odświeżamy wątek.
Z okazji przypadających w tym roku naszych 30 urodzin (moich i golfika) postanowilem zrobić mu i sobie mały prezent ;-)
Golfik w lecie przeszedł mały remoncik mechaniczny (nowe amory, chłodnica, kable zapłonowe, hamulce przod- tył, zawieszenie, przekładnia kierownicza, kopulka, i wiele wiele innych rzeczy ktore wymagały korekty).
Dodatkowo usunąłem błedy młodości czyli wymieniłem kierownice, liczniki i igałke zmiany biegów na oryginał (potem wstawie jakieś foto).
Autko poszło tydzień temu do "poprawek lakierniczych" ale po dokładnym "przebadaniu pacjenta" okazało się ze jednak potrzebne sa grubsze naprawy blacharskie. A jako że wyznaje zasadę robić raz a porządnie autko będzie całe lakierowane.
Okazało się że poprzedni właściciel naprawił autko byle jak po jakiejś przygodzie (mam to auto 12 lat także musiało to być wcześniej) i np. na tylnej klapie były 2cm kitu...
Jako że podłoga jest w bardzo dobrym stanie bo byla konserwowana zaraz jak go kupiłem naprawde warto było to zrobić
tutaj pare fotek z placu boju.
tutaj pare fotek z zeszłego lata z napraw mechanicznych