Tommi_87 Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 Witam kolegów. wczoraj miałem stłuczke na drodze jednokierunkowej, a wyglądało to tak ze ja cofalem na skrzyzowaniu, w ktorym krzyzuje droga dwukierunkowa z jednokierunkową. Ja cofałem na drodze dwukierunkowej a gosc równiez cofał ale na drodze jednokierunkowej tak jakby pod prąd (ja nie patrzac z prawej bo niby po co droga jednokierunkowa) i mi rozbil tylko tylna lampe i przyrysał zderzak a sobie drzwi przyrysal i lusterko. Nie wzywaliśmy policji tylko ja napisałem ze moja wina ale teraz załuje. Byłem dzis w drogówce zapytac i powiedzieli, że oni w takiej sytuacji orzekliby obopójną wine wiec mandat dostalbym i ja i ten gosc. POwiedzieli ze moge zgłosic oficjalne zawiadomienie do policji i wtedy bedzie rozpatrywał to sad który jesli uzna ze była obopójna wina to da mandat mi i temu goscowi oraz punkty. NIe wiem teraz co z tym fantem zrobic:/
wrzecion Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 daj se luzu.... szkoda nerwów bo będziesz sie użerać z tym pół roku albo i lepiej...
Armi Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 Ciężko powiedzieć. Facet kierujący drugim autem mógł Ci wmówić winę, wiadomo jak to jest w nerwach. Z Twojego opisu wynika, że rzeczywiście wina leży po obu stronach. Szkoda, że nie wzywałeś policji tym bardziej jeśli były uszkodzenia auta. On sobie z Twojego ubezpieczenia naprawi auto a Ty musisz z własnej kieszeni.
Tommi_87 Opublikowano 5 Maja 2010 Autor Opublikowano 5 Maja 2010 chodzi o to ze nie jest jeszcze za pozno i moge zglosic na policje bo troche poczytalem na necie i wychodzi ze koles na jednokierunkowej nie moze cofac i nie powinno go tam wogole byc a z drugiej strony w drogowce powiedzieli mi ze oni przyznali by obopujną wine. A jak jest z oswiadczeniem? Moge sie jeszcze z tego wycofac? Jutro jade do goscia niech tez daje mi nr swojej polisy i ewentualnie jakies oswiadczenie ze wspolwinnowajca a jak nie bedzie chcial to je bede kombinowal zeby sie wycofac ze swojej winy.
Armi Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 Możesz mówić, że byłeś w szoku. I tyle. Wiadomo, że po wypadku/kolizji człowiek może nie myśleć racjonalnie. Ja właśnie dlatego zwykle wzywam policję, żeby nie mieć później sytuacji że ktoś mówi że będąc w szoku podpisał oświadczenie. Winę orzeknie sąd ale wiadomo, że notatka policji ma duże znaczenie przy wyroku. A i jak będzie sąd to nie będzie punktów.
Habit217 Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 Moim zdaniem powinieneś odpuścić ponieważ taka sprawa będzie się troche toczyła i jeszcze koszty związane z procesem. Możesz tez wmówić gościowi ze to jego wina i niech Ci da kase na naprawe. Z oświadczenia zawsze sie możesz wycofać ponieważ to były nerwy itd i np niewiedziałes co mówisz pod wpływem zaistniałych okoliczności. Lepiej kase sobie zostaw na naprawe niż zasilić budzet państwa.
Tommi_87 Opublikowano 5 Maja 2010 Autor Opublikowano 5 Maja 2010 jak sad to bez punktów? w drogowce powiedzieli ze sad tez przyznaje punkty a ja wlasnie dlatego nie chcialem wzywac policji bo jestem zawodowym kierowcom i wiadomo ze nie trudno wylapac kolejne i po prawku:/ jesli napewno nie przyznaja to pojde do sadu
Habit217 Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 Jeśli sąd by nie przyznawał punktów tylko mandat to kazdy by kierował sprawe do sądu.
Armi Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 Chodzi o to, że sąd nie może orzec kary w postaci punktów karnych. Punkty karne daje tylko policja. Jeśli nie dostaniesz punktów od policji to na pewno w czasie sprawy sądowej ich nie dostaniesz. Ale i tak chyba najlepszym wyjściem jest pojechanie do gościa po numer jego polisy i zaświadczenie o współwinie. Tylko ciekawe czy on na to pójdzie.
Habit217 Opublikowano 5 Maja 2010 Opublikowano 5 Maja 2010 Ale i tak chyba najlepszym wyjściem jest pojechanie do gościa po numer jego polisy i zaświadczenie o współwinie. Tylko ciekawe czy on na to pójdzie. Zgadzam się z armistead -em a jeśli gościu się nie zgodzi to musisz mu przedstawić solidne dowody ze jest jego wina i tyle.
Tommi_87 Opublikowano 5 Maja 2010 Autor Opublikowano 5 Maja 2010 wlasnie obawiam sie ze koles sie nie zgodzi bo pewnie bedzie chcial wykorzystc sytuacje. Dlatego jesli sie nie zgodzi to ja tez jak z oc beda chcieli potwierdzic zdarzenie to ja wypre sie swojej winy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się