mam jedno pytanko. Kupiłem prawie 3 miechy remu Autko. Przy pierwszym przeglądzie rejestracyjnym typek mi powiedział, że jeden z wahaczy (górny lewy - koło od kierowcy) jest troche wybity. Dodał, że nie ma sansu tego robić odrazu, lepiej poczekać aż się kolejny wybije, żeby nie płacić za każdym razem za robocizne. Czy wg Was miał racje? Dodam jeszcze, że jak wjeżdzam pomału w jakiś dołek to czasem się zatłucze. Robić to odrazu czy czekać aż następny się posypie? (cała dolna część jest wymieniona pare miesięcy temu.
Proszę o Wasze opinie!