Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AEB] Wolne nagrzewanie silnika i mało ciepłego powietrza w kabinie


gizmo8

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zrobiło sie chłodniej na dworze i postanowiłem sie uporać z jedną bolączką mojej adudicy.

Chodzi o to że samochód wolno sie nagrzewa, po 6-7km lekkiej jazdy po przedmieściach (do 80km/h) dopiero wskazówka wstaje na 90*, na klimatroniku w tych kodach pokazuje równo 90, ani drgnie później. Czy to w trasie czy na mieście stoi równo 90*.

1. wydaje mi sie że to stanowczo za wolno, w drugim aucie wskazówka stoi w pionie po 3-4km, a letnie powietrze leci już może po 1 kilometrze.

2. Mimo że samochód po tych paru km ma już temperaturę powiedzmy 60* to powietrze mimo ustawienia na HI leci dość chłodne, nawet po osiągnięciu 90* nie ma żaru z nawiewu, może po 10km jest tak jak powinno być.

Wkurza to tym bardziej że naprawde ciepło w samochodzie robi sie po 10km, a do pracy mam 12 :/ heh.

Czy jest możliwe że to termostat?? Niby mi to pasuje, ale co jeszcze dodatkowo może powodować to, że mimo nagrzanego silnika nie ma gorącego powietrza od razu, tylko pare km dalej?? Przy padniętym termostacie temperatura powinna w trasie spadać poniżej 90*??

Pozdrawiam

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisze ci moja historię z ogrzewaniem

u mnie gdy auto stało na wolnych obrotach to powietrze leciało w kabinie letnie a gdy dodałem gazu czy zacząłem jechać wtedy było ciepłe ale nie gorące, tez na początku myslałem ze termostat albo moze pompa jest nie wydajna skoro na wolnych letnie a wyższe obroty i ciepłe ale zacząłem od najprostzrego sposobu, przeczyszczenia nagrzewnicy tej małej która jest odpowiedzialna za grzanie w środku auta. zdjąłem z niej dwa węże które sie znajdują w komorze silnikowej przy podszybiu, nie sposób ich nie zauważyć,między akumulatorem a serwo hamulcowym, do jednego otwory podczepiłem wąż z bierzącą wodą z kranu z dobrym ciśnieniem, odkreciłem wodę i wtedy sie okazło jak poleciala ta woda drugim otworem z nagrzewnicy kolor jej był brązowy i troche syfu tam polecialo, potem to samo z drugiej strony,drugi otwor i tak kilka razy aż leciala z obu stron czysta woda, okazało sie więc ze nagrzewnica była zapchana w jakimś stpniu. po tej akcji, podpiąłem węże, zalałem płynem zbiorniczek wyrównawczy, odpaliłem auto,rozgrzało sie odpowietrzyłem układ, i powietzre leciało tak gorące na wolnych obrotach ze włosy można suszyć :>

do dziś dnia mam spokój, a co do temperatury, to może ci sie wydaje ze wolno wzrasta, chociaż od tego jest czujnik temperatury cieczy G62 i czujnik od wskaźnika tego na desce rozdzielczej G2 ale gdyby któryś z tych czujników umierał to wykaże po podłączeniu pod kompa. to chyba wszystko co wiem i przerabiałem moze cos mi sie przypomni to napisze :gwizdanie:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj kolega ma problem z termostatem i z nagrzewnica tez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy wyzej. 100% 1- termostat 2 - plukanie nagrzewnicy, sa specjalne srodki, idz do sklepu z czesciami i poporos o srodek do plukania chlodnic. Nie jest drogi. Wlej. 10 minut poczekaj przeplucz w jedna w druga jeszcze raz z jedna i w druga i susz wlosy w samochodzie :kox: dokladnie tydzien temu robilem to samo. Pozdrawiam. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze takie pytanko. Czy w trakcie jazdy w chłodny dzień lub nawet mrozny jadac z gory bez obciazenia spadek temeratury tak do 60 stopni jest jest normalny? przypomina mi sie ze gdy kupilem swoje autko ponad 3 lata temu trzymalo temperature nawet na najwiekszych mrozach. czy to onzaka konczenie sie termostatu czy to moze wina czujnika temp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść jakieś badziewia do płukania nagrzewnic. Przed wymianą termostatu przepłukaj wodą destylowana, 5 litrów powinno starczyć. Miałem podobny objaw. Wymieniłem czujnik i ... pupa. Potem zakupiłem termostat wahlera do tego płukanie i owe czynności przyniosły zamierzony efekt. Tak jak kolega wyżej napisał teraz włosy można suszyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...