Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Dodatkowe ogledziny/kosztorys


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

2 dni temu mialem nieciekawa sytuacje. Zaparkowalem auto na parkingu i gdy wrocilem mialem juz zarysowany delikatnie zderzak i troche "przesuniety". Mniej ciekawie ze sprawca postanowil sobie odjechac ale na szczescie sa jeszcze dobrzy ludzie ktorzy spisza numery auta i zaczekaja.. no ale wracajac do tematu, sprawca ubezpieczony w TUW :wallbash:, firma krzak, obsluga tragiczna.. przyjechalem do nich osobiscie bo kazali mi czekac okolo 10 dni na rzeczoznawce. Zrobili ogledziny. Wycenili na 417zl. W sumie fajnie, bo cale obtarcie zeszlo po Tempo poza jedna malutka rysa ktorej na srebrnym lakierze nie widac jesli sie nie przyjrzec. No ale pytam goscia co z reszta, bo mowie ze zaczep urwany czy cos. To powiedzial ze jak bedzie zdjety zderzak dopiero bedzie mozna podjechac albo wezwac rzeczoznawce na drugie ogledziny i bedzie dodatkowa wycena szkody. Moje pytanie jest takie, bo zderzak a dokladniej lewa strone (tylny) mam przesuniety/wgnieciony o ok 1cm. Zobrazowac moge to tak ze te czesc zderzaka ktora styka sie z nadkolem tworzac luk wystaje w strone kola o te 8mm powiedzmy. Jak normalnie ta zaslepka tylnej lampy jest troche glebiej od zderzaka to tak teraz zderzaj jest glebiej od niej. Czy tam sie mogly jakies zaczepy pourywac? Co tam w ogole jest pod zderzakiem? NIgdy nie mialem potrzeby go zdejmowac.. wiecie, raz ze chcialbym to naprawic we wlasnym zakresie to dwa nie ukrywam ze moze jakies podpowiedzi jak tych skubancow na troszke kasy uszczuplic. Ja chetnie dodatkowe zaczepy pourywam czy cos :gwizdanie: najchetniej zeby za zderzak oddali plus cos jeszcze :kox: no nic, czekam na propozycje ew. jak ktos ma ochote to na PW jakies podpowiedzi jak sie ten zderzak demontuje :hi:

Pozdrawiam,

XC

Opublikowano

Prosimy o zdjęcia

Opublikowano

Znalazłem na forum już opis demontażu. Teraz zastanawiam się co tam urwać ewentualnie jak im udowodnić, że mam wgięty ten metalowy wsporniczek zderzaka :gwizdanie:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...