Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Spadek mocy, problem z turbo


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich. Mam pewien problem z doładowaniem w mojej A4 110KM (245tys km). Jakiś czas temu zauważyłem spadek mocy, pojechałem do mechanika, na VAGu wyszło, że jest brak doładowania, podkręcił mi coś na turbinie (jakiś zawór chyba) i było prawie OK, łapał moc przy ok 3 tys obr ;/. A teraz znowu zauważyłem spadek mocy, nie idzie tak jak trzeba. Byłem dziś u mechanika i znowu był błąd, mam jechać w środe na sprawdzenie turbiny. Bardzo się nie znam ale intercooler jest troche zaolejony. Czy to może oznaczać że turbina padła? Co może być przyczyną takiego zachowania auta?

Opublikowano

Niestety nie znam. Jutro mam jechać do mechanika to się dowiem co się dzieje. Najciekawsze jest to, że gdy pojawi się błąd i tzw praca serwisowa silnika i wyłączy się silnik nawet podczas jazdy na chwile i potem znowu uruchomi to tak jakby komputer się "resetował" i działa wszystko poprawnie

Opublikowano

Witam wszystkich. Mam pewien problem z doładowaniem w mojej A4 110KM (245tys km). Jakiś czas temu zauważyłem spadek mocy, pojechałem do mechanika, na VAGu wyszło, że jest brak doładowania, podkręcił mi coś na turbinie (jakiś zawór chyba) i było prawie OK, łapał moc przy ok 3 tys obr ;/. A teraz znowu zauważyłem spadek mocy, nie idzie tak jak trzeba. Byłem dziś u mechanika i znowu był błąd, mam jechać w środe na sprawdzenie turbiny. Bardzo się nie znam ale intercooler jest troche zaolejony. Czy to może oznaczać że turbina padła? Co może być przyczyną takiego zachowania auta?

:shocked: czyzby mechanik rozregulowal sztange przy turbinie .... :thumbdown:

Niestety nie znam. Jutro mam jechać do mechanika to się dowiem co się dzieje. Najciekawsze jest to, że gdy pojawi się błąd i tzw praca serwisowa silnika i wyłączy się silnik nawet podczas jazdy na chwile i potem znowu uruchomi to tak jakby komputer się "resetował" i działa wszystko poprawnie

autko przechodzi w tryb serwisowy [tzw.notlauf] ... po zgaszeniu motorka i ponownym odpaleniu znowyu powraca do ustawien fabrycznych.

bez logów dynamicznych (co i jak było opisane na forum) ciezko jest stwierdzic co jest przyczyna ....

Opublikowano

Mechanik stwierdził, że turbina się powoli kończy :kwasny: Jest olej w niej.

Już rozpocząłem poszukiwania nowej. Może ktoś się orientuje jak to jest z regeneracją?Cena, efekty itd

Opublikowano

szukaj od AWX'a - 700-1000pln

AWX? Jak mój jest AFN!!! AWX jest na pompowtryskiwaczach to będzie pasował????

Opublikowano

Ja bym sobie na razie dal spokoj z nowym turbulum, a zlikwidowal bym pierw przyczyne Twojego problemu.

Rozni u nas sa mechanicy i jesli nei potrafia naprawic to bardzo lubia wymeinaic na nowe.

Widziales gdzie patrzyl i ile tego oleju??

jeszcze jedno: mechanik pewnei sprawdzil tylko bledy, tak??

Podstawa w takim przypadku to logi dynamiczne.

Nie dlugo bede w Twojm rejonie (chyba), okolice Ożarowa to mozemy cos pokombinowac.

Opublikowano

Z tego co widziałem to mechanik, popryskał jakimś sprayem po turbinie, ściągnął jeden wężyk od niej i wsadził palca do środka turbo. Błąd oczywiście wykasował. Mam u siebie drugiego mechanika, zdolnego łebka ale teraz jest na urlopie i musze poczekać aż wróci do domu i zapytam się go o te logi dynamiczne. Narazie nie będe kupywał turbiny, poczekam na tamtego mechanika i zobacze co on powie na to, może rzeczywiście gdzie indziej tkwi przyczyna. Wiesz myślałem, że to może powodować jakaś dziura w intercoolerze (miałem podobny problem w CDI-ku w Sprinterze a tam to było przyczyną) ale nie widać nic.

Opublikowano

Ja miałem ten sam ból .. doszło nowe turno [ 1200 zł - nówka nie smigane ] i wszystko chodzi jak malina :th:

Opublikowano

olej w turbo to normalka (oczywiscie bez przesady) - zaolejony lekko culer tez sie trafia. To co opisujesz to "ksiazkowe zapiekajace" sie kierownice turbiny AFN - nawiasem niepotrzebnie krecil przy turbinie. To co najczesciej robia "mechanicy" na naciagaja zrozpaczonego uzytkownika na kaske i to duza (tu niech wybacza mi ci "mechanicy" - ale nie moge zcierpiec jak naciagaja uzytkownikow oooo i potem chodzi fama jakie to "zle" sa te oooo). Panowie jest to typowy przypadek zapieczonych lopatek - "mechanik" orzeka wymiana turbo i co placimy z jakies 500, 700 zeta za regenerowana, oczywiscie zostawiajac nasza. Facet bierze, rozbiera - jak do znalezienia w necie, i czysci - roboty przy wprawie max do 2h (przy komkretnie zapieczonej) i za godzine ma 500, 700 zeta no niezle jak za 1-2h. I potem wklada to turbo nastepnemu zrozpaczonemu wlascicielowi oooo. Panowie troche "wlasnego pomyslunku" zanim pojedziecie do byle pierwszego "taniego fachowca" wpierw poczytajcie w necie - jest na ten temat sporo, a dopiero potem do fachowca, a nie po fakcie szukanie podpowiedzi (tu chyba czesc forumowiczow sie ze mna zgodzi). Sory za pismo, ale jestem juz dzis troche wstawiony, odpisuje wtedy gdy cos jest techniczne i sprawdzone na wlasnej skorze, a nie p......y. nawiasem nie oddalem jeszcze samochodu do zadnego mechaniora - sam naprawiam hobbistycznie to i owo (kolegom tez i nie mialem, nigdy reklamacji)

warnwarn.gifOstrzezenie za odgrzewanie starych kotletow (male bo na 7dni)

Najpierw popatrz na date, a pozniej sie wypowiadaj (oby sensownie). Kolega juz uporal sie z problemem

Opublikowano

Turbo mam już wymienione dawno. W starej turbinie zacinała się ta zmienna geometria łopatek ( coś takiego), sztanga nie chciała pracować. Jak ją wymontowaliśmy to okazało się że i wirnik już ciężko chodził więc wymiana była raczej nieunikniona.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...