Ja wam powiem coś od siebie. Naoglądałem się samochodów Audi u kolegów od A4 do Q7. Też chciałem takie mieć, ale te pieniądze... i jeździłem przez 11 lat seatem cordobą (kupiłem sobie nowy kiedyś).
W tamtym roku po 7 miesiącach szukania kupiłem A4 B8 w Niemcach, bo w Polsce same gnioty i to ceny od 45tyś. Za 65tyś dopiero by co wybrał, ale to lakierowane to przebieg z 200k itd. Zniechęciło mnie to strasznie.
Kupiłem wreszcie S'ke w TDI po lifcie 2012r (alkantra), ale musiałem 30k dołożyć do planowanych 50k. Potem dołożyłem 3G+ i BIXY i teraz jest lansik ... przynajmniej ja to tak odczuwam. I o to chyba chodzi to ty masz się dobrze czuć w swoim aucie.
Oczywiście też mi przeszkadza brak składanych podgrzewanych lusterek czy kanapy z tyłu rozkładanej (i wielu innych rzeczy które nie mam), ale mogę to mojej A4 wybaczyć, bo i tak czuję się w niej świetnie. (Jak będę miał przypływ gotówki to coś jeszcze wsadzę z wyposażenia - ukłony dla Grześka WRCLAGUNY)
Nie zamieniłbym tego auta na żadnego VW Opla czy Forda nawet nowego (zresztą za 80k nie kupisz nic wypasionego nowego, trzeba dać ponad 100k np w Fordzie).