrr Mam nadzieję, że wyraziłem się dość jasno... Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się