Skocz do zawartości

Klawik

Pasjonat
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Klawik

  1. Ja przed chwilą zdenia mijałem jak jechałem znowu do warsztatu... kurfa... Pasowało by wam w środę trochę wcześniej gdzieś się ugadać? Ja się zadeklarowałem i chciałbym się wywiązać... a w środę o 18 wyjeżdżam z żoną... Dziś będę długo kręcił się po Słupsku bo jak narazie pijawa stoi u lorka bo skrzypi mi coś w zawieszeniu, a po 15 przypuszczam atak na geometrie... i będę się kręcił do 18 bez celu po słupsku... ps. Gdzie w Słupsku dobrze geometrię robią??
  2. Gratulacje!! Teraz pozostaje Ci tylko na wózek nakleić OOOO
  3. :wallbash:k**wa ja znów stoje w warsztacie... zaczyna mnie dobijać ten samochód... zdeniu powiedz mi czasem nie studiujesz w Ustce zaocznie??
  4. Moskal akurat sformułowanie "Wprowadzasz ludzi w błąd..." dotyczyło wypowiedzi Flyer'a... Obecnie FF XIII zmierza na PS3, Xbox 360 no i jak dobrze się domyślam kilkunastu miesiącach od premiery na konsole pojawi się również wersja PC... A w między czasie w ukryciu SE pracuje nad remake Final Fantasy 7 vide Ending Crisis Core... (Zbyt wielka kasa przeszła by im przed nosem...) Jeśli chodzi o same gry to myślę że przełomowy to był God of War, GTA,WoW, Commandos... A czy Mirror będzie? To dopiero się okaże...
  5. Trochę wprowadzasz ludzi w błąd... faktem jest iż Final Fantasy zawsze kojarzył się tylko z platformą Sony... poza FF7, i FF8 wszystkie wychodziły właśnie na PSa... Teraz gdy Xbox otrzyma XIII nic nie stoi na przeszkodzie by stworzyć konwersje na PC (też były takie plotki)... ale zaznaczam że XIII część będzie miała klika części... i FFXIII: Versus wciąż pozostaje exlusive'm na PS3... a jeśli chodzi o premierę FFa tylko na Xboxa również pierwsze słyszę... Miałem przyjemność porównania X z Ps3 i powiem bez wahania że gdyby całość kompilacji FF XIII ukazała się na tym pierwszym byłbym bardziej zadowolony... PS3 nie dał sobie rady w starciu z Xboxem... Porównywalna jakość, a cena X jest wyraźnie niższa od PS3. Co do plotek... Odnośnie God of War 3 było identycznie, też mówiono że ukaże się tylko na Xboxa... w rzeczywistości wszystkie te plotki mają na celu zaszkodzenie i tak już słabej sprzedaży PS3... MGS jak narazie dopiero rodzi się w głowie Kojimy... Moskal jak możesz to daj namiar na PW
  6. FFXII : International zodiac Job system to rozszerzona wersja Final Fantasy XII, ale o ile pamiętam miała zostać wydana tylko w Japonii... i nie było raczej konwersji na język angielski. Choć wstyd mi bo mogę się mylić Nie mniej... zazdroszczę już
  7. Heh ja do gry potrzebuje kilku platform... Choć Żona zabiera już wiele więcej czasu niż granie... a więc... Final Fantasy I,II,III,IV,V na PC; Final Fantasy VI, VII, VIII, IX na PSX, Final Fantasy X, X-2, XII oraz Dirge of Cerberus na PS2... teraz jeszcze planuje zakupić PSP dla Final Fantasy7:Crisis Core i PS3 dla Final Fantasy XIII więc jak narazie wydatek może poczekać... Kompa mam dosyć dobrego, bez problemu pociągnął nowego Turoka(max detale) czy Devil May Cry 4... ale konsole i tak rządzą... Poza FF nie gram praktycznie wogóle... ps. Pozycje zaznaczone na niebiesko ukończyłem przynajmniej kilka razy (FF7 nawet 8x w 100%)
  8. Ja już mam od dzisiaj niunie Więc w następną środę pojawiam się na spociku na 100% Trochę mnie jeszcze boli koszt jej naprawy... ale cóż... Na spocik nie zdążyłem bo dopiero o 1.00 w nocy byłem w Ustce...
  9. Przecież Fifa to do wieków to samo... :confused4:Może lepiej coś w stylu Mahjong? Bardziej pasjonujące...
  10. Słuchałem, ale przyznam że nie kręci mnie to już tak jak wcześniejsze płyty. Sola Hammeta oczywiście są... ale tylko "są" dużo biegania, arpeggio, trochę gdzie niegdzie ciekawszych zagrywek (nawet dwa razy zagrał sweep'em) ale to już nie to samo co w "Fade to black". Dla mnie Mettalica skończyła się gdy odszedł Newstet... Tak samo perkusja, wychodzą już problemy z sercem Larsa... obecnie trendem jest granie technicznie stopą... Lars nie wyrabia więc przekłada wszystko na werbel co nie do końca sprawdza się w każdym utworze... O ile technikę gry można jakoś pominąć (nadrabiają fajnymi riffami) to jednak Vocal James'a nie jest już taki jak kiedyś...
  11. Ja planowałem dziś wpaść niestety niunie mam w warsztacie ;/ Ale pozytywnie widzę że wszystko zaczyna nabierać rozpędu:) Jak tylko odbiorę furkę z warsztatu to pojawie się spociku
  12. Witam:) Dzisiaj wreszcie udał mi się wstawić moją niunię do warsztatu. Przyczyną skoków był tak jak wcześniej ustaliłem dwumas Ogólnie wyskoczyłem z 1800 zł z tym że od razu wymieniam parę innych rzeczy... Jutro postaram się zarzucić konkretnym kosztem poszczególnych części
  13. Masz rację nie możemy też generalizować że wszyscy kierowcy BMW to piraci drogowi Tak samo że wszyscy 20 latkowie to debile na drodze... choć zdarzają się bardzo często... Przyznam się również że gdy zrobiłem prawko miałem się za super kierowce i wogóle kozak... Jednak gdy pojechałem 2x do niemiec i w dłuższą trasę po Polsce zrozumiałem jaki malutki jestem... Na potwierdzenie dzisiejszy przykład: "Do wypadku doszło, gdy autobus zawracał na łuku drogi, a kierowca nadjeżdżającego z przeciwnej strony samochodu osobowego, prawdopodobnie chcąc go ominąć, zjechał na pobocze, stracił panowanie nad kierownicą i wpadł w grupę dzieci - dodała Jurkiewicz. Według niej, 19-letni kierowca alfa romeo - posiadający prawo jazdy od czterech miesięcy - był trzeźwy. "
  14. Cristoforo ja w takich przypadkach w bagażniku mam kijek który jest atrybutem dresa, a w drzwiach paralizator... Jestem drobną osobą (65kg) i raczej w razie napadu muszę się mieć czym bronić... A to że nikt nie zareagował świadczy tylko o bezduszności i obojętności innych ludzi... Widzę że rozgorzała dyskusja... Nie ma co ukrywać zawsze trafimy na jakiegoś debila, ja z racji swojego wieku też jestem traktowany jako "gówniarz" za kółkiem mimo że jeżdżę uważnie i staram się nikomu nie zawadzać, wiadomo nie jestem osobą która jeździ po 90 km/h ale uważam że 110-120 to prędkość wystarczająca... Niestety pomijając autostrady bardzo często zdarza się że osoba lecąca po wąziutkiej drodze ciśnie do dechy po 160-180 swoim kozackim BMW bądź Calibrą spychając innych na pobocze... i nie zawsze jest to stereotypowy 20 latek za kierownicą... Nie twierdzę że młodzi kierowcy są świetni, nie dalej jak w weekend 22 latek z 2 promilami we krwi i 4 innych 19 letnich pasażerów dachowali Audi a6 (wątpię by sam zarobił na ten samochód) bo nie wyrobił na zakręcie w miejscowości Włynkówko (mimo ograniczenia prędkości i fotoradaru). O czym to świadczy? Że głupich nie sieją sami się rodzą... Za taki wybryk powinno być dożywotnio odbierane prawo jazdy i zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych... Nikt tutaj nikomu nie chce udowadniać że kierowcy Audi to super fajni, spokojni i debeściarscy kierowcy Sami wiemy że czasami nie zawsze zachowujemy się spokojnie... ale wątpię by ktokolwiek z klubu spychał innych kierowców na pobocze,palił gumę na światłach, muczał przez CB jak byk z odciętymi jajami bądź krzyczał do babci na przejściu dla pieszych "Pruchno rusz dupe!"
  15. Zgodze się Moja Żona jest w trakcie robienia kursu na prawo jazdy... Nie uczy się jeździć samochodem, a zdać egzamin... po 26 godzinach jazdy dalej nie potrafi biegów dobrze zmieniać... Osobiście uważam że przerażony kierowca jest niewiele mniej niebezpieczny od pijanego... Wczoraj wieczorem kolega z pracy miał wypadek właśnie przez debila który na wąskiej drodze jechał środkiem, ten próbował go wyprzedzić i złapał pobocze... niestety nie udało się... Odnośnie CB zawsze staram się odpowiadać na pytania o drogę. Ale jeśli ktoś mi odpowiada wiem że zawsze lepiej zapytać się 2x by mieć pewność
  16. Zastanawiam się nad kupnem śmigłowca.... Dziś rano jadąc do pracy przeżyłem szok... Nawet nie wiedziałem że na trasie Ustka Słupsk można jechać 70 km/h bo Pani śmigająca w Opelku boi się jechać szybciej... Co dziwne nie zatrąbili jej na śmierć... A wyprzedzić nie było jak... Myślę że dobrym wyjściem na takie zachowania okazało by się przykładne napiętnowanie takiego delikwenta...
  17. Ja staram się nie reagować na zachowania typu "udawanie krowy" ale gdy próbujesz się czegoś dowiedzieć a jakiś łoś drze mordę... Jest to trochę denerwujące... Nawiasem mówiąc... czy tym którzy prowokują innych sprawia to jakąś przyjemność? Onanizują się gdy ktoś miesza ich z błotem?? Nie rozumiem naprawdę tego... Od pewnego czasu pytając się o drogę na CB dalej zachowuje pewien dystans do tego co ludzie mi odpowiadają bo nie wiem czy jakiś pomysłowy młotek nie zapragnie sobie zrobić kawału i nie powiedzieć o śmietniku,suszarce etc.
  18. ja obecnie 10 pkt. 4 za przekroczenie prędkości na wylocie z miejscowości (było do 50 km/h a ja miałem 76 km/h) i 100 zł... 6 za 86 na 40 w Szczecinku fiatem Cinquecento 900. W Niedziele z samego rana, pusta droga, żywej duszy na ulicach a tu niespodzianka... Błysk i 300 zł mandatu... Obecnie wyposażony w CB skutecznie unikam misiaczków... Dobrze radze ... ja mimo wieku na koncie mam sporo kilometrów (5x niemcy, 2x holanda). Moja Żona pochodzi z dolnegośląska, ja z pomorza, więc śmigało się samochodzikiem do niej, do zakopanego itp. Jedak mamusia skutecznie mnie nauczyła gdy przerysowałem jej seata na parkingu że blachara kosztuje... Mój pierwszy samochód to F126p, drugi Ford Fiesta 1.0 z gazem (całe 50 km może miał) a trzeci to Fiat Cinquecent 900 którym natrzepałem w sumie 49 000 km... (w 3 miesiące ponad 20 000 zrobione...) i dopiero teraz Audi... Kolego najpierw zarób sobie na własny samochodzik, własnymi rączkami a nie tatusia czy mamusi... Gdy poczujesz ile wysiłku trzeba włożyć w zakup wehikułu może zrozumiesz że nie warto katować go na każdej prostej by pokazać " jestem za***isty... mam 200 KM pod maską i wyprzedzam na prostej wszystkich leszczy"... Ja mimo (nie)wielu doświadczeń na drodze wiem że prowadząc samochód mogę kogoś zabić, lepiej o tym pamiętać wciskając pedał gazu...
  19. Kolego... do 10 000 Yarisa nie wyrwiesz... Smarta odradzam... 1 osoba max 2... Honda Civik - 1.5 Vtec taką ma mój brat... Niby mało pali (7-8 litrów) ale jakoś ja osobiście bym nie polecił Ja polecał bym dla dziewczyny Nissan Micra 1.0 16V (znajomy ma, bardzo wdzięczne autko), Ale na 100% najlepszym wyjściem tak jak już kolega napisał jest Opel Corsa 1.5 z silnikiem Isuzu. Sam będę kupował dla żony niedługo taki samochodzik. Niedużo pali, łatwa konstrukcja, mało awaryjny, w miarę przystępna cena samochodu i części do niego...
  20. Witam! Dziś w nocy zjechałem właśnie z dość długiej jak dla mnie trasy po Polsce... Od pewnego czasu coraz bardziej mi to doskwiera... Mianowicie, jak można przeciwdziałać 'trolom' drogowym oraz radiowym? Ludzie naprawdę przerażają mnie swoim brakiem wyrozumiałości i zachowaniami. Coraz trudniej o kogoś kto pomaga innemu... By ukazać skalę tego zachowania chciałbym opisać swoją podróż na której co chwilę napotykałem coraz to ciekawsze przypadki. Sobota godzina 20 wyjazd z Ustki... na drodze do Słupska kierowca czarnego Renault leci lewym pasem wymuszając na wszystkich zjeżdżanie na pobocze, pomyślałem że po prostu mu się spieszy... trąbił pchał się mimo deszczu... 8 minut później kierowca tego samochodu na stacji oktan spokojnie tankuje samochodzik, przy kasie zastanawia się 5 minut nad batonikiem(DOSŁOWNIE!!) Więc po co pośpiech?? Następnie Miastko... Kobieta w czerwonym punto mająca problemy z ruszaniem... niestety samochodzik zgasł, ja czekam spokojnie aż zapali i pojedzie, w końcu skrzyżowanie... Wyprzedza nas trąbiąc kierowca BMW... po lewej stronie wysepki przez pasy... Oczywiście podwójna ciągła. Zaraz za Piłą jakiś oszołom zaczyna muczeć przez CB radio... Okolice Poznania chłopaczek przez CB zadaje pytanie "Jak dojechać do Pniewów" w tym momencie zaczynają się bluzgi że idiota, debil bo źle odmienił nazwę miejscowości... W Poznaniu facet w TIRze czeka aż ktoś go wypuści z podporządkowanej... Nie ma chętnych... Mc'Donald's Babeczka rozpoczyna wojne z pracownikiem o 50 groszy... wydzierając się na całą restaurację... No w sobotę więcej ciekawości nie stwierdziłem. Za to już w niedziele to co innego... Najpierw Polkowice rozmowa dwóch kolesi przez CB, gdyby wyciąć epitety których używali wobec siebie rozmowa skończyła by się po 15 sekundach... W Głogowie pytam się jak droga na Leszno w odpowiedzi słyszę "Ładnie..." Pytam się po raz kolejny... cisza... Dopiero kolega z mijającego mnie Volvo odpowiedział... Poznań absolutny rekord!! Przy wylocie na Piłe jakiś muł zaczyna śpiewać przez CB i prowokować innych. Ktoś w końcu nie wytrzymuje i mówi mu by się uciszył.. Oczywiście atak na niego bluzgi itp. I teraz absolutne szoł wieczoru: Pijany: "Ped%^ Ty Ch^&*(( jeb(&%! Ja mam Cię już namierzonego porąbie Cię kur^%*!!" Odpowiedź:"Mózg sobie namierz..." (Odpowiedź poleciała od kolegi w Audi a4 dlatego wielki szacuneczek dla niego!!) W Pile leci zapytanie o drogę na Jastrowie, gościu odpowiada że czysto, nagle ktoś się odzywa: "On Cię kłamie tam jest FOTORADAR HAHA" (nie ma tam żadnego fotoradaru). Droga między Szczecinkiem a Miastkiem jedzie stary FSO Polonez środkiem drogi 70km/h... mrygam by dał się wyprzedzić... ten twardo środkiem... Ni cholery... I na zakończenie dnia (23.40) Słupsk, absolutny skansen kultury wiejskiej (Bez obrazy dla mieszkańców, chodzi tutaj o przypadek) pytanie: "Jak na Ustkę?" Odpowiedź: "Bajo Jajo! Bajo Jajo!" (i tak gościu nawijał cały czas, ja zatrzymałem się w centrum by się przewietrzyć, wiadomo sen już na oczy wchodził a gościu cały czas nadawał na przemian Bajo jajo z jakimiś głupimi tekstami skutecznie uniemożliwiając normalną komunikacje)... Często spotykacie się z takimi ewenementami? Znacie może jakieś skuteczne sposoby na przeciwdziałanie temu?? Cegła w szybę?? To wszystko to opis z tylko jednej trasy... Dla mnie wydaje się to aż niemożliwe by w ciągu 14 godzin za kółkiem tyle się wydarzyło.
  21. Pozdrowienia dla białej audi a4 sedan z nalepką hayah na tylnim zderzaku wczoraj w okolicach godziny 22 zaraz za Szczecinkiem Ogólnie wczoraj śmigałem trasą Głogów-Leszno-Poznań-Piła-Słupsk Pozdrowionka dla wszystkich niezauważonych
  22. Zdeniu:) Jest nas już dwóch:) Jeśli spot będzie w jakimś normalnym terminie to chętnie bym się zjawił Nawiasem mówiąc sporo u nas a4. Ale jakoś żadna nie zawitała na forum Ja śmigam czerwoną a4 avant, ale niestety nie mam żadnej nalepki klubowej
  23. heh dokładnie. myślę że jedyne co możesz zrobić to nie przesadzać z niskimi obrotami podczas jazdy... Dwumas tak jak opony... kiedyś trzeba wymienić ;(
  24. musashi ale nie mówimy tutaj o jeździe przy takich obrotach (wątpię by ktokolwiek tak jeździł ), a objawach jakie przejawia silnik ... I co by miała turbina do obrotów na biegu jałowym... I skąd stwierdzenie że 'podpuszczam' ludzi ?
  25. musashi Już spieszę z odpowiedzią Mianowicie przykładowo przy obrotach 1300 i na 4 biegu dodajemy mocniej gazu... samochód zaczyna przyspieszać w silniku słychać metaliczne tarcie, fakt również na początku myślałem że powodem może być umierająca turbina, następnie po dojściu mniej więcej do 2900 tarcie zaczyna znikać.... i aż do 4500 nie występuje wogóle... Gdy nie będziemy dodawać mocniej gazu i będziemy przyspieszać równomiernie tarcie nie będzie występować... tymczasem osiągi są takie same jak przed tarciem krecha2 u Ciebie występują problemy z dawką paliwa... gdy włączasz klime, bądź ogrzewanie tylniej szyby samochód zaczyna pobierać większą dawkę paliwa na jałowym...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...