Skocz do zawartości

sebaa

Pasjonat
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebaa

  1. No właśnie też tak sądze, i teraz nie wiem co robić. Czy dawać komuś jeszcze zarobić, czy kupić gdzieś w sklepie, allegro, lub coś w tym stylu ??
  2. Witam. Wczoraj z Niemiec sprowadziłem Audi A4 2,5TDi 98 rok. Podejrzewam, że padł mi przepływomierz. Z poczatku wszystko wydawało się ok. Wiadomo, niemieckie autostrady, podróż nocą, autko bez problemu jechało 140-160 km/h. W Niemczech zalane było 46,30 litra i na tym paliwie udało mi się zrobić 790 km, co jak dla mnie przy takiej prędkości i takim silniku, to wynik rewelacyjny (5,8 litra). Po przyjezdzie do Polski i przejechaniu się po mieście, byłem niemile zaskoczony. Auto strasznie wolno wchodzi na obroty, a wyprzedzanie, to straszna katorgia. W ogóle nie czuć "przyśpieszania" tylko auto się rozpędza własną prędkościa. Uczucie identyczne, jak się jedzie Transitem 2,5 D. Z początku myślałem, że to turbo, ale ładnie je słychać i bez problemu autko chodzi. Nic nie kopci. Pomyślałem, że to przepływomierz. Po zdjęciu kabla z przpływomierza, nie ma żadnej róznicy. Auto identycznie chodzi. Czyli dobrze trafiłem ? Czy jeszcze może być coś innego uszkodzone ? Wiem, ze najlepiej podpiąć pod Vag'a i wszystko pokaże, tylko w okolicy chyba nie ma takiego "kumatego" mechanika. Zadzwoniłem do serwisu, to mi krzykneli 130 zł za pełną diagnoze silnika i jeśli to przepływomierz, to z robocizną +550-600 zł. Za bardzo mi się to nie uśmiecha. Druga sprawa, zagineła książka serwisowa. Auto ma przejechane teoretycznie 130 tys km. Zadzwoniłem do serwisu, z zapytaniem czy jeśli podam Vin, czy uzyskam informacje na temat jakiś przeglądów. Odpowiedz była pozytywna o ile były robione wpisy do bazy. Ale taka przyjemność kosztuje 50 zł. :/ Chodzi mi o rozrząd. Czy się brać od razu za niego, czy moge pojezdzić jeszcze z jakieś 2-3 mies. Miesięcznie robie około 800-1000 kilometrów. Z góry dziękuje za wszelakie odpowiedzi, oraz pozdrawiam serdecznie.
  3. Mam niestety ten sam problem... :/ Ciekawi mnie ten pomysł z ogrzewaniem procesora. Do tej pory myślałem, że półprzewodniki nie lubią wysokiej temperatury.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...