Świerklany to była alternatywa dla ludzi , którzy mieli jechać....na spota do Żor ale skoro Wszyscy ,którzy wtedy !!!!! jechali od strony Wodzisławia to po jakie licho kulać dalej skoro i tak było wiadomo ,że "z tamtej" /drugiej strony nikt nie przyjedzie.......
Przemek ...fakt on przyjechał........ale liczyliśmy ,że nie trafi ....
Także proponuję tematu nie wznawiać bo jest chyba powyżej wyjaśniony.