Kolego czemu wypisujesz herezje? Warsztat, ASO, czy Janusz w swojej stodole, dostanie tyle ile wyliczy ubezpieczyciel, a wyliczy szkodę całkowitą przy tak starym aucie. Koszt naprawy nie może przekroczyć wartości auta przed zdarzeniem, Jeśli przekroczy, to resztę kasy za naprawę dopłaci właściciel z własnej kieszeni.
czemu twierdzisz że to herezje no może z aso to przesadziłem nie doczytałem poetów wcześniej sorki mój błąd ale jeżeli rzeczoznawca wyceni naprawę powyżej wartości samochodu to określa w wycenie ile samochód był wart przed szkodą.
Jeśli ubezpieczyciel stwierdzi szkodę całkowitą wcale nie oznacza to że właściciel nie może zdecydować się na naprawę samochodu,
Jeśli właściciel zdecyduje się na naprawę samochodu i to w taki sposób, by ubezpieczyciel sprawcy w całości pokrył ubezpieczenie, powinien przedstawić firmie ubezpieczeniowej sprawcy wypadku szczegółowy kosztorys naprawy pojazdu nie przekraczającej 100 procent jego wartości rynkowej przed szkodą wiedząc ile zostało wycenione auto.