W każdym przypadku wychodzi chęć "oszczędności".
Wystarczy podjechać do dobrej stacji obsługi i sprawdzić auto. Wcale nie musi to być aso.
Przebieg za 50zł sprawdzić.
ale nie. Po co? Przecież jest ładne i najważniejsze stosunkowo TANIE.
Moi znajomi też sobie kupowali a4, oczywiście 200k km na blacie z wnętrzem zużytym jak pół miliona.
Ale oni mają 200k km przejechane, Ty masz 300k km. To taki duży przebieg. W dodatku oni kupili taniej, Ty przepłaciłeś bo na allegro są tańsze.
A, że musieli już zrobić remont silnika, wymienić skrzynię albo sprzęgło to już inna sprawa
Są ludzie dla których liczy się cena i to właśnie na głupocie żerują handlarze :gwizdanie: