NorZad

Wiem..tylko jak mam już w jakiś pojazd inwestować to wolę sobie kupić pomoc drogową ( auto z najazdem) i do tego doczepić jeszcze lawetę także śmiało npo 2 auta mogę jechać :> :> :>

To jednak pozostaje kupić mi lawetę...w sensie że na bazie jakiegoś samochodu laweta;) myslalem nad mercem kaczakiem albo tym z niższej polki np. 204... wtedy bede mogl doczepic jeszcze lawete..także 2 auta na raz mogę ściągnąć :> pozdro

Witam szukałem ale nic konkretnego nie znalazłem Otóż sprawa wygląda następująco: Mam kategorię prawa jazdy B C E Lecz nie o kategorie mi w tym wątku chodzi... Mam Audi A4 1.9 TDI.... Jak kupowałem hak to w papierach miałem i mam dalej 1800kg na tym haku mogę ciagnac.. a w dowodzie rejestracyjnym mam 1500kg Ktos może wie czemu tak wpisują?? czy może można to zmienic na 1800kg?? tak jak w dokumentach od haka mam Tym bardziej że mam wszystkie potrzebne kategorie..tylko te kg mnie blokują.. Da się coś z tym zrobić?? Masa własna Audicy to: 1240kg DMC Audicy ( bez przyczepy) 1790kg 3,5 tony przekraczam na codzien w zestawach bo smigam ciezarówami, głównie z przyczepą....z naczepą mniej Fajnie by było żebym mógł Audiczką śmignac po auto bo mam okazje Jak to jest?? czekam na podpowiedzi Pozdrawiam Norbert. * uzupełnij proszę profil - lukaszr

Witam ponownie koledzy po długiej nieobecności Przejdę do rzeczy... Był gdzieś kiedyś na tym forum taki elegancki schemacik , krok po kroku jak odciąć immobiliser...ale nie mogę go znalezc...szukalem w ,, szukajce'' i nic Jakby ktos mogł podrzucic mi ten topic bylbym wdzieczny...bo odpalanie mnie juz drażni niesamowicie pozdrawiam Norbert adadur: Publiczne przekazywanie takiej wiedzy nie powinno mieć miejsca - jeśli ktoś chce coś wnieśc do tematu odp. na PW do autora.

No i olałem tego Dilera w Białym..znalazłem firmę która załatwiła mi w......kilka godzin.... A diler Audi w Białym.. Sieńko i Syn ...olewają klientów po prostu....teraz ja ich oleję i nie odbiorę niepotzrebnej mi juz części :biggrin: Pozdro :biggrin:

No i byłem dzis u Diulera Audi w Białym..cza soczekiwania to... koło miesiąca napewno :eek: :eek: :eek: ktoś z Białegostojku zamówił juz tą zcęsć.....i juz miesiac minął i jeszcze nie mają :confused: do tego niby z Niemiec musza ją sciągać,....bo w magazynie głownym w Poznaniu nie ma tej części :confused: :confused: :confused: albo w kulki lecą..albo olewają klienta

No ja tez muszę zmienić... U Dilera Audi w Białymstoku oryginalny zawór do 1Z kosztuje 168 zł.... czy to duzo sam nie wiem bo tylko w jednym miejscu w Białymstoku takie coś dostanę :biggrin: :biggrin: do tego na zamówienie...az z Poznania :eek:

No niestety Dlatego ja zawieszenia nie utwardzam/ nie obnizam// za duze koszta jak na nasze drogi...a seryjne jest i tak niezle :twisted: Prawie jak..... pozdro :biggrin:

Ja tez raczej nie biorę się za takie zreczy jak regeneracja..przedwczoraj miałem dylemat regenerowacczy zmieniać na nówki..zmianiłem na nówki KYB :biggrin:

Ja przedwczoraj zmieniłem tylne amorki... zmieniłem na Kayabę..gazowe..... bo takie zalecają..w sumie mozna dobrac olejówki..ale jak mówią tak robią :biggrin: za sztukę płaciłem 190 zł i jestem bardzo zadowolony :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin: Muszę powoli pomyśleć o przednich bo teraz jak zmieniłem tylne to przód jakiś takiś miękki :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Ja Ci powiem jak u mnie jest przy wybitej prawej końcówce... własnie przy małych prędkościach, jak skręcam takie głuche pukanie... i te pukanie jest wyczówalne na kole kierownicy... zaraz mechanicy to by całe zawieszenia zmieniali.... u mnie narazie luzów nie ma......na wahaczach..jest tylko wybita końcówka (prawa) ale jak będę zmieniał to obydwie.... noi w sobotę zmieniłem amortyzatorki z tyłu teraz to normalnie bajka :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

U mnie leciutko tez puka przy przejezdzaniu przez poprzeczne nierówności..puka zdecydowanie w jednym miejscu..przy prawym kole... sam wlazłem pod auto i zdiagnozowałem... mam wybitą koncówkę kierowniczą.. wahacze narazie się ładnie trzymaja Także jak cos puka to nie zawsze to musi byc wahacz..a z mechaników nie korzystam bo to partacze

Naprawione:D koszt: 8 zł....a jest to równowartosć 4 piw jakie wypiłem z kumplem przy tej robocie Wjechałem na kanał...odpiąłem wtyczkę tą przy skrzyni......i była cała zalana.... wytarłem szmatką i przez około godzinkę suszyłem wtyczkę jak i czujnik suszarka do włosów pozdrawiam

Tak jak w temacie.... ostatnio przy rtoztopach dosc mocno wjechałem w kałużę i....wysiadł mi prędkościomierz... Obrotomierz działa jak nalezy... a prędkosciomierz...o dziwo jak auto postoi dluzej na mrozie to działa..jak po nocy z garazu wyjade ciepłego to nie działa :eek: A jak juz działa to przez kilka kilometrów i wskazówka powoli opada..wariuje i opada.. No i czasem tak skoczy wskazówka jakby chciała a nie mogła... Co mogłem zalać bo przypuszczam ze na 99,9% to przez tą kałuzę.. i gdzie szukac przyczyny Za podpowiedz z góry dziękuję :biggrin: pozdrawiam :biggrin: Ups..parę topiców podemną jest podobny..ale szukałem w szukajce i nie wykazało :eek: to nic.. u mnie lekko inny problem..bo raz działa a raz nie...

Moja rada: kupujcie paski do rozrządu CONTITECHa. Nigdy nie zawiodły, uważam, że to jedne z najlepszych pasków na świecie, o ile nie najlepsze. Jeżdzą na nich samochody w firmie transportowej mojego znajomego (sam przy okazji prowadzi warsztat w Markach k. w-wy - SZCZERZE POLECAM, jakby co to walcie do mnie) i nigdy nic mu się nie stało. Siedzi w częściach od wielu wielu lat (współpracuje z INTERCARSEM więc jakby co to części też mogę pomóc załatwić taniej) i wie coś w tej kwestii. Pozdrawiam serdecznie Łukasz No własniue...teraz mam contitecha juz zalozonego a napinacz paska wieloklinowego...niestety swoje kosztuje a ceny zaczynają się od niby 500 zł..ale ja dorwałem za 400....nówka rzecz jasna