Dokladki w kolor niby tak, ale tak jak mowie jest jeszcze kilka innych elementow do pomalowania, a wiecie chyba jak jest z pomalowaniem srebrnego...to auto pewnie by jeszcze gorzej wygladalo niz teraz, jak milka cale w łaty. a to, ze czarny kolor sie brudzi to akurat nie jest dla mnie problemem - sie ubrudzil, to sie umyje i juz. na obecna chwile jest to "tylko" kwestia piniądza, ktory by trzeba na to malowanie wylozyc, bo gdybym na to mial, to bym sie raczej nie zastanawial.
Adasko - zapraszam, sufit czeka.