Skocz do zawartości

inzKornel

Pasjonat
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez inzKornel

  1. O widzisz to mnie zaskoczyłeś. Dlatego dobrze by było się przejechać przed zakupem. NIemniej po passacie b5 pewnie wszystko co wymieniłem będzie spoko. Szczerze to Insignia pasuje mi najbardziej teraz ze względu na to że do 50tys to szczerze jest w czym wybierać. Przy moich przebiegach mógłbym pokusić się nawet o silnik 2.0T 250KM. - to już powinno się odpychać w miarę. Muszę jeszcze przejrzeć mondeo bo szczerze to jakoś go pomijam a może to nie jest takie złe auto... Ogólnie to z tym miejscem w środku to nie jest to wyznacznik. Po prostu musi być okej dla rodziny 2 +1 - tak jak napisałem a4 to takie minimum (miałem to mam porównanie).
  2. Superba biorę pod uwagę. A6 C6 to juz auto leciwe. Powyzej 2010 ciezko cos kupic a nawet jesli to defacto kupujemy auto o wiele starsze. Audi też niewiele proponuje jesli chodzi o wyposazenie. Innymi słowy ciężko dorwać 2010+ 2.0TDI w dobrym wyposażeniu i do 50tys. Wiem, że zachowanie Januszowe bo budżet kiepski a wymagania wielkie ale po prostu porównując wyposażenia to audi wypada najsłabiej ze wszystkich. Wiadomo to auto premium wiec wykonczenie bedzie lepsze ale chyba w tym budżecie trzeba z czegos zrezygnowac niestety
  3. No chyba mi nie powiesz że w insigni nie ma miejsca... To duże auto. Napewno większe od a4. Niestety naczytałem się ze wyciszenie insigni to dramat + jakość wykoniania jest kiepska. Z drugiej strony mocne silniki, wyposażenie i w miare dobra cena. Do pastucha mi najbliżej tylko kurde nudne to jak flaki z olejem. Nawet żona mówi ze jakiś taki tandetny sie wydaje yhh Szkoda, że nie mam możliwości przejechania się tymi samochodami. Co do mondeo to szczerze mam uraz do fordów po felernym focusie.
  4. Cześć, Long story short: Szukam auta do 50tys złotych. Wymagania rok produkcji 2010+ w miarę mocny silnik 140KM+ możliwie dobre wyposażenie Do tej pory jezdziłem passatem B5 FL 2004 1.8T 180KM + LPG czyli tanio i w miare. Przyszła pora na zmianę na coś młodszego i tutaj pojawił się dylemat bo jak zawsze wiedziałem czego chcę tak teraz za te 50tys złotych nie za bardZo jest w czym wybierać. Co do wymagań to oprócz powyższych to najlepiej żeby było to auto sporych rozmiarów. W drodze jest dziecko i takie audi a4 to jest minimum. W passacie miejsca było wystarczajaco na fotelik z tyłu i spokojnie jeszcze dwie osoby wchodzily. Samochody zmieniam rzadko więc zazwyczaj poluje na sztuki z dobrym wyposażeniem. Na tapecie mam kilka aut ale w sumie do żadnego nie jestem przekonany. Przebiegi jakie robię rocznie są śmieszne bo 10tys. max. W rodzinie jest drugi samochod wiec ten uzywany bedzie sporadycznie... Wiem też, że do tych przebiegów to diesel się nie nadaje, zwłaszcza, że robię krótkie odcinki ale w benynie to dosłownie jak 200KM nie ma to auto nie chce jechac... Teraz mam 180 i 280Nm i po załadowaniu kompletu osób, klima, góry i to ledwo jedzie. Dieslem jednak jezdzi mi się przyjemniej... To co aktualnie biorę pod uwagę: Audi a4 b8 (2.0TDI) + ładnie wygląda + dobre wykonanie - ciasne - większość aut na portalach to multitronic a tego nie chce - słabe wyposażenie w porównaniu do konkurencji - mam wrażenie ze b8 jest już technologicznie troche stare - 50tys to srednia polka cenowa tzn. nie kupimy dokoksowanej wersji Opel insignia A Polift (2.0.cdti) + za 50tys. można mieć b.dobre wyposażenie (podgrzewana kiera, wentylowane siedzenia, szklany dach... ) + dobrze wygląda + duzy, duzo miejsca - słabe wykonanie (z opowiesci/testów) - słabe wyciszenie (z opowiesci/testów) VW passat b7 2.0tdi + za 50tys można upolować dobre wyposażenie + duzy, duzo miejsca - jakość wykonania (to z opowieści, nigdy nie jezdzilem) - nudny, średnio wygląda Ford mondeo? Citroen C5? Jakies volvo? To teraz pytanie. Macie/mieliście doczyneinia z tymi autami i któreś z nich polecacie? A moze jakieś zupełnie inne o którym nie mam pojecia?
  5. Dodaje info, gdyby ktoś tu jednak trafił. Udało mi się doczyścić jedną szybę - wygląda jak nowa (nie licząc rys powstałych w przeszlości). Kupiłem dwa przedmioty: zyletki do czyszczenia plyt indukcyjnych (chyba teflonowe) RRC water spot remover GEL - b.silny srodek Na poczatek umylem dobrze szybe, potem spryskalem wodą i troche scieralem zyletka - o dziwo to troche pomoglo. Potem wysuszylem szybe, ponownie wyczyscilem. Nanioslem RRC żel, odczekalem ~45s (na opakowaniu jest ze 1min to max na szkle) i zmylem duza iloscia wody. Szyba jak nowa Bedzie wiecej czasu to lece ze wszystkimi szybami.
  6. Cześć, sytuacja taka: postanowiłem wyczyścić uszczelki we wszystkich 4 drzwiach. Nałożyłem duuużo APC (bez rozcieńczania! ) na pędzelek i zacząłem czyścić. Po tym szyby do góry i pojechałem do domu (wtedy jeszcze nic nie było widać, że coś jest nie tak). Na drugi dzień zonk, wszystkie szyby uwalone i co gorsza nie można tego domyć... Nalot jest taki chropowaty pod palcem, ale nie mozna tego łatwo zdrapać. Mniej więcej przypomina to kamień/osad na szkle. Próbowałem: 1. standardowo woda + płyn do szyb 2. Rozpuszczalnik 3. Benzyna ekstrakcyjna 4. ocet W końcu pojechałem do Pana "od szyb" to powiedział, że jest to jakiś kwas, który wżarł się w szkło i nic nie da się zrobić. Pokazał mi jak zeskrobać to jakąś specjalną żyletką do szkła, ale też słabo to szło... Czy macie może wiedzę czy szyby są jeszcze do odratowania? PS. Tak teraz już wiem, APC powinno się rozrabiać w proporcjach zależnych od powierzchni/przeznaczenia/brudu - mądry polak po szkodzie. Jeszcze na dodatek jak myłem uszczelki to 30+ na zewnątrz...
  7. Na taki ciekawy film o pracy handlarzy wpadłem, to się podzielę A Ty co masz w układzie klimatyzacji... ? Film: "Środowisko handlarzy samochodów jest najbardziej zdemoralizowaną grupą zawodową, etycznie i w ogóle mentalnie jaka może istnieć na rynku usług..."
  8. Wydaje mi sie że różnie to jest, w każdym razie na tej umowie jest puste miejsce do wpisania %. Dzięki za wszystkie odpowiedzi!
  9. Cześć, rozglądam się za mieszkaniem do kupienia. Znalazłem ogłoszenie, skontaktowałem się w celu obejrzenia a Pani pośrednik wyskakuje mi z umową pośrednictwa do podpisania... Z jednej strony troche się zraziłem, bo mam podpisywać jakąś umowę, na której będą moje dane osobiste, tylko w celu obejrzenia? To jak bede oglądał 100 mieszkań to co 100 umów mam podpisać? Z drugiej strony, pierwszy cwaniaczek pojechałby na oglądanie, potem odnalazłby właściciela i kupił bezpośrednio w niższej cenie i w takim wypadku umowa ma sens. Może macie jakieś doświadczenie z kupnem/sprzedażą nieruchomosci i podpowiecie, czy to normalne z tymi umowami i nie panikować, czy nic nie podpisywać... Za wszystkie odpowiedzi z góry dzięki!
  10. Jakoś tego nie widzę. Do pewnego momentu można wprowadzać "wspomagacze" w postaci automatycznego kierowania itp. ale problemów od razu można wysnuć kilka: 1. Wydaje mi się że nie nadaje się to do takich państw jak Polska, w której drogi są słabe -zazwyczaj 1 pas w jedną stronę 2. Co się stanie jak pierwsza ciężarówka zacznie wyprzedzać? KOlejnych 10 pojedzie za nią? 3. Jest coś takiego jak aktywny tempomat i to w sumie dla mnie wygląda podobnie...
  11. Też bym wolał dać prezent ale jak kasa to około 500zł styka (chociaż chrześniak więc możesz dorzucić ze dwie stówki). A tu mały tip: Rozmień 500zł na banknoty po 10zł zwiń w rulon i na wierzch daj setke. Dużo to nie będzie ale przynajmniej gówniak przez pare sekund będzie myślał że dostanie plik setek heh
  12. Lakierowanie elementu około 600zł
  13. Jeszcze się nie przyzwyczaiłeś? Pamiętasz co było Polska - Kazachstan... Mimo wszystko mecz dobrze się oglądało. Dynamika gry, dobre akcje, dużo goli. Rywale też strzelali niezłe bramki. Teraz czekamy na MŚ!!!
  14. 2 dni temu wykupowałem. Passat 2004r. 1.8T Axa - 60% + zniżka przez internet wyszło mi 760zł. Wyszło by mniej ale auto świeżo sprowadzone... Przez telefon pani wyliczyła mi 1100 za to samo więc no...
  15. Skrzynia rozebrana i sprawdzona, tzn. wyjęta na stół, rozkręcona i złozona do kupy? Dla mnie to ewidentnie synchronizator pierwszego biegu się rozsypał i to własnie on blokuje. Miałem tak samo u siebie tylko, że ze wstecznym Wchodził do połowy a dalej tylko po odpuszczeniu sprzęgła. Na zimnym wszystkie biegi malina. Podobnie jak Ty, wymieniłem komplet sprzęgła, dwumase, poduszki, olej w skrzyni i dalej nic. Szukałem długo odpowiedzi i wszystko sprowadzało się własnie do rozsypanego synchronizatora, co z kolei sprowadza się do kupienia skrzyni używki - naprawa jest nieopłacalna. Pół biedy że masz ośke to skrzynia jest w miarę tania (~500pln?), z quattro jest trochę gorzej...
  16. inzKornel

    1.8T Bex

    oznaczają że masz spalanie stukowe. Co to jest to przeczytasz w googlach.
  17. Cześć, czy zna ktoś dobrego gazownika, który zamontuje instalację lepszego pie******ęcia w giżycku lub okolicach (do 40km)?
  18. No to pozostaje podpora wału lub przeguby. Daj znać co i jak bo u siebie też to mam, może będziesz pierwszym, który to rozwiąże raz na zawsze
  19. Wychodzily wersje bez tylnych głośników i suba (ja tak miałem). Zobacz może najpierw czy masz je u siebie Sub w bagażniku po prawej stronie w avancie.
  20. Może na początek spróbuj wymienić olej? Naprawa skrzyni jak i kupno używki moze zaboleć po kieszeni...
  21. Serio? A w czym mi to przeszkadza? Pytam się bo wąż od tego miałem odpięty i tak sobie jeździłem i nic w sumie się nie działo złego...
  22. Co to za srebrna puszka znajdująca się obok napinacza łańcucha? I za co ta część jest odpowiedzialna? Sory ale nie mogłem znaleźć w etce ani na forum. Poprostu nie wiem jak to się nazywa i za co odpowiada. Zdjęcie poniżej
  23. Cześć, jest w Warszawie ktoś kto sprawdzi mi szczelnośc dolotu? Ogólnie zdiagnozuje przyczynę spadku mocy...
  24. Jakoś tak jak pokazałem na screenie (tam gdzies na dole bedzie). Staram się omijać godziny szczytu. Raz tylko stałem w korku trochę dłużej ale tego się nie ominie... Zreszta, za krótko tu mieszkam żeby wypowiadać się o poruszaniu się. Jedyne co podtrzymuje to stan dróg w porównaniu do Oln. Zgadzam sie z Toba w 100%. Podobnie jak Ty opuszczę stolicę (6-8lat to max ile tu będę), nie przyjechałem tu żeby się osiedlić tylko "dorobić zawodowo". Hmm co do tego szybkiego kroku/tempa życia to w sumie nie wiem co napisać, moze ludzie starsi odczuwają to jakoś bardziej ale ja chyba wcale... Moze za mlody jeszcze jestem, albo zwyczajnie za krótko tu mieszkam. Usługi, tak, to jest to czego się obawiam najbardziej. Dlatego przygotowałem się jak mogłem tzn. fryzjera mam w domu, przed przyjazdem tu wizyta u dentysty i o zgrozo 600zł zostawione ale spokój mam nadzieje że na lata... Mechaników się boję odkąd wlali mi litr oleju za duzo, a ja zamiast sprawdzic sobie tak pojezdzilem troche... Dlatego wertuje forum i staram się robić w audi ile się da we własnym zakresie/uczyć się tego i owego. Innych wymienionych usług raczej nie doświadczę bo "jeszcze nie ten wiek". Ale ciesze się że, to napisałeś bo dzięki temu mam pogląd na zycie w Warszawie z perspektywy osoby "dorosłej", O totototo! Jako wynajmujący stancję mam tą wygodę że po prostu szukam tam gdzie najwygodniej. Jestem typem człowieka, który nie przywiązuje się do rzeczy (stancja/samochód itp) W ciągu 6 lat to jest moje siódme mieszkanie I strzałem w kolano było by wynajęcie czegoś na drugim końcu miasta, a miałem oferty dużo lepsze za takie same pieniądze ale gdzieś na wypiz*owach (Bielany czy coś). Tekst do dziewczyny podczas szukania: "dzielnice na B omijaj heh". Oczywiście taka wegetacja, nazywajmy rzeczy po imieniu - wegetacja, kiedyś się skończy i ja w końcu będę musiał się gdzieś osiedlić, dojeżdżać do pracy sporo czasu, martwić się dzieciakami itp. Ale jeszcze trochę czasu do tego mam i narazie zostaje mi cieszyć się tym co jest A no i na ten zlot podjechać hyhy PS. Sory ze dwa posty dodałem praktycznie pod sobą ale dopiero ogarnąłem że mozna kilka cytatów w jedną odpowiedź wklepać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...