Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Co ile powinno się nabijać klimatyzację


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pytanie tak jak w temacie co ile trzeba wymieniac czynnik w klimatyzacji. Kumpel mi mowil, ze co 2 lata gdyz jak nabijaja od nowa klime ponoc jest tam tez jakis olej ktory ma za zadanie smarowac sprezarke. Kiedys w ASO spytalem co ile sie powinno nabijac od nowa klime to mi odpowiedzieli, ze nigdy, chyba, ze klima jest nieszczelna to wtedy? Komu mam wierzyc?

A co ile powinno sie odgrzybiac klime?

Opublikowano

sluchaj ostatnio to przerabialem :gwizdanie: jak chcesz miec ten problem z glowy to jedz gdzsies gdzie nabijaja klime i powedz ze chcesz nabic klime wtedy ten m ily pan sciagnie ci to co zostalo(tzn.gaz chlodzacy) powie ci ile procent jego jest i reszte ci dobjie zeby bylo git :good: a co do odgrzybiania to zrob sobie jak teraz pojedziesz nabic a nastepne maqchni jak zaczniesz czuc jakies dziwne zapachy w kabinie ok 1 roku :decayed:

Opublikowano

j.w. Odgrzybianie raz na rok. Nabijanie p ierw sprawdź czy jest taka potrzeba. Klima działa ok? Jeśli tak to wszystko gra. Dla świętego spokoju możesz podjechać do serwisu klimy i mogą Ci to sprawdzić. :good:

Opublikowano

Narazie wszystko ok z klima wszystko dziala w porzadku, ale co z tym smarowaniem sprezarki bo ponoc w tym czynniku chlodzacym jest jakis olej ktory ma za zadanie smarowac sprezarke.

Opublikowano

to mi nikt nie mowil o zadnym smarowaniu sprezarki :chytry: pierwsze slysze zeby samemu smnarowac sprezarke :mysli:

Opublikowano

Samemu się nic nie smaruje, czynnik chłodniczy jest nośnikiem oleju smarującego sprężarkę klimy. Ubytek czynnika ze sprawnego, szczelnego układu w ciągu roku to kilka procent, więc coroczna czy robiona co 2 lata kontrola klimy to zazwyczaj formalność. Olej sprężarkowy nie traci właściowości jak np. silnikkowy że wymieniamy co 10, 15 czy 20- 30 tys km.

Opublikowano

Odkopuje :naughty:

Czyli nawet jakby ubyło trochę czynnika to ilość oleju w układzie jest dalej taka sama ?

na mój rozum ze szczelngo układu może po jakimś długim czasie tylko ubyć trochę czynnika który jest w formie gazu. Ale oleju nie ubywa

Opublikowano

ja u siebie odkad sprowadzilem auto z niemiec czyli 2 lata ani razu nie bylem na sprawdzaniu klimatyzacji . nie ma takiej potrzeby klima chlodzi jak cholera az tzw gęsia skórka sie robi:grin:. a nbic nie smierdzi to po co jezdzic i sprawdzac???

Opublikowano

A na mój rozum to kombinujesz jak kon pod górę i tracisz czas na analizowanie swoich własnych urojeń. W trosce o własne zdrowie przynajmniej raz w roku dobrze byłoby pojechać na dezynfekcje Klimy. Co wiec sto na przeszkodzie żeby w tym samym warsztacie podpiac maszynę, przefiltroqac środek chłodniczy i napełnić znowu układ ba tyle ile norma przewiduje? Masz problem grzyba, ilości czynnika oraz tego oleju z głowy.

Opublikowano
A na mój rozum to kombinujesz jak kon pod górę i tracisz czas na analizowanie swoich własnych urojeń. W trosce o własne zdrowie przynajmniej raz w roku dobrze byłoby pojechać na dezynfekcje Klimy. Co wiec sto na przeszkodzie żeby w tym samym warsztacie podpiac maszynę, przefiltroqac środek chłodniczy i napełnić znowu układ ba tyle ile norma przewiduje? Masz problem grzyba, ilości czynnika oraz tego oleju z głowy.

Ale ja nie potrzebuję takiego serwisu .

Klima chłodzi jak trzeba bez żadnych zapaszków .

Nie potrzebuję żadnych interwałów.

Co roku wymieniam filtr kabinowy a na nabijanie dopiero jadę jak spadnie wydajność.

Opublikowano

Rafał 9119, po to jeździć i sprawdzać żebyś któregoś pięknego dnia nie zakładał wątku pod tytułem ratunku co robić econ się świeci i nie idzie go wyłączyć. Kultura eksploatacji się klania.

Opublikowano

ty sie moja klimatyzacja nie interesuj . :facepalm:

Opublikowano

No to po co sie glupio pytacie o olej czy co ile nabijac Klime? Sami sobie odpowiedzieliscie na to pytanie- jezdzijcoe tak długo aż się "urwie". Bo to właśnie napisaliscie cu zament do kupy.

Opublikowano
ja u siebie odkad sprowadzilem auto z niemiec czyli 2 lata ani razu nie bylem na sprawdzaniu klimatyzacji . nie ma takiej potrzeby klima chlodzi jak cholera az tzw gęsia skórka sie robi:grin:. a nbic nie smierdzi to po co jezdzic i sprawdzac???

W poprzednim VW jeździłem 6 lat bez serwisowania + nie wiem kiedy Niemiec ostatni raz serwisował . Jak pojechałem na wymianę czynnika to okazało się że przez te wszystkie lata ubyło tylko 200g z 800g i klima hulała jak ta lala

Ponawiam moje pytanie

Czyli nawet jakby ubyło trochę czynnika to ilość oleju w układzie jest dalej taka sama ?

na mój rozum ze szczelnego układu może po jakimś długim czasie tylko ubyć trochę czynnika który jest w formie gazu. Ale oleju nie ubywa

marekg Ja trzymam się tej zasady (potwierdzona własnym doświadczeniem i doświadczeniem innych) że na sprawdzanie szczelności/nabijanie/dobijanie jadę dopiero jak spadnie wydajność klimy . A na bieżąco filtr i ozonowanie

Dla mnie to sobie możesz nabijać nawet co rok . A właściwie dawać się nabijać w butelkę co rok .

Albo masz po prostu nieszczelny układ .

Opublikowano

A gdzie jest napisane, ze co roku dobijam klime bo jest układ nieszczelny? To ty snujesz hipotezy o ilości oleju uciekającego z układu bo ci szkoda kasy na serwisowanie Klimy ale kaaz stracha a zatarcie sprężarki?

---------- Post dopisany at 21:34 ---------- Poprzedni post napisany at 21:27 ----------

A wracając do hipotezy - zakladasz, ze olej i czynnik chłodniczy są podzielone od siebie i jeden w postaci gazowej krąży pracując w obiegu a drugi pływa sobie gdzieś jako ciecz w dolnej części układu jak pan Newton przewidział? Moim zdaniem one krążą razem zmieszane a ewentualny wyciek jest proporcjonalny do udziału w mieszaninie tudzież może zależeć od lokalizacji wycieku.

Opublikowano
Moim zdaniem one krążą razem zmieszane a ewentualny wyciek jest proporcjonalny do udziału w mieszaninie tudzież może zależeć od lokalizacji wycieku.

Zgadza się .

Tylko że w szczelnym układzie jedyną możliwością którędy może ubyć czynnik (w nieznacznych ilościach nawet przez długi czas) "gumowe" węże przez których mikropory jest w stanie uciec głównie tylko sam gaz/czynnik .

Nawet jeśli olej byłby rozdrobniony do tak małych cząsteczek to myślę że gdyby taką drogą ubył cały czynnik to olej w układzie pozostałby prawie w nie zmienionej wartości

Opublikowano

No najbardziej zagrożone wyciekiem są jak właśnie połączenia. Póki nowe to trzyma ale po kilkunastu latach to te jak mówisz pory w gumie mogą cos przepuszczać. Nawet jeśli tak jak mowisz , ze olej zostanie a wycieknie sam czynnik to olej i tak juz nie spelni swojej roli bo nie będzie czynnika, który go rozprowadza.

Opublikowano
Nawet jeśli tak jak mowisz , ze olej zostanie a wycieknie sam czynnik to olej i tak juz nie spelni swojej roli bo nie będzie czynnika, który go rozprowadza.

Ale utrate czynnika czuć wyraźnie że spada wydajność klimatyzacji.

Opublikowano

No wyraźnie czy nie to juz kwestia indywidualna... Jeden od razu czuje, ze cos jest inaczej a drugi nic nie jest widzi póki econ się na stałe nie zapali i potem są pytania na forum co robic bo strach jeździć w obawie o sprężarkę. Jeśli ktoś jest w stanie wyczuć nawet mały ubytek czynnika to jego sprawa, może reagować wedle uznania. Ja się nie łudze, ze po 13 stu latach układ jest idalnie szczelny wiec przy okazji przeglądu jest po prostu kontrolowany również stan układu i jeśli trzeba to jest dobjane do normy i tyle. Ja nie jestem w stanie wyczuć jakichs małych ubytków i tyle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...