witam wszystkich.
Nastał moment i na mojego DPFa - zdecydowałem się go usunąć raz na zawsze (robie to juz drugi raz, wczesniej w Ibizie z silnika BLS).
Głównym powodem jego usunięcia jest to, że wypala mi się już co 140 km cyklicznie, wcześniej było co 200. Nie zależne jest to czy to autostrada czy miasto - 140 kilomektrów i zaczyna się regeneracja. Myslę, że to niezdrowo dla samego silnika, temperatura, co chwile walona jest wieksza dawka paliwa - po co to.
Fizycznie usunę go sam, programowo zrobi to moj znajomy, usunie go w sofcie.
Katalizator zostawie, nie bede go usuwał.
Po usunięciu podziele się moimi odczuciami.
Wszystkie czujniki i sondy zostawie na swoim miejscu jak w orginale.
Pozdrawiam