chudineze

Ktoś wie co to za muzyka? Bo mam filmik już jakiś czas, właśnie ze względu na tą nutę Trans Siberian Orchestra Wizards In Winter http://odsiebie.com/pokaz/529117---a336.html

No ale to nie u nas tylko w stanach albo gdzie indziej gdzie takie fajerwerki są normalnością więc nawzajem sobie mrugają i jest git.

Zrób na włączonym silniku włącz pierwszy bieg rusz delikatnie czy ciągnie wciśnij sprzęgło zgaś silnik wyjdź z samochodu i pchnij.

Nie wiem co tu takiego zdrożnego mi się podoba ale bardziej ten :> http://www.metacafe.com/watch/45390/wizards_of_winter/

spadłem z krzesła no ale sorry nie ma co się dziwić w sumie pierwsze auto. Tu chodzi o akumulator pewnie się kończy a nic się tam nie pompuje to nie ciężarówka, że musi napompować powietrza w układ. Co do tego toczenia to napewno masz włączony bieg bo to co opisujesz jest nie możliwe czy ktoś inny oprócz Ciebie włączał bieg i próbowaliście pchać troszkę tu ironicznie piszę ale różne rzeczy się zdarzają.[br]Dopisany: 22 Listopad 2008, 20:17_________________________________________________loco87 zauważ że to diesel więc musi mieć kompresję inaczej zero jechania.

Może twój akumulator ma już dużo latek i nie musi coś ciągnąć prąd tylko spadła temperatura a wiekowy akumulator i dlatego takie było zachowanie.

Jeszcze jaki olej lejesz bo jak Castrol to znowu będziesz miał to samo po wymianie

Co do zostawiania zimą samochodu na ręcznym to jakaś bzdura chyba że jeździsz poldkiem albo fiaciorem ale nie w A4. Ja już kolejny sezon zimowy zaciągam i nie mam problemów chlapa potem mróz i zawsze dobrze chodzi. Odnośnie tych biegów to sam jestem zdziwiony, że tak się dzieje może coś ze sprzęgłem bo nie wierzę, że z kompresją bo by nie chodził zważywszy, że Twój to diesel.

W sumie nie odpowiedziałeś mi na mój post odnośnie dokładnej lokalizacji ale z dalszych wypowiedzi wnioskuję, że koło stacji paliw w Płoskiem. Po moich przemyśleniach ze strony ewentualnego klienta to powiem Ci, że to nie jest dobra lokalizacja ponieważ troszkę za daleko od potencjalnego klienta w koło same domki jednorodzinne gdzie ktoś już tu pisał praktycznie każdy sam sobie myje. Nie wiem czy brałeś opcje mycia busów bo jest tego u nas dużo. Co mogę podpowiedzieć to zorientuj się czy gdzieś w mieście nie ma jakiegoś budynku co by można było zaadoptować na taka myjnię. Tak przychodzi mi na myśl czy przypadkiem na Starowiejskiej w bazie Kolumny Transportu Sanitarnego tam była myjnia ale nie wiem czy jeszcze prosperuje może jest to do wynajęcia.

Było w Strefie śmiechu[br]Dopisany: 21 Listopad 2008, 10:48_________________________________________________

Jak będziesz dobrze mył to i ja się u Ciebie pojawię , a tak poza tym powstały te myjnie w których myje się samemu auto no i w związku z tym musisz nastawić się na dużą reklamę aby przyciągnąć do siebie klientów. Ceny musisz też mieć konkurencyjne właśnie ze względu na te myjnie samoobsługowe. No ale pomysł dobry bo czasami trudno się jest dostać do jakiejś myjni bo są kolejki i jedna więcej rozładuje troszkę ruch . Podaj dokładnie w którym miejscu to będzie.

Z tym Castrolem to chyba norma bo tylko przy nim jak miałem zalany tylko w innym samochodzie takie coś się działo. Imbusy drogie nie są więc można spokojnie dla swoich potrzeb zakupić. Woda była gdzie od góry czyli na izolatorze czy na elektrodach, bo jeśli na górze to jak przypuszczałem duża wilgotność i robi się przebicie więc kable prawdopodobnie też będą do wymiany.

To nie wiem co masz za olej zalany że się wytrąciła ta biała maź czyżby Castrol? Posprawdzaj sobie jeszcze świece i przewody bo być może przy występujących takich zawilgoceniach coś szwankuje. Odnośnie sprzętu jaki ci potrzeba było dużo na forum poszukaj w Diagnostyka VAG i tam znajdziesz odpowiedź.

Czy masz założoną instalację gazową, bo zazwyczaj się wydziela taki biały osad pod korkiem wlewu oleju no i pod pokrywą klawiatury gdy ma się instalację. Jeśli tak to prawdopodobnie masz coś z tą instalacją zrobiło się chłodno i zaczyna świrować być może jeszcze nie złapał dobrej temperatury a przełączył się na gaz. Podjedź do gazowników niech ci ustawia wyższą temperaturę przełączania oraz niech popatrzą czy wszystko jest OK. No i trzeba by było pokasować błędy VAG-iem bo napewno jakieś tam wyskoczyły po takim zdarzeniu.

Trochę wcześniej wrócił mąż z delegacji i co? Tak jest. Zastał w małżeńskim łożu żonę z obcym facetem. Mężunio tak się wściekł, że wyciągnął gościa z pościeli za włosy rzucił na podłogę i zaczął go lać po pysku: - Dołóż mu, dołóż kochanie - krzyczy żona - ten podrywacz do wszystkich bab w okolicy zalatuje pod nieobecność mężów i uwodzi je łobuz jeden. Nagle sytuacja zmienia się diametralnie. Kochanek otrząsa się z pierwszego szoku, chwytem judo strąca z siebie przeciwnika i teraz on leje po pysku słabnącego z każdym ciosem gospodarza domu. - W mordę go, dziada - krzyczy kobieta - Sam nie r*cha i drugiemu nie da.

Już dziś był poruszany ten temat.

W tym samym dziale co piszesz jest takie coś jak FAQ i wystarczyło poczytać i wszystko jasne. Link proszę bardzo -->KLIK

Sprawdź żarówki od podświetlenia może tam tkwi przyczyna.

195/65/15 na zimę węższe

Można podejrzewać ale zauważ że Creative wręcz specjalizuje się w dźwiękach do komputera począwszy od kart dźwiękowych (cała seria Sound Blaster) po zestawy głośników i jest w tym najlepsza. No ale wybór należy do autora tematu.

Ciekawe ujęcia :> http://www.interesno.dn.ua/interesting-photo/interesting-all-photo/14-interesting-all-photo/754-prikol-foto

Tu masz test zestawów KLIK A tu aukcję ze zwycięzcą KLIK cena napewno będzie odpowiadać

Samolot stoi na pasie, wszyscy pasażerowie są gotowi, ale samolot nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie pytają co jest grane, przecież juz jest opóźniony. Na to stewardesa informuje ich, że czekają na pilotów. Wreszcie po 10 minutach piloci podjeżdżają pod trap, pasażerowie wyglądają przez okna i widzą dwóch pilotów idących z laskami dla niewidomych. Następuje pełna konsternacja ale nikt nic nie mówi. Stewardesa pomaga niewidomym pilotom zająć miejsca w kokpicie, silniki nabierają mocy, samolot powoli kołuje na pas startowy, przystaje i zaczyna się procedura startu, koła kręcą się coraz szybciej, beton z coraz większą szybkością przesuwa się przed oczami, ale samolot jakoś się nie odrywa. Pasażerowie widzą już zbliżający się koniec pasa startowego i nagle krzyczą: - AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! ... i w tym momencie samolot wzbija się w górę. Pierwszy pilot mówi do drugiego: "Jak kiedyś nie krzykną, to się stary zabijemy...".

Więc na tym zamykam dyskusję z jednej strony nie mieliśmy lepszego gościa w tej wadze i chwała mu za to z drugiej strony trzeba wiedzieć kiedy zejść. FINITO

http://www.tvn24.pl/12694,1572089,0,1,kontuzja-goloty-polak-wytrzymal-jedna-runde,wiadomosc.html I kolejny raz nasz Endriu dał ciała ehh kolejny raz ten sam błąd.