tolek85 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Opublikowano 11 Czerwca 2010 Witam serdecznie, w końcu zabrałem się za założenie wzmaka, no i bawię się w zabudowę, a raczej, zabudówkę, micro-zabudowę Pacjent: Krótki opis instalacji. Jako że w przeszłości dość mocno miałem zmodyfikowane audio, zaczęło mi brakować tego czegoś w AUDIku. Na pierwszy ogień poszła jednostka centralna, Alpinie 9835, znakomite radio, póki co, będzie nie do końca u mnie wykorzystane. Już po samej zmianie radia, muzyka zaczęła grać, nawet na ori głośnikach. Moja instalacja obecnie będzie się opierała tylko i wyłącznie na polepszeniu sekcji nisko tonowej. Wzmacniacz to GENESIS profile TWO, póki co, na razie napędzi suba, ale docelowo zostawię sobie go na przód. Głośnik JL 10W0, bardzo nisko schodzący głośniczek ma aż, dla niektórych tylko, 125W RMS, co wystarczy na 100% do słuchania muzyki, dla mnie aż nadto. Dla mnie się liczy jakość, oraz to, żeby przenosił jak najniższe częstotliwości. Przewody to, zasilanie 22 kw, a sygnałówki to DLS ULTIMATE 5m. Parę fotek: Zacząłem instalacje, od drugiej strony, tzn, od tyłu A więc mianowicie, od zabudowy, oraz puszczenia sobie przewodów pod siedzenie. Moja koncepcja, to zabudowanie tego wzmacniaczyka w lewym boczku, w tej wnęce. Po ściągnięciu tego czegoś, okazała nam się dość fajna wnęka, można tam umieścić dość spory wzmacniacz. Znalazłem też fajne miejsce na puszczenie kabli do środka samochodu. Kabelki ładnie się schowały za tym boczkiem, wystarczy odkręcić imbusy, które są przykręcone do podłogi (te uchwyty na siatkę) i po delikatnym odchyleniu boczka one się tam chowie i wychodzą pod siedzeniem. Wooferek będzie sobie stał w swojej skrzyneczce z boku, jest to bardzo prosta instalacja, lecz na pewno poprawi walory brzmieniowe. Jutro dalszy dzień prac, zabudowanie wzmacniacza, oraz pociągniecie przewodów do przodu. Jak już będzie wszystko pospinanie do końca, to porobię fotki w lepszej jakości. Porobię też fotki jak dostać się do aku do przodu. Na dzisiaj to by było tyle, pozdrawiam. Dzień drugi zmagań z kuferkiem. Ostatnio puściłem kabelki, i mniej więcej spasowałem wznakol, czy będzie miał dobre miejsce. Miejsce jest ok., więc trzeba wyciąć ściankę żeby go zakryć. Wycinamy najpierw mniej więcej kwadracik, aby go odpowiednio dopasować: Później się bawimy szlifierką w dopasowanie rogów, po czym wychodzi mniej więcej coś takiego. Ścianka jest wykonana z MDFu o grubości 20mm, więc musiałem po całości sfrezować wszystkie boki, aby mi to weszło i nie wystawało poza ori boczek. Następnie trzeba jakoś umocować wzmacniacz, więc skonstruowałem sobie oto taką konstrukcje. Parę osób się zapyta, co to wystaje nad wzmakiem. Do tego będzie przykręcony boczek, cała konstrukcja jest zaklinowana na dole, więc ani nie drgnie. Jak przykręcę ściankę czołową, to będzie to całe stabilne. Następnie wyciąłem sobie otworek, który uwidoczni troszeczkę wzmacniacz. Widać tutaj frez na wszystkich bokach. Jak już nam wszystko pasuje, to obijamy kawałek MDFu materiałem. Jak już jest obite, to wkładamy to do kuferka, i mamy już gotową zabudowę. Oto konieć dnia drugiego, jutro puszczenie przewodów pod aku, radio i finto. Później opiszę wrażenia, czy było warto tego wszystkiego, choć już wiem, że tak Wiem, że znajdzie się dużo ludzi z krytyką, gdzie wygłuszenie bagażnika, itp. itd., ale dodam, że zajęło mi to dwa dni, i mam to poskładane, oraz kosztowało mnie to całe 9 zł!! Cała zabudowa. 6 zł za butaprem i 3 zł za pędzel. Resztę miałem z poprzedniego auta, radio, wzmacniacz, przewody i głośnik, znalazłem też MDF i materiał. Na drugi rok planuje rozbudowę całego systemu oraz wygłuszenie drzwi bagażnika oraz podłogi. Wszystko pójdzie do przebudowy, nowe wzmacniacze i głośniki. Tak więc powoli zbliżam się do końca, jeszcze tylko jutro PS. Moja mama się śmiała, że lepiej mi wyszło obicie taboretu, niż tego boczka Na razie to tyle, dalsza relacja jutro Pozdro Dzień trzeci Wydawało by się, że pociągnięcie zasilania, to formalność, a tak naprawdę to miałem chyba z tym najwięcej kłopotów. Na początku odkręciłem tylne oparcia z siedzeń, żeby mieć więcej miejsca, i jako, że najpierw miałem pociągnięte zasilanie już z bagażnika, to chciałem przejść do przodu z zasilanie. I to był mój błąd, nikomu nie polecam iść zasilaniem od tyłu, później wytłumaczę dlaczego. Pod siedzeniem ładnie wejdziemy w prawy próg. Trzeba ściągnąć te plastiki, trzeba dość mocno pociągnąć i wyskakują z takich metalowych zatrzasków. Gorzej już jest z łączeniem słupka środkowego, tam to dość mocno siedzi, i jest strasznie niewygodne o odginaniu. Z przodu odkręcamy tylko schowek, jest tam 5 śrub, dwie od dołu, i trzy jak otworzymy schowek od góry, zanim go wyciągniemy, to trzeba ten boczek po prawej ściągnąć, potem delikatnie wysuwamy schowek. Przejście z kabiny do komory silnika. Ja odkręciłem puszkę od filtra powietrza, i tam znalazłem najlepsze miejsce do przejścia. Wkładając od góry kabel, wchodzimy bezpośrednio do kabiny i nie ma większych problemów. Te dwie dziury co są zaraz obok aku, nie są dość fajnym miejscem, ponieważ zaraz za tą przegrodą u mnie jest taka dość gruba guma, i nie potrafiłem przedostać się tamtędy pyzatym, jest zaraz za tym taka puszka czarna, i 20 kw raczej będzie mega ciężko tam przecisnąć. Natomiast pod tym filtrem jest już dziura gotowa do przejścia. Minus jest tylko taki, że jak zakładamy z powrotem puszkę to delikatnie odstaje, po dziura jest pod filtrem, ale wystarczy dodatkowo uszczelnić Pisałem, że nie warto iść od strony bagażnika, bo do góry przeciągnąć ten kabel, dla mnie był bardzo uciążliwy, i po dłuższej chwili się wkurzyłem i wyciągnąłem cały przewód przez ten próg jeszcze raz. Wchodząc od góry, był to moment wręcz. Dalszą częścią było przykręcenie masy, standardowo do śruby trzymającej pasy. Następnie sygnałówki. Te zostały pociągnięte lewym progiem, z dwóch powodów. Pierwszy to taki, aby nie mieć żadnych problemów z zakłócaniem sygnału, a drugi, to taki, że tam już nie było kompletnie miejsca Aby mieć łatwy dostęp, to odkręcamy te Ala półeczki co są pod kierownicą i mamy fajny dostęp do konsoli środkowej. Jak jest wyjęte radio, to polecam wyciągnąć sterownik od Klimy, wystarczy delikatnie go szarpnąć, on nie trzyma się na żadnych śrubach. Spinamy sobie ładnie kabelki, i gotowe Ładnie wszystko już pozakładane, w bagażniku ład i harmonia. Wrażenia z odsłuchu. Dzisiaj jeszcze nie miałem czasu sobie tego dokładnie poregulować, ale moje 125 Wat z JLka, potrafi nawet zatrzasnąć fotelikiem, co mnie zaskoczyło, bo myślałem, że w tej budzie się zgubi, ale jest całkiem ok. Zakres niskich częstotliwości zyskał zaraz na duży plus, więc robota się opłacała. To by było na tyle Zachęcam do komentowania, czy wam się podoba, czy nie Pozdrawiam
rysiuu Opublikowano 12 Czerwca 2010 Opublikowano 12 Czerwca 2010 Całkiem ładnie, jestem zwolennikiem porządku w bagażniku i bardzo mi się podoba kierunek w jakim zmierza Twoja instalacja. I klocki też widzę zacne Kiedyś robiłem a6 c5 Avant na gienku i JL - bardzo przyjemnie grający duet.
tolek85 Opublikowano 12 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 12 Czerwca 2010 Ogólnie o to mi chodziło, schludnie, czysto, bez żadnych wodotrysków. Jak widać, kolor obicia się nieco różni, ale mi to w niczym nie przeszkadza, tak jak wspominałem, wszystko mi leżało w piwnicy, więc nie wybrzydzałem. Na ten sezon musi mi to wystarczyć, w przyszłości całość idzie do przebudowy. Prawdopodobnie będzie DLS A7, ale gdzie tam za rok. Jak będzie więcej czasu, to mam pomysł podpiąć ori głośniki przednie pod zwrotnice w radio i puścić to aktywnie, ustawić korekcje czasową. Powinno się znowu nieco poprawić, bo po samej zmianie radia, jest o niebo lepiej. Także może aktywny podział, oraz korekcja czasowa powinna wpłynąć na brzmienie, a już na pewno na scenę.
rysiuu Opublikowano 12 Czerwca 2010 Opublikowano 12 Czerwca 2010 Czasówka wpłynie na scene, ale brzmienie nie zmieni. Fabryczne woofersy są dobre tylko na dole, natomiast reszta pasma wzwyż, to jak przystało na fabrykę tragedia. Wiele więcej odczujesz jak podepniesz je pod jakąś fajną 2 kanałówkę np sonkę xm-4520. Uspokoi przynajmniej tweetery, które grają jak z zestawu DSK.
tolek85 Opublikowano 12 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 12 Czerwca 2010 jeżeli chodzi o wymiane komponentów, to w tym sezonie nic nie wchodzi w grę, dlatego też ostatnią modyfikacją może być podpięcie osobno przodu. Zmieni mi się trochę scena, a tego mi też brakuje z poprzedniej instalacji. Głośniki pójdą do wymiany, to jest pewne, wzmacniacz który mam, też, jak wspomniałem, albo A7, albo genesis four chanel i DLS A6 na woofer, no i woofer do wymiany, ogólnie, to chcę pójść po całości i grubo, teraz musze się odbić, bo dopiero mam autko okł 3 miechy, więc kiepsko z finansami co tu dużo ukrywać.
tolek85 Opublikowano 13 Czerwca 2010 Autor Opublikowano 13 Czerwca 2010 No dzisiaj już wreszcie koniec walki z zabudową. We wtorek mam zamiar się wybrać na spocik do katowic, na 3 stawy, więc zchęcią mogę udzielić jakiś rad
zdzis Opublikowano 13 Czerwca 2010 Opublikowano 13 Czerwca 2010 No nie no ładnie i pomysłowo. Ale ważniejsze żeby sięw użytku dobrze spisywało Więc powodzenia
Kierownik Opublikowano 29 Czerwca 2010 Opublikowano 29 Czerwca 2010 Bardzo ładna robota , czystko i schludnie ... wg mnie o to w tym wszystkim chodzi
reikeb Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Bardzo fajnie wymonana mini zabudowa tego boczku, pardzo pozytywnie i funkcjinalnie mały sub i pewnie ładnie potrafi namieszać w autku pozytywnie i oby tak dalej
tasman120 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Bardzo ładnie to wygląda! Gratuluje pomysłu. Ja robię podobnie - zdam relację jak skończę! Mam około metrowy kabel masowy. Więc nie starczy mi do mocowania pasów. Masz może pomysł gdzie można by się wwiercić albo przymocować gdzieś w okolicy tego boczku? Czy lepiej przedłużyć kabel masowy?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się