Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Prośba o wycenę autka


dudi75

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegow mam takie pytanie , ponieważ chodzi mi po glowie sprzedaż mojego autka .Ciekaw jestem jaka realna kase moglbym za nia otrzymac tak jak stoi ,bez zadnego rozkrecania . Wiadomo rocznikowo nie wyglada to imponujaco :gwizdanie: ale pare groszy wlozylem :naughty: wiecej informacji w tym linku

http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_czarna_zdzira_jak_mawia_moja_zona-t90195.0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurcze ...

ja bym przeswapowal na AFN`a i sprzedal silnik osobno

bo lubie tego twojego rodzynka...

a ile ty bys chcial za niego dostac ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realnie patrząc jeżeli nie trafisz na fanatyka będzie ciężko wyszarpać dobrą kasę. Widać po nim, że włożyłeś sporo pracy, plusem jest wzmocniony, świeży silnik, ale nie oszukując się dla przeciętnego kupca to jest stary samochód, do tego kombinowany. Z pieniędzmi włożonymi w auto to jest tak, że raczej nigdy się nie zwracają, więc moim zdaniem na więcej niż 16- 18 tys za ten samochód nie ma co liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie ludzie boja sie dlubanych samochodow :confused4: chyba sam bym sie bal takiego wymalazku ktory z 95 roku ma tylko bude i podwozie . Mysle ze 16 tys to troszke za malo i chyba jednak zostanie w domu , najwyzej zona bedzie miala lepszy samochod .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie ludzie boja sie dlubanych samochodow :confused4: chyba jednak zostanie w domu , najwyzej zona bedzie miala lepszy samochod .

Myślę, że to najrozsądniejsze wyjście :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze 16 tys to troszke za malo i chyba jednak zostanie w domu , najwyzej zona bedzie miala lepszy samochod .

No naprawde tyle roboty ze albo rozlozyc i sprzedac serie, albo zostawic w rodzinie, bo naprawde szkoda :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota w aucie profi, wiec mysle ze z czasem znalazlby sie zapaleniec...za te 18-20k :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota w aucie profi, wiec mysle ze z czasem znalazlby sie zapaleniec...za te 18-20k :wink4:

Bez obrazy, ale takie pobożne życzenia to kiepskie podejście do sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota w aucie profi, wiec mysle ze z czasem znalazlby sie zapaleniec...za te 18-20k :wink4:

Bez obrazy, ale takie pobożne życzenia to kiepskie podejście do sprzedaży.

Jakie pobozne zyczenia? ;|

Okreslenie zapaleniec oznacza osobe ktora wie co to dobry tuning...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super zrobione auto chcesz sprzedać, większość kupujących jednak patrzy na rocznik i ciężko będzie sprzedać to cacko za godziwe pieniądze, no chyba że ktoś z forum się znajdzie, kto się zna i doceni to co zrobiłeś z tym autem :good: życzę powodzenia w sprzedaży ale za pół darmo nie oddawaj :no: bo naprawde szkoda :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~ 20

Dokladnie.

Polska jest strasznie dziwnym i uprzedzonym krajem jezeli chodzi o rynek motoryzacyjny.

'Rocznik taki wiec wiecej pan nie dostaniesz za 'to'' - wtf ;| ?

W Niemczech sa milosnicy i cenią takie autka jeszcze wiecej...to co w takim razie w PL juz nie mozna???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie: jesteśmy w Polsce czy w Niemczech? Tam cenią się odbudowane klasyki i auta zrobione od zera. Poza tym podejście przeciętnego kupca wyraził nawet sam autor tematu parę postów wyżej, więc ewentualną wysoką cenę zrozumie tylko pasjonat, który przeważnie woli dłubać auto sam niż kupić na gotowo. Ceny kształtuje rynek, nie czyjeś fantazje i to jak miłośnicy coś cenią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie - podejscie przecietnego kupca, a ja sprzedajac taki samochod czy tez wlasny nie licze na takiego tylko na kogos kto wie co kupuje. Takie auta nie sa dla przecietnych kupców, ktorzy kupia 95r. za 9k z 4 razy cofniętą szafą..

Z drugiej strony nie ma co liczyc na to, ze wkladajac grube tysiące w stosunkowo stare auto, przy sprzedazy ktos nam za to w 100% zaplaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony nie ma co liczyc na to, ze wkladajac grube tysiące w stosunkowo stare auto, przy sprzedazy ktos nam za to w 100% zaplaci.

I tu jest pies pogrzebany. Trzeba liczyć się z tym, ze nakładów nie odbijemy sobie nawet w 50%, dlatego sprzedając zmodzone zwłaszcza stare auto pozostaje się zgodzić z tym, że cena będzie niska albo nie sprzedawać i trzymać je u siebie do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudi też mam podobne myślenie... nie oddałbym teraz wozu za 20k :no:

nie lepiej pozakładać stare graty i zrobić z niej w kilka dni pracy serie? potem części wiesz że na forum sprzedasz w moment :wink4:

ja tak chyba jak by przyszło co do czego to bym zrobił... wolałbym wystawić auto i dostać za nie nawet 15tyś a resztę rarytasów sprzedać i spokojnie trochę do przodu :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dudi75 jakis czas temu mialem podobny dylemat jak wiesz....

pieniedzy w same mody ( nie liczac zadnych czesci eksploatacyjnych typu klocki tarcze wahacze rozrzad itp )poszlo ponad 20 000zl.... i co nie lcizylem na 100% zwrotu ale:

wystawilem swoja 96r za:

20 000zl

3000zl za felgi doplaty

3000zl za audio doplaty ( dziwie sie ze nikt tego nie chcial wciagnac bo bylo sporo wiecej warte )

razem 26 000zl

auto sprzedalem za 19 700zl ;) zszedlem z ceny bo akurat szyba byla nadpęknieta ze tak powiem... inaczej nie zszedlbym ani zlotowki... kupil je forumowicz i z tego co wiem to jest zadowolony :)

felgi sprzedalem toporowi a audio zostawilem sobie i jest teraz w tt

ogolnie wszystko ( pomijajac audio ) sprzedalem za tyle za ile chcialem

bylo to niecaly rok temu wiec mysle ze sytuacja podobna...

dodam tylko ze miesiac wczesniej zanim sprzedalem auto

dzwonil do mnie koles... ( bylo wczesniej wystawione za 28 000zl ) i spytal sie czy dalej jest na sprzedaz, powiedzialem ze nie ( dlatego ze akurat je umylem i sie znowu w nim zakochalem ) a on powiedzial ze da mi 29 000zl... na co powiedzialem ze jednak nie .... dziekuje ;)... wiec moglem sprzedac je jeszcze drozej ale zrezygnowalem ... wiec pamietaj ze jesli nie jestes pewny sprzedazy to nie sprzedawaj bo mozesz zalowac potem ze oddales auto w ktore poszlo duzo czasu pieniedzy i SERCA ...

sadze ze jesli trafisz na pasjonata mozesz wziac powyzej 20 000zl napewno

ps. nie napisales mi ile tak naprawde bys za nie chcial[br]Dopisany: 13 Kwiecień 2010, 00:58_________________________________________________ps. sprobuj wystawic na mobile.de, niemcy lepiej placa za wlozona prace

ja o tym myslalem

tam dobrze wydlubane rarytasy b5 ( zadbane i stylowe )

chodza czesto po ponad 10 000 - 12 000 eurakow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nigdy nie sprzedaje sie seryjnych gratow.

Rarytasy sprzedajemy w dwa tygodnie na allegro.

Samochod sprzedajemy jako serie no chyba, ze wczesniej ktos solidnie zaplaci za nasze auto.

Robie tak od kilku lat i moge powiedziec z reka na sercu, ze nigdy na tym nie stracilem.

Mysle, ze realnie mozesz dostac lekko ponad 18k.

Ps. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...