Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AEB] Brzydki zapach po wyłączeniu klimatyzacji


kowi

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwilo mnie wlasnie, ze po zeszlorocznym odgrzybianiu, teraz znowu mi zasmierdzialo przy wylanczaniu klimy. Polecisz jakies preparaty :question: Oczywiscie dobre i taniutkie, ktorymi sam pozbede sie grzybkow :question:

Co do technologii odgrzybiania, to wystarczy wpsikac preparat w komore pod filtrem przeciwpylkowym? (oczywiscie filtr tez by trzeba wymienic zapewne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na majówce Zdeniowi bede odgrzybiał klime( to znaczy on to bedzie robił pod moim nadzorem )to wrzucimy fotki .ja dostaje sie bezpośrednio do parownika przez wentylator i widac w jakim stanie jest parownik. co do środków to ja uzywam niedostepnych w sklepach tylko wewnętrzych sieciach serwisowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie czy owy capek po wyłączeniu jest nastepstwem zanieczyszczonego różnymi glutojadami parownika, bo u mnie też tak trochę zajeżdża ale tylko po wyłaczeniu i przez jakiś tam czas a tak to nic nie capi

pytam bo mam środek do odgrzybiania który kupiłem w Niemczech do odgrzybiania firmy Nirgin, i używa sie go tak że kładzie sie go na podłodze odpala na dziesieć minut (butelka z sprayem), włącza klimę na max, zamyka sie obieg powietrza na wewnętrzny i wsio, podobno środek zostanie zassany do obiegu i tam zrobi swoje tak przynajmniej wynika z rysunku i opisu na pudełku, już raz tak zrobiłem rok temu i teraz mam jeszcze jeden (koszt 10 EURO) i nie wiem czy warto w ten sam sposób to robić czy inaczej :rolleyes:

w robocie jak wyłącze klimę pomieszczeniową LG i ją włączę to przez jakiś czas też taki capek jest :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie stosuje takich wynalazków, bo na parownikach nieraz jest błoto (kurz z wodą ) wiec tylko kontakt wzokowy z parownikiem mnie interesuje ,widze w jakim jest stanie i jak sie do tego zabrc , co nie znaczy ze ten środek na swój sposób pewnie działa , ale nie tak jak mój :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech to poczekam na fotostory z twojego odgrzybiania i może jak nie bedzie dużo rozkrecania to też tak zrobie i tam wypsikam ten środek, bo capi tylko przez jakieś pare minutek po wyłączeniu, taka stechlizna ale to moze przez gwałtowna różnicę temp. :question: , eeeeh zdeniu ma dobrze z tobą :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do technologii odgrzybiania, to wystarczy wpsikac preparat w komore pod filtrem przeciwpylkowym? (oczywiscie filtr tez by trzeba wymienic zapewne)

tzn. co??jak wyjme filtr to widze smiglo wentylatora to gdzie mam psikac ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do technologii odgrzybiania, to wystarczy wpsikac preparat w komore pod filtrem przeciwpylkowym? (oczywiscie filtr tez by trzeba wymienic zapewne)

tzn. co??jak wyjme filtr to widze smiglo wentylatora to gdzie mam psikac ??

poczekajcie we wtorek bedzie fotostry z odgrzybiania u Zdenia i wszystko bedzie jasne :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj bylem dobic klime i odgrzybic co trzeba i smrodek, ktory pojawial sie po zalaczeniu klimy zniknal totalnie a walilo ostro, szczegolnie wczoraj jakos tak mi dmuchenlo ze mnie prawie z butow wyrwalo. Teraz jest ok :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj włączylem nawiew bo troche chłodno sie zrobiło i zaczęło śmierdolić lekko :|

Pierwszy raz :|

A klimy nie mam :rotfl::rotfl::rotfl:

Chyba filtr.. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wy pany mówicie tu że po załączeniu klimy wam wali smród, a ja z innymi mówiliśmy o tym że po wyłączeniu klimatyzacji i pracujacym nawiewie przez kilka minutek jest taki dziwny stęchły zapach, bo przy załączonej klimatyzacji to mi nic nie śmierdzi, leci czysty bezwonny chłodek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja tak oglądam to fotostory i sie troszkę zdziwiłem.

Ja znam o wiele wydajniejszą metodę.

Wszystko zgadza się do momentu odkręcenia wentylatora. Nie mogę pojąc dlaczego oni go wykręcili????? to jest totalna pomyłka.

Dla sprostowania napiszę moja wersję, która praktykowałem przez wiele lat, jesli ktoś skożysta to proszę a jesłi nie to wasza wola!

Po odkręceniu schowka odkręcamy obudowę skraplacza (wentylator zostawiamy w spokoju!!!!

po odkręceniu tej osłony mamy cały skraplacz jak na dłoni! nakładamu na nia pianę poczym przykładamy pokrywę i włączamy wentylator na 5 sekund! To wystarczy aby nie było po pianie sladu. Czynnośc powtarzamy az zuzyjemy cały środek ( ja osobiscie polecam kent) skręcamy wszystko i możemy jechać dalej. Nie robi się takiej głupoty jak wpuszczanie środka do kanałów wentylacyjnych. Przez to tylko okleicie całe kanały gdzie będzie sie wszystko kleiło! a tam grzyby nie rosna wiec tym bardziej bezsens!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...