Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Zgodność wahacza na paragonie a wymienionego


yankees

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Pojechalem do mechanika bo mi cos stuka z przadu ...slychac juz stuki przy redukcji z 1 na 2 bieg jak i progach zwalniajacych i nierownosciach.

Koles mi wymienil wahacz(od strony pasazera) z przodu gorny( ten pierwszy na zewnatrz) a na paragonie mam napisane "wahacz dolny prawy tyl rogal" iz za taki zaplacil pytanie czy mnie naciagnol czy tez tak on sie nazywa.

Dodam ze dalej jak stukalo tak stuka

Wymienilem wczesniej koncowke drazka i dalej stuka no i nastepny wydatek na ten wahacz... :kwasny::wallbash: :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dolny wahacze sa dwa razy droższe od gornych :naughty: Górne kosztuja od 80 do 100 zł a dolny jeszcze banan to koszt 200 do 350 zł popatrz na allegro :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to juz sobie zalatwie.

panowie co to moze byc jak mi tak stuka takie gluche stuki , jak to sie dzieje czuje jakby te stuki na kierownicy .

koncowke drazka wymienilem.

jak robilem przeglad to mi powiedziano ze wszystko oki tylko ta koncowka ale ona wymieniona .

To musi byc dosc duzy luz jesli jest slyszalny przy progach zwalniajacych nierownosciach, i zmianie z 1 na 2 bieg podczas gdy sprzeglo zapodam na innych biegach juz nie. silnik pracuje normalnie nie tlucze buda...juz sam nie wiem bede zmuszony go sprzedac bo nie moge scierpiec jak nim jade wole juz autobusem jezdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stkuki nabraly wiekszej mocy gdy kiles mi wymienil koncowke drazka, nastepnie wymienilem ten wahacz...dzisiaj bylem ustawic zbieznosc w serwisie i mechanik szukal przyczyny-nic nie znalazl do chwili gdy stwerdzi ze to moze byc wahacz dolny ten (banan) iz jest wyczuwalny luz>prawde mowiac to by az tak walilo od takiego malego luzu do ktorego trzeba bylo palec przylozyc by wyczuc. szczerze mowiac watpie ale moze...napewno jak nie wymienie to sie nie dowiem.

Ustawili zbieznosc ( mam watpliwosci czy dobrze sciaga badz w jedna badz w 2 str.) i teraz mniej sie tlucze jest juz bardziej do wytrzymania, a wie custawienie zbieznosci mialo delikatny wplyw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojedź na stację diagnostyczną gdzie mają szarpaki i sprawdź..i będziesz wszystko wiedział :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też tłukło tak jakby młotkiem ktoś uderzał w wózek. Okazało się, że miałem niewielki luz na "bananie", po wymianie łomot zniknął i odniosłem wrażenie, że samochód zachowuje się w zakrętach "sztywniej".

Pytasz się czy niewielki luz może spowodować takie efekty dźwiękowe? Niestety może, weź pod uwagę to, że samochód waży ponad 1300kg, jeżeli taka masa zacznie "podskakiwać" to przez ten niewielki luz wahacz, który jest wybity ("wyrwana" tuleja gumowa) będzie "uderzał" w konstrukcję uchwytu, co będzie powodowało "ogromny" hałas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą wymianą całego zawieszenia to mnie mój mechanik powstrzymał, stwierdził "że on może wymienić wszystkie wahacze i mnie skubnąć na kasę za robotę, tylko po co? Skoro pozostałe są dobre, gdzie dodatkowo może się okazać, że jeszcze zrobię kilka tysięcy km na nich".

A to, że wymienisz wszystkie wcale nie musi spowodować, że "zapomnisz" o zawieszeniu na kilkadziesiąt tys. km, bo np. mechanik okaże się partaczem i poskręca zawieszenie, gdy samochód będzie w powietrzu na podnośniku - a nie wierzę, że będziesz siedział kilka godzin i pilnował mechanika czy aby właściwie wykonuje swoją pracę. Wydasz kupę szmalu za zawieszenie i robotę i będziesz zachodził w głowę dlaczego znowu coś puka. Taka "imprezka" trochę kosztuje dlatego trzeba się dobrze zastanowić nad wymianą całego zawieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą wymianą całego zawieszenia to mnie mój mechanik powstrzymał, stwierdził "że on może wymienić wszystkie wahacze i mnie skubnąć na kasę za robotę, tylko po co? Skoro pozostałe są dobre, gdzie dodatkowo może się okazać, że jeszcze zrobię kilka tysięcy km na nich".

A to, że wymienisz wszystkie wcale nie musi spowodować, że "zapomnisz" o zawieszeniu na kilkadziesiąt tys. km, bo np. mechanik okaże się partaczem i poskręca zawieszenie, gdy samochód będzie w powietrzu na podnośniku - a nie wierzę, że będziesz siedział kilka godzin i pilnował mechanika czy aby właściwie wykonuje swoją pracę. Wydasz kupę szmalu za zawieszenie i robotę i będziesz zachodził w głowę dlaczego znowu coś puka. Taka "imprezka" trochę kosztuje dlatego trzeba się dobrze zastanowić nad wymianą całego zawieszenia.

wyobraź sobie że stałem i patrzyłem jak to wymieniali da się i teraz nic nie wali już 17tyś :kox:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...