marioti

no słychać takie narastające terkanie jak się wkręca na obroty lub przy dużym otwarciu przepustnicy (czyli "gaz" w podłodze)

kastracja kata napewno nie zaszkodziła mojej a4 Przy odbiorze wsiadłem w auto i zrobiłęm jazdę próbną. Auto zbierało się tak jak dawniej. Ale był słyszalny jeszcze lekki syk. Zaglądneliśmy pod machę i zobaczyłem ten odpięty wężyk. Jego powrotne zapięcie zniwelowało syk ale nie zauważylem znacznej poprawy mocy. Teraz już normalnie słyszę jak turbo wchodzi na obroty ale dodatkowo jakby już nie od tego układu słychać takie terkanie. Coś jakby silnik krokowy wysiadał. Powiedzcie mi czy on przypadkiem nie jest umieszczony w pobliżu obudowy filtra powietrza?

no to mnie pocieszyłeś No ale tak też może być. Zaraz jadę do mechaniora - zobaczę co on ustalił. [br]Dopisany: 26 Sierpień 2008, 11:42 _________________________________________________i po temacie. Przelotówka z katalizatora załatwiła sprawę. Turbo ma się dobrze a przynajmniej nie wydaje odgłosów kończenia żywota :-D A co syczało? DV-ka z prawej strony ma kanalik połączony miękkim przewodem bezpośrednio do dolotu (z pominięciem przepustnicy) przewodzik (guma w tkanym oplocie) po prostu się ukruszył i wypadł z DV-ki. hehe... teraz to dopiero wiem że mam turbine w aucie pozdr...

myśle że dobrze. tylko oryginalnie umieszczone lampki świecą wprost na ręce siedzącego. Jak te same lampki umieścisz przy rączce nad drzwiami to trzebaby pokombinować z ustawieniem lustra bo może świecić w sufit :-)

Jeżdżę z unidenem 520XL już ponad rok. Radio jest mi w zupełności wystarczające. Z wyglądu to to samo co President Johny II, a i środku praktycznie też. Był czas że kupowałeś Presidenta zaglądasz do środka a tam niemal wszystko podpisane Uniden :-) Jedyne czego może brakować w tym radiu to zmiany częstotliwości am/fm ewentualnie multistandart ale to tylko kiedy wiesz że radio będziesz używał często poza polską. Jeżeli chcesz konkretnie wiedzieć jakie częstotliwości i gdzie w europie to odsyłam tutaj: http://http://www.cb-radio.pl/phpBB/viewtopic.php?t=12820&postdays=0&postorder=asc&highlight=kraje&start=15 Reszta w radiach z wyższych półek to bajery które czasami się przydają. Jednak Uniden ma to co niezbędne i wystarczajace. Więc naprawdę nie przejmuj się tą homologacją. Zawsze możesz powiedzieć, że nic na ten temat nie wiedziałeś a kupiłeś z legalnego źródła. Co do anteny to już osobny problem, Tutaj każdy ma inne wymagania i inną wybierze antenę. Ja miałem Sirio Performer P600 (bat 1,25m) montowaną na stopce do klapy w sedanie. Zbierała całkiem sympatycznie ale wygląd na tej stopce hmm... nieestetyczny. Kupiłem sobie Sirio Tajfun. Antenka to helikal który wyglądem niemal niczym się nie różni od anteny FM (montowana na stałe w dachu) Zrobiliśmy testy. Słyszalność do tyłu ok. 12km. do przodu 8, nadawanie odpowiednio 9 i 6 to test poza miastem i na dość równym terenie. W mieście wszystko było mniejsze o 2-4 km. A praktyki (na tej antenie jeżdżę ok. 4 m-cy) nie widzę różnicy między poprzednią anteną a obecnie zamontowaną... a estetyka się poprawiła :-D

Niestety nie

jak uruchomiłem rano w sobotę autko to na postoju wszystko ok. Zadnego przerywania czy zapachu paliwa. Po jakiś 2 minutach przeglądu silnika ruszyłem i chcąc sprawdzić czy turbo ładuje dałem gaz właśnie w podłogę. Z początku, tak jak opisywałem, słychać narastające syczenie, które jest pow. 4000 tyś tylko mocniej słyszalne. Jak się silnik rozgrzeje to na wysokich obrotach to syczenie przechodzi w hmm... ciężko to określić słowami; takie bardzo szybkie cykanie. Ale nawet z butem w podłodze nie ma żadnych szarpnięć czy zapachu paliwa. Po prostu silnik zachowuje się jakby był zwykłym 1,8

nie. Na wolnych obrotach na postoju czy też przy nie obciążającej silnik jeździe; jest spokój i cisza.

W piątek zauważyłem, że moja niuńka straciła moc, tzn. zaczęła jeżdzić jak by turba wogóle nie miała. jak wkręcałem silnik na obroty to słychać było wzrastające syczenie. Mówię sobie, nic tylko któryś przewód gumowy puszcza. Więc w sobotę na domowy warsztat i przegląd gum. Myślałem że znalazłem winowajcę bo guma od IC do dolotu była przykręcona na obejmie tuż przy samym koniuszku gumy. Więc zdjąłem ją obejrzałem całą coby wykluczyć inne "przecieki" powietrza ale niczego nie znalazłem, zamontowałem wszystko jak należy. żadne inne gumy nie wykazywały pęknięć a zaciski dobrze trzymały (przynajmniej te które dało się zobaczyć) Ale.. okazało się że to nie to. Dalej przy wejściu na obroty słychać wzrastający syk a dobrze znanego mi przyspieszenia "NIET" Jak się szybko przegazuje lub jadę z gazem w podłodze powiedzmy pod górkę (duże obciążenie) to przy ok. 4000tyś obr. słychać takie dość głośne, mocne i szybkie cykanie, już nie syk. No nie wiem jak to opisać. Nic to myślę. Dziś pojechałem więc autkiem do mechanika. Stwierdził "organoleptycznie" (bo na kompie nie było żadnych błędów - a przynajmniej związanych z silnikiem), że spaliny z wydechu końcowego są jakby zbyt słabo wyrzucane i prawdopodobnie to katalizator zapchał się (swoją drogą auto ma 12 lat a kata nie było wymieniane od nowości) Mechanior stwierdził że na szybko to zdejmie kata i sprawdzi i ewentualnie wydłubie i wstawi przelotówkę, a że przegląd robiłem w zeszłym tygodniu to mam roczek na założenie nowego kata. Powiedzcie mi jednak coś co mnie dręczy. Czy przy mocno przytkanym kata ten natastający syk który słychać może być spowodowany przez DV-kę która teraz już duży nadmiar powietrza ładowanego przez turbo i nie odbieranego przez silnik oddaje po prostu "w powietrze". A może na układzie zasilającym turbinę jest jakiś inny zawór który powoduje to syczenie. Przeglądając etkę znalazłem coś o nazwie "heat deflector" nr kat. N 10258201 (rys poniżej. ktoś tam pomylił trochę numerki więc 36 to 35) Więc być może to z niego wywala nadmiar "tlenu". Szukam po omacku bo trochę nie daje mi ten temat spokoju a mechanikiem nie jestem więc sorki jak strzeliłem jakś tu gafę Swoją drogą to dobry i znany mi mechanik więc być może ma rację. W zeszłym roku miałem takie zdarzenie, że jeden cylinder nie spalał mieszanki i oglądało autko kilku "specy" i każdy z nich podpinał się vag-iem. Stwierdzili, że to napewno padło coś na płytce komputera. Wymieniaj kompa mówili. Używki na necie chodzą ok. tysiączka więc udałem się już w ostateczności do tego mechaniora co dziś. Stwierdził, że uszkodzony jest nie komp a moduł zapłonu (taki sterowniczek co sobie siedzi na górzeobudowy filtra powietrza). Zamiennik kosztował mnie 320 zł i autko śmiga bez problemu aż do tego piątku :-) tyle że tym razem to oczywiście coś innego poszło. pozdr. i czekam na odp bo sprawa nagląca. Zapomniałbym dodać foto. http://picasaweb.google.com/mario.gt4/AUDI/photo#5238552602162083458

więc zdaje się że ktoś urwał zaczepy jak wymieniał żarówkę wcześniej i dał to na klej. Normalnie to wystarczy podważyć od góry (przy dłuższej stronie) i wysunąć do siebie. Wychodzi całość.

racja racja koledzy RS4 :-D

no S4 mi bardziej pasi. Ale ori body z lekka nie pasuje.. widziałem takiego moda i jest trochę roboty przy nadkolach zarówno z przodu jak i z tyłu. No chyba że są jakieś pakiety S-line do zwykłej A4 (b5)

czyli ok. 2,5 tysia + malowanie :-D hehe... czyli 15% wartości rynkowej auta... chyba aż tak bardzo się nie przywiązałem do tego autka. Ale spoczko. Dzięki za info.

żaróweczki w oprawkach, zwykłe na allegro po złoty coś.... kupowałem, LED-ów nie polecam

No ja mam też przed liftem, i powiem ci, że był z nimi problem. Po 11 latach urzytkowania oprawki postojówek po prostu się wysypały... Możesz mieć taki z nimi problem, że oprawka od temp. i wieku odkształciła się w szerokość i teraz ciężko ją wyjąć. Napewno jest jednak mocowana na wcisk. U mnie tyło tak źle że musiałem je wymienić. ALE... nie ma tak łatwo. Samych oprawek nie dokupisz nawet w aso. Bo jak to określił pan w aso "oprawki nie są demontowalne musi pan kupić cały reflektor lub spróbować znaleźć okablowanie na rynku wtórnym" Więc podjechałem do kolegi co ma sklep z częściami i mi wyrezał oprawki z innych kloszy. zmontowałem szybkozłączki, całość w koszulkę termokurczliwą i hula jak ta lala... no... może nie aż tak bo mi właśnie wczoraj jedna na LED-zie padła :-)) aha... w oryginale przed liftem masz oprawki na żarówki zdaje się T4W, teraz mam opraweczki na W5W

Rocznik autka 97 ale lampy masz już po lifcie czy przed. Zazwyczaj jest to kwestia zdjęcia klapki zabezpieczającej od tyłu reflektora i wyciągnięcia postojówki razem z oprawką.

Stawiam na RS-a

Miałem to samo w moim B5. Rozebrałem fotel na czynniki pierwsze i przesmarowałem wszystko co tylko się dało. Nie minął tydzień skrzypienie powróciło. Ale wkońcu doszedłem co było przyczyną. 1. Jeżeli stuka przy chamowaniu to masz prawdopodobnie suche prowadnice. Wyjmij fotel i przesmaruj prowadnice i ślizgi fotela. 2. Jeżeli skrzypi mimo tego że przesmarowałeś co się dało, założyłeś filce na zapięcie pasa... hehehe.... to zadam ci pytanie. Czy masz obniżony w pionie fotel do samego dołu? Ja podniosłem dosłownie o 1 ząbek i skrzypienie ustało.

zakłócenia niekoniecznie są związane z HID-ami... proponuję prześledzić ten wątek, a jest co czytać http://www.cb-radio.pl/phpBB/viewtopic.php?t=177&postdays=0&postorder=asc&start=0[br]Dopisany: 20 Czerwiec 2008, 08:59 _________________________________________________a co do filtra http://www.cb-radio.pl/phpBB/viewtopic.php?t=2121

Toma no powiem ci, że obawiałem się właśnie słabej trwałości takiego sprzęta, a twój przypadek tylko to potwierdza jarko sprzęty godne uwagi, szukam jednak czegoś z modułem GPS. A ta moja propozycja to taki marny ale suplement navi w B6-tkach i wyżej :-)

cena spora. ale dokładki z włókien to wydatek minimum 100zł a do tego jeszcze koszta malowania. A zresztą o włóknie już się ludzie wypowiedzieli

Tak więc co myślicie o zamontowaniu takiego właśnie "kombajna" w B5. http://allegro.pl/item377726212_sklep_radio_z_nawigacja_gps_4_3_divx_tv_mp3_dvd.html Jedyny minus jaki widzę to fakt, że sprzęt jest jakiś "noname", Ale, żeby mieć to wszystko w jednym sprzęcie na 1din i do tego markowy to nie spotkałem :-) Chyba że mamy w kieszeni z 5-tysiaczków

Nie wiem czy to pomoże ale jak miałem zasilanie CB podpięte w zapalniczkę to była kupa szumów i nawet ANL nie wycinał wszystkiego. Potem kabelki zamontowałem na stałe i z ciekawości podpiąłem się bezpośrednio w zasilanie radioodtwarzacza. "Pyrkanie" zniknęło. Fakt, że nie mam ksenonów.

8D0 260 701 8D0 260 707 W ASO 530zł oba przewody. U mnie zawiecha jest na amorkach KONI i sprężynkach EIBACH, Taki już kupiłem Są tego plusy bo autko lepiej trzyma zakręty. A poza tym lepiej wygląda na 17-tkach Minusy to stan polskich dróg... Niestety urwałem ostatnio jeden z tych przewodów na odstającej studzience. Jeszcze jak bym szalał po tej drodze to pal licho... miałbym za swoje... a ja grzecznie normalnie chyba ze 30 km/h jechałem bo to przy ostrym zakręcie było Swoją drogą szkopy trochę nie pomyślały, bo oba przewody tuż za sprężarką idą w dół na tyle daleko że są niżej z 4-5 cm od przedniej zawiechy auta :thumbdown: I sam mechanior od klimy stwierdził, że muszę uważać bo mogę to urwać ponownie

no jeszcze nie pytałem ale zapytam w przyszłym tyg [br]Dopisany: 12 Czerwiec 2008, 10:41 _________________________________________________No więc uzupełniam. Przednia dokładka wg ASO, nr części: 8D0807110M 01C, cena: 185,95 Sporo jak za dokładkę ale chyba się skuszę :-D