[B5 APU] po vagu gorzej obroty nie rowne

[grzybek26]

Witam zrobiony jest vag,bledow pokazal 2 17978 - Engine Start Blocked by imobiliser i drogi ze wersja vaga nie pelna.Po skasowaniu bledow obroty sa nie rowne na biegu jalowym.Na obroty wchodzi jak by nie mial sily.Co z nim nie tak?[br]Dopisany: 11 Sierpień 2007, 13:59 _________________________________________________Witam :hi:po przejechaniu sie chwilke dalej cos jest nie tak auto sie muli obroty moze dochodza do 4 tys.Pod vagiem pisze teraz znowu jakis blad 17834 - EVAP Purge Valve (N80): Open Circuit Wiec teraz w koncu o co mu chodzi?Nawet jak nie ma bledow przez chwile to i tak jezdzi sie jak polonezem.Moze jakas czesc mechaniczna jest uszkodzona,a moze lepiej pojechac do serwisu audi i niech robia,tylko pewnie skasuja od cholery.Autko nie jest dla mnie tylko dla zony wiec chcialbym zeby miala jakas frajde z jazdy a nie ze cos jest nie tak. ;(

[Gość spedyt]

Pierwszy błąd spowodowany jest blokowaniem zapłonu prze immobilizer, nie ma nic wspólngo z brakiem mocy.

Drugi błąd to uszkodzenie zaworu wentylacji zbiornika i on może być przyczyną braku mocy

17834 P1426 Zawór wentylacji zbiornika – obwód otwarty

Nie masz efektu zasysania powietrza jak odkręcasz korek?

Kasowanie będyu nic nie da trzeba usunąć usterkę.

[grzybek26]

Witam i dzieki za odpowiedz To tak przes bledem z imobilaizerem nie bylo bledu z zaworkiem od odsysania oparow ale jak kupilismy autko to sprzedajacy mowil ze bylo zlamana jedna ze stron(czyli rurka).No i przed vagiem bylo tak ze autko chodzilo rowno tylko ze nie szlo jak trzeba jak z turbo.Uczucie bylo jak by cos mu brakowalo.Musze isc kuknac dzisiaj zobaczyc bo zona muwila ze jak zimny to obroty bardzo faluja a jak sie zagrzeje to juz jest lepiej.Moze jakies pomysly?Niewiesz ile moze kosztowac vagowanie w angli?

[Gość spedyt]

Skoro rurka była złamana to na pewno tam jest nieszczelność i ktoś wcześniej kiepsko naprawił.

Skasowałeś stare błędy?

Falowanie obrotów temat rzeka na forum.

[grzybek26]

No to tak z tymi obrotami bylo spoko przed vagiem,tylko mu brakowalo mocy i tak przy 160 km/h nie mogl tego czasami przejsc wyczowalne bylo jakies szarpanie lekkie.Na postoju pedal do konca a reakcja po chwili i obroty tak dochodzily do 5000 moze do 5500tys.teraz jeszcze po vagu doszlo to falowanie obrotow.Pod vagiem i vwtoolem pokazuje obroty no 800 i jak jest spadek to na 760obr.Wiec nie wiem jak to sie dzieje ze zamiast lepiej zrobilo sie gorzej. :no:[br]Dopisany: 12 Sierpień 2007, 14:25 _________________________________________________ok bylem dzisiaj kuknac do autka i co odziwo te nie rowne obroty sa ale po 10s od uruchomienia silnika na jakies 15s i pozniej juz sie robi dobrze.Ale brak mocy dalej jest.wiec w czym problem teraz?[br]Dopisany: 12 Sierpień 2007, 16:32 _________________________________________________no witam znowu lipa.moze i na parkingu jezdzil w miare dobrze ale wlasnie zona pojechala do pracy i dzwonila przed chwila ze tym nie da sie jezdzic nie wiem co to sie dzieje ale mowila ze sie dlawi i nie chce sie rozpedzac.moze to zapchany katalizator?ale z drogiej strony kolega mial cos takiego jak mu padla lambda[br]Dopisany: 13 Sierpień 2007, 18:05 _________________________________________________nie wiem czy mozna tak zrobic.bo tak z kolega dzis gadalem jak to on sprawdzal te bledy i wyszlo ze je kasowal na odpalonym silniku jak je skasowal to silnik zgasl .i od tej pory auto sie dusi dlawi ledwo jedzie obroty troche faluja.jakies pomysly?moze odlaczyc go od aku na chwile do resetu?

[cayenne]

Nie jestem mega znawcą,ale wydaje mi si,że kasowanie błędów powinno przeprowadzać się na zgaszonym silniku. Tym bardziej,że silnik po tym wszystkim zgasł. Co do sondy to objawami padnięcia jest przede wszystkim większe spalanie, utrata mocy i niekiedy chwilowy brak reakcji na pedał gazu. Spróbuj zrobić ręcznie adaptację przepustnicy(jest w dziale WARSZTAT). I nie dawaj już koledze auta do VAG'owania

[grzybek26]

spoko autka nie dostanie :bicz:co najwyzej. aco do przepustnicy to juz robilem i adlwj to samo no moze troszke sie poprawilo z tymi falujacymi obrotami ale dalej jest ciezko rozbujac silnik ponad 4500tys obr a dlaczego to nie wiem prawdopodobnie jutro albo po jutrze auto idzie do warsztatu i sie okaze co i jak.tylko szkoda ze to anglia ale zobaczymy jak to bedzie[br]Dopisany: 14 Sierpień 2007, 17:24 _________________________________________________ :)witam w koncu ucieszony autko smiga jak zloto wina byla po stronie przeplywki i jeszcze paru drobnych rzeczy tylko koszt naprawy niezbyt mily ale w koncu git i smiga well done