oneskypemen

Licznik nie chcę wymieniać z tego względu, że w b7 jest już kolorowy FIS. A w swojej b6 mam czerwony FIS. Może to taki mały detal, ale jak już tak jest to po co przekładać licznik z b6 do b7 Tak myślę

Właśnie znalazłem w dość dobrym stanie b7 właśnie z motorem brd. Gość mówi że silnik pali ale kopci. Mówił że wymienił turbo ale po krótkim czasie padło. Ktoś mu niby powiedział, że gdzieś na jednym cylindrze puszcza olej. Więc zastanawiam się nad taką opcja. A co do przekładki jak bym chciał zostawić licznik to musiał bym się pewnie bawić z jego programowaniem tzn komputera z 1.9?

No tak można przełożyć cały silnik z osprzętem. Tylko chyba nie zagra się ze sterownikiem i listwą zasilająca wtryski. Z tego co się orientuję to w 2.0 16v swiece żarowe są pod pokrywa i są zintegrowane z listwą zasilająca wtryski. A w 1.9 jest to na zewnątrz

Witam serdecznie, Ostanim czasie robiłem kapitalke w 1.9 130KM. Zrobiłem nim około 3 tys km i koleś zagapil się przy 50km/h wjechał mi w tył samochodu. Ogólnie kiepska sprawa bo trzeba by robić cała wstawke tyłu samochodu. Więc zastanawiam się nad zakupem samochodu A4 B7 2.0 TDI BRD 170KM. Zastanawia mnie jedno czy blok silnika jest identyczny jak w 1.9. Słyszałem również że w 2.0 były wadliwe pomy oleju. A więc z pompa nie było by problemów po wymianie bloku wraz z wałem korobowym wysztko by było jak w 1.9 Jedynie co musiał bym zrobić to wymienić czapkę z dwoma walkami rozrządu Czy takie coś jest możliwe?

No cóż koszta kosztami. Ale zrobiłem obecnie 3tys km silniczek po drugiej wymianie oleju i śmiga na dotarciu nadal.

Tłoczki kupione od motora 2.0 TDI. Także defacto już w drodze. Wyciągnę motor i lecę z blokiem na szlif ? No cóż wiem, że to podwoi wartość samochodu. Ale sprzedawać za parę groszy się nie opłaca a kupować coś innego też się nie opłaca nie wiadomo na co trafisz. Także zrobię tak jak powinno być, i będę śmiał ?

Witam Panowie, Prawdopodobnie w niedługim czasie będę się zabierał za grubszą robutke w 1.9. Mianowicie planuje zrobić szlif i założyć większe tłoki w moim przypadku będą to oryginalne tłoki MAHLE od motora 2.0TDI 140KM Wszystkie parametry tłoka zgadzają się z nominałem. Ale zastanawia mnie tylko jeden parametr który ma nie znaczną różnice. Czy on będzie miał jakiś wpływ który wykluczy taką modyfikacje. Mianowicie parametr długości tłoka w nominale to ok 68.8 a w tłoku od 2.0Tdi to 69.8 mm Może ktoś już wcześniej miał styczność z wykonaniem szlifu bez tulejowania. Jeśli tak serdeczne proszę o sugestie oraz wasza pomoc. Pozdrawiam ?

Właśnie zastanawiam się nad multi tylko może nie teraz. Dlatego też mam na uwadze taką możliwość. Myślałem również o podgrzewanej kierownicy. Tylko jest jedno zasadnicze pytanie czy to się uda

Oczywiście o tym pisałem w poście sprawdziłem w VCDS aktualny sterownik bo z tego co pamiętam literka na końcu numeru decydowała o możliwości montażu tempomatu. W moim przypadku konieczna jest wymiana modułu

Witam serdecznie, Planuję zamontować u siebie w samochodzie tempomat. Mam dylemat w wyborze odpowiednich zestawów. Mianowicie znalazłem ciekawie opisane manetki. Org nie ma aż tak szerokiego opisu. Może ktoś jest użytkownikiem i może mi wytłumaczyć zasadę działania manetki po lewej stronie świateł mijania i drogowych i drogowych. Czy owa manetka ma możliwość podniesienia zasięgu świateł ? W załączniku zdjęcia manetek jakie chciałbym zamontować u siebie. Ponieważ nie mam możliwości dołożenia pojedynczy manetki z uwagi na inny moduł postanowiłem że kupię w całości koszt takiego zestawu to 199zł Więc nie wiem czy to opłacalne czy też nie. Może ktoś już montował i udzieli mi paru cennych wskazówek. Jeśli tak będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam

Nikt nie rozwiązał problemu dotej pory? Chyba że kolego uporales się już sam z problemem?

No więc Panowie, Logów nie zrobiłem żadnych nie miałem po prostu na to czasu. Ostatnio udało mi się wymienić wszystkie wężyki podciśnienia. Samochód stał dwa dni. Dziś miałem załatwienie więc wsiadam do wozu przekręcam kluczyk czekając aż się podgrzeją świece po chwili procedurę wykonałem ponownie. Temperatura na zewnątrz około - 1 stopnia, po chwili przekręcam kluczyk i odpalam samochód a tu mile zaskoczenie. Silnik tak szarpnął dosłownie raz. Efekt silnika jak by pracował i nagle na sekundę szarpnął i później normalnie pracuje. Czyli jak widać jest progres dość duży. Nadmieniam również że przy okazji wymiany uszczelniacza od płynu chłodzącego na rurce która wchodzi do bloku postanowiłem że kupię czujnik temperatury. Myślałem, że się potne bo wymieniałem go 30minut i nie mogłem za nic go zamontować. Nie dość że już trochę ciemno było to jeszcze nie chciał specjalnie tam siedzieć. Jakiś cudem udało mi się włożyć zabezpieczenie i zalać płynem. Patrzę nosz ku... kapie. Więc delikatnie zmieniłem jego pozycje ruszając go w gnieździe i przestało. Zrobiłem rundkę spory dystans i okazało się że dobił max do 70stopni i lipa. Nie wiem może przez to, że prawidłowo nie był osadzony w gnieździe. No nic myślę sobie nie może tak być, więc zdemontowałem znów oryginalny czujnik wyciągając zabezpieczenie ułamało się bo czujnik oczywiście nie wszedł całkowicie w gniazdo. No więc ze nie było przy oryginalne zabezpieczenia kupując zamiennik febi sytuacja się powtórzyła przy wkładaniu za cholerę nie chciał wejść tak jak powinien. Cały czas myślałem że to nie wchodzi od strony oringu. Wziąłem suwmiarkę i mierze stary, nowy oryginalny, i nowy zamiennik febi, okazuje się że to rant gdzie jest czujnik sprasowany z plastikowa częścią czujnika w oryginalnej części jest różnica 1 mm pomiędzy starym a w febi 5mm. Długo nie zastanawiając się wziąłem nowy czujnik febi na szlifierkę i delikatnie zeszlifowałem rant a następnie delikatnie papierem na mokro. Zakładam oring wkładam czujnik pyk wskoczył no ja sobie myślę nosz kur.. Przez takie coś musiałem dobroci zabezpieczenie bo oba się złamały. Ale na przyszłość będę pamiętał by najpierw zmierzyć suwmiarka w sklepie czy wymiar się zgadza. Nie sądziłem, że oryginał może sprawić tyle kłopotów. Na całe szczęście wszystko się udało. I tak jak pisałem wyżej sprawa poniekąd chyba się uspokoiła. Pozostało tylko szarpanie taki zajączek które występuje przy rozegranym silniku przy ruszaniu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to poduszka skrzyni. Bo sprzęgło jak zdejmowałem nie zauważyłem nic szczególnego.

Prawdopodobnie jutro będę miał chwilę zrobię logi. I z ciekawości pewnie sprawdzę przepływomierz, tzn od kumpla zdemontuje i zamontuje u siebie sprawdzę jak się mają parametry. Jak już wykluczyć wszystko to wszystko. Przy okazji będę musiał skoczyć po wężyki do podciśnienia i przy turbinie i przy zaworkach podbienic.

No nic zrobiłem tak jak pisał wcześniej ''piotrsob1''. Ale zrobiłem to tak, że odkrecilem kolektor ssący i dałem dwie blaszki ocynkowe jedną pod zawór egr a drugą z dołu na kolektor wydechowy. Czy to coś da nie mam pojęcia.

Logi Basic Settings (003) - http://vaglogi.pl/log-003_YzZS7VD.html Logi Basic Settings (011) - http://vaglogi.pl/log-011_OF82332.html Dodatkowo zaobserwowałem, że jak samochód się rozgrzał. To przy ruszaniu pod wzniesienie i na wstecznym zaczął szarpać. Gdy zgasiłem i samochód postał godzinę i znów po kilku km się rozgrzał szarpania już nie było. Hmm ciekawa sprawa

Tzn w jaki sposób mam sprawdzić taką metodą egr? Wiem że przy teście elektrycznym w VCDS program potrafił zamknąć całkiem egr co skutkowało zgaszeniem silnika

Wydaje mi się że mechanizm działa poprawnie. Wymieniłem EGR jak dobrze pamiętam dwa a może trzy lata temu WAHLERA. Jeśli chodzi o klapkę która steruje na zewnątrz gruszka to właśnie ręcznie domykalem i nie widać i nie czuć by coś miało się zacinac

Nic nie wiem o programie. Hmm ciekawi mnie tylko czemu spalanie by wzrosło. Dawniej było znacznie mniejsze. Spróbuję podmienić przepływke i zobaczę czy będzie to jakaś różnica. Bo coś jest nie tak. Dodatkowo to jak się rozgrzeje to szarpie przy ruszaniu pod wzniesienie. A na zimnym tego nie ma albo coś z poduszkami albo przepływka?

Hmm byłem u kumpla który ma A4 B6 1.9 130KM i podoiłem się Vag'iem pod jego wóz i wskazania o których mówiłem u niego wszystko trzyma się w widełkach. I nie jest to stała wartość jak u mnie. Zrobiłem również logi o które prosiłeś: Log Statyczny grupy (003) - http://vaglogi.pl/log-003_bphDg.html Log grupy (003+011) - http://vaglogi.pl/log-003_011_tfW1mK7.html Log dynamiczny grupy (003+008+011) - http://vaglogi.pl/log-003_008_011_W2On5.html Dodatkowo log dynamiczny grupy (000) - http://vaglogi.pl/log-000_U7S51.html

Nie nie ma chipa oryginalne 130km bynajmniej taki kupiłem 5 lat temu ? Co dokładnie potrzebujesz?

To nie czasami przepływomierz gra w ciula kolokfialnie mówiąc? Jak widać wartości nie mieszczą się w normach. Komputer cały czas pokazuje wartość zapotrzebowania na powietrze 850.0mg/suw i ta wartość niezależnie od obrotów jest taka sama. Czyli duże zużycie paliwa mogło by się do tego przyczynić. Mylę się czy może to winowajca?

Dziwna sprawa na prawdę ? Pomijając ten problem mam od naprawdę dłuższego czasu problem przy ruszaniu. Tzn wystarczy, że samochód się rozgrzeje 60 stopni. I czasami nie jest to reguła mam problem z ruszaniema pod górkę, zaczyna ruszać jak zając na pierwszym biegu. Jak już ruszę to już jest w porządku. Nie wiem ale też wydaje mi się, że jak skręce ruszając pod wzniesienie to wtedy jeszce bardziej szarpie. Dwumasa była wymieniana sprzęgło też, i nie wiem w czym może tkwić problem. Jak ruszam spod świateł na sprzęgle no to nie jest tak jak zawsze płynne ruszanie tylko zanim ruszy i dojdzie do całkowitego puszczenia sprzęgła szarpanie 3 razy jak poczatkujacemu no i później już normalnie rusza Dodam również fakt który zaobserwowałem z temperatura. Mianowicie porównując temperatury płynu chłodzącego we wskaźnikach oraz w blokach pomiarowych silnika temperatura wydaje się być podobna czyli VCS pokazuje we wskaźnikach 80 stopni i w blokach pomiarowych 80 stopni. Natomiast wskaźnik na liczniku pokazuje 90 a w komputerze jest 80 stopni ?

No to już głupi jestem Wczorajszy logo po przeczyszczeniu wtrysków http://vaglogi.pl/log-013_018_023_JLR6C0.html

Witam, A więc jestem już po wymianie uszczelniaczy na wtryskiwaczach. Zostały one wymienione ponownie. Okazało się, że na pierwszym oraz drugim wtryskiwaczu były uszkodzone uszczelniacze wyglądały jak postrzępione. Widocznie przy pierwszym montażu przez to, że nie były złagodzone ranty które powstały podczas pracy uszczelniacza w gnieździe pompowtrysku. Dodatkowo na pierwszym najmniejszy orying był wywinięty i tak jakby przygrzany co powodowało prawdopodobnie nieszczelność i zwiększone spalanie. Na chwilę obecną w cyklu mieszanym spalanie waha się w granicach 6.3-6.6 l/100km także jak widać przyzwoicie. Czyli na moje oko coś wróciło do normy lecz nie wszystko. A mianowicie pozostał nadal problem porannego rozruchu. Dziś przy temperaturze zewnętrznej około -1 stopnia, odpaliłem samochód, oczywiście wcześniej odpalając VCDS'a. I tak jak widzę jeśli dobrze interpretuję logi problem tkwi w bip'ie na czwartym wtryskiwaczu. Oczywiście do tematu dołączam logi zrobione w dniu dzisiejszym przy próbie odpalenia z samego rana. Zauważyłem również poprawę w kulturze pracy silnika, znikły większe drgania silnik tak jak by pracował znacznie łagodniej. Nadmieniam również, że nastawy synchronizacji powróciły na 0.0 i tak już zostało. Spalanie oraz logi sprawdzane na dokładnie takiej synchronizacji. Do głowy mi przychodzi jeszcze jeden pomysł, nie wiem czy on akurat tylko wygląda na głupi i bezsensowny. Ale by nie kombinować pomyślałem o takim cudownym środku "TEC2000" Nie powiem mało nie kosztuje ale widzę, że nieliczna grupa która testowała ten środek pozostawiła po sobie obłok euforii. A może jednak to jest tylko obłok dymu wydobywającego się podczas awarii turbiny ? Logi - 4.02.2019: http://vaglogi.pl/log-013_018_023_pd7ggin.html Więc Panowie co dalej hmm ?

No to jutro biorę się za wymianę uszczelnień na każdej pompce. Po wymianie odpale VCDS'a i sprawdzę jak się mają logi. I zrobię też test porannego rozruchu. A może nawet zrobię to w same południe w niedzielę i tutaj również sprawdzę logi. Zobaczymy na ile dobry będzie to krok ?