no mniej więcej tak to wygląda. Maska jest załamana, lampa pęknięta, błotnik załamany, zderzak podrzywiony, na grillu chrom odpadł. Felga i opona też poszły. Myśle że zawias mógł przetrwać bo nie było zbytnio dużego uderzenia (uderzałem duuużo mocniej ). Próbowałem w ostatniej chwili uciec na chodnik ale były betonowe słupki (pod sferą) więc dużo miejsca na ucieczke nie miałem.
Macie jakieś rady co zrobić żeby mi to jak najlepiej wycenili w PZU...?[br]Dopisany: 24 Maj 2010, 19:50_________________________________________________a da się podciągnąc wybitą końcówke drązka pod coś takiego?