nikomu nie ujmując, bardziej ufam Patrykowi z CompSportu niż Twojemu kuzynowi, i jeśli on powiedzial żeby zalać Castrolem to tak będe robił. Oni naprawde bardzo dużo takich modufikacji robią i wiedzą najlepiej co można lać a czego nie Mialem na początku nalanego millersa z najwyzszej półki którego mi dał Patryk to po dwóch dniach miałem prawie suchą miske, A nigdy wcześniej nie mieli takiej sytuacji.. stąd zmieniliśmy na Castrola, który o dziwo dawał rade.
Pompa musiała być wadliwa i tyle...
ale zdaje sobie sprawe że rozmowa na temat olejów, jest analogiczna do rozmowy o polityce. Każdy ma swoje zdanie i możemy tutaj dyskutować godzinami na ten temat. Nie mamy laboratorium żeby zlać olej i zbadac, a rozmowa typu "słyszałem że... ; podobno coś tam... ; a ktośtam jezdził na tym i coś tam... babcia krysia ma zalany w wozku inwalidzkim i sobie chwali... a ten mi powiedział... kumpel zna kogoś kto ma taki silnik... a kuzyn szwagra był w stanach i słyszał że... jest poprostu bez sensu.